Strona 1 z 2

W-wa: poszukiwany kotek dla starszej osoby

PostNapisane: Pt gru 04, 2009 22:53
przez wejaga
85-letnia miła pani z Warszawy szuka kotki wysterylizowanej, odrobaczonej, zaszczepionej, najlepiej nie czarnej. Pani kiedyś miała trzy koty. Dwa tygodnie temu umarła jej na raka 8-letnia kotka. Chciałaby adoptowac kotkę w miarę szybko.

Telefon do pani podam na pw.

Re: W-wa: poszukiwany kotek dla starszej osoby

PostNapisane: Pt gru 04, 2009 22:56
przez aksara
A może nasza Tequila :1luvu:
Tutaj jej wątek:

viewtopic.php?f=13&t=104183

Jak tylko będzie nadzieja na domek, koteczka zostanie wysterylizowana, na razie nie mamy gdzie jej umieścić po zabiegu....

Re: W-wa: poszukiwany kotek dla starszej osoby

PostNapisane: Pt gru 04, 2009 23:00
przez Jana
Pani w tym wieku raczej nie weźmie (a przynajmniej nie powinna :roll: ) młodziutkich kotów...

Re: W-wa: poszukiwany kotek dla starszej osoby

PostNapisane: Pt gru 04, 2009 23:03
przez wejaga
Pani chce adoptować "naszą" Majeczkę, czyli dwuletnią koteczkę z tego wątku: viewtopic.php?f=13&t=103037. Cytuję swój ostatni post z tego wątku:

wejaga pisze:Majkę chciałaby adoptować 85-letnia miła pani. Próbowałam ją delikatnie podpytać, co będzie z koteczką, jak pani zachoruje lub umrze, ale pomimo starań chyba mi nie wyszło za delikatnie i uraziłam panią, która czuje się sprawna na zdrowiu i umyśle i ani myśli opuszczać tego świata... Na razie obiecałam pomóc w znalezieniu starszej kotki (pani wolałaby starszą od Majki, ale chciałaby ją adoptować w miarę szybko, bardzo przeżywa śmierć swojej kotki, która umarła dwa tygodnie temu w wieku ośmiu lat na raka i pani chciałaby zapełnić pustkę po jej stracie, pani kiedyś miała trzy koty), a Majkę obiecałam adoptować po pozytywnym wyniku rozmowy z synem pani, który podobno miałby kotkę wozić do weterynarza i przejąć nad nią opiekę - chciałabym się upewnić, czy tak właśnie będzie, usłyszeć to bezpośrednio od syna.

Jak powinnam postępować w takich sytuacjach, gdy młodego kota chce adoptować starsza osoba?

Jeśli ktoś ma kotkę (po sterylizacji, odrobaczeniu, szczepieniu, zdrową, najlepiej nie czarną), którą chciałby pani wyadoptować, podam telefon do pani na pw.


Naprawdę nie wiem, jak postępować w takich sytuacjach. Pani z jednej strony chciałaby kotkę starszą, ale też boi się, że taka może chorować.

Może ktoś ma bardziej odpowiednią kotkę dla pani?

Re: W-wa: poszukiwany kotek dla starszej osoby

PostNapisane: Sob gru 05, 2009 9:29
przez Bazyliszkowa
Może koci senior? Na wątku seniorskim viewtopic.php?f=1&t=95947 szukają domu np.:

TRUSIA Z OKOLIC OTWOCKA "Spojrzenie szmaragowych oczu, wcielony spokój" i jeszcze drobniutka Trusia dodaje, że szuka domku gdzie będzie jedynaczką! - 8 - 10 lat - kontakt - Agneska

ObrazekObrazekObrazekObrazek
ObrazekObrazekObrazek
viewtopic.php?t=91379

Albo taka kicia:
Kolejnym kotem jest siostra poprzednio opisanego kota "dachowca". Oczywiście tak samo ma około 9 lat, jest bardzo podobna z wyglądu. Bardziej lubi przebywać w domu niż na dworze, straszna pieszczocha - cały dzień spałaby tylko na kolanach, bardzo towarzyska, wybiera jednego z domowników i całym sercem się przywiązuje i ufa bezgranicznie. Je
kocie jedzenie oraz czasem wędlinę, surowe mięsko, nerki, wątróbkę, jest wysterylizowana, nigdy nie miała potomstwa.
Załatwia się na dworze i do kuwety.


ObrazekObrazekObrazek


viewtopic.php?f=1&t=104372

Re: W-wa: poszukiwany kotek dla starszej osoby

PostNapisane: Sob gru 05, 2009 9:39
przez wejaga
Myślę, że koteczki byłyby odpowiednie, ale ich opiekunowie - jeśli chcieliby wyadoptować kotkę tej pani - powinni do niej szybko zadzwonić, najlepiej jeszcze dziś do godziny 16-tej, bo wieczorem pani będzie zajęta. Sama jeszcze ostatecznie nie zakończyłam rozmowy o adopcji "naszej" Majki, więc też wolałabym jak najwcześniej wiedzieć, czy pani adoptuje jednak starszą kotkę czy nadal będzie chciała Maję, co będzie oznaczało, że będę umawiała się na rozmowę z jej synem.

Aha, pani wie o konieczności podpisania umowy adopcyjnej.

Re: W-wa: poszukiwany kotek dla starszej osoby

PostNapisane: Sob gru 05, 2009 9:41
przez Bazyliszkowa
Starszy człowiek i starszy kot to naprawdę dobre rozwiązanie.
Zacytuję tu fragment z wątku seniorki Śnieżynki, którą dellfin wyadoptowała starszej pani:
dellfin612 pisze: Powiem krótko.

ŚNIEŻKA W NOWYM DOMKU

Zostawiłam ją.
Po drodze obiecywałam ze łzami w oczach, że jeśli coś nie tak,
to nie zostawię, zabiorę i będzie miała u mnie dożywocie.
Dziewczynka dostała sutą wyprawkę,
czyli wszystko co młoda dama powinna wnieść w posagu.

Nowa opiekunka jest przemiłą, wykształconą i ładną staruszką (l. 85),
marzącą o czyjej obecności, o kimś, do czego można się ze wzajemnością przytulić.

Pani powiedziała:
"Bałam się, że już mi nikt zwierzątka nie powierzy, bo ja stara.
Tak się cieszę, że kotka też - będziemy się razem starzeć
"


Cholera, popłakałam się ze wzruszenia.

Śnieżka po obejściu całego mieszkanka, co zajęło jej 5 minut,
spokojnie podeszła do mnie, popatrzyła tymi swoimi mądrymi oczętami, zamruczała,
po czym poszła do Pani i ocierając się o nogi poprosiła o długie głaskanie.
Potem spokojnie leżała pomiędzy nami.
Zasiedziałam się, długo rozmawiałyśmy (aparat słuchowy trochę szwankował), nie zdążyłam na policję. Ale bogatsza o wiele doświadczeń zabezpieczyłam się na ostateczną ewentualność. Jeśli koteczka przeżyje swoją Panią, dowiem się o tym natychmiast i wówczas na pewno wróci do mnie. Będę obie panie regularnie odwiedzać. W zimie TŻ zrobi zabezpieczenie okna i balkonu, aby wiosną mogły bezpiecznie korzystać ze świeżego powietrza. Będę też przywozić Śnieżce odpowiednią mieszankę dobrych chrupeczek. Cieszę się, że będziemy w stałym kontakcie.

Re: W-wa: poszukiwany kotek dla starszej osoby

PostNapisane: Sob gru 05, 2009 9:43
przez Marsylka
A może koteczka bielaska z mojego wątku ?
Koteczka jest bardzo nieśmiala, delikatna, spokojna - myslę, że zostalaby przyjaciólką starszej pani.

Re: W-wa: poszukiwany kotek dla starszej osoby

PostNapisane: Sob gru 05, 2009 9:44
przez Marsylka

Re: W-wa: poszukiwany kotek dla starszej osoby

PostNapisane: Sob gru 05, 2009 9:45
przez wejaga
Moim zdaniem adoptowanie przez panią starszej kotki to najlepsze rozwiązanie, dlatego tak mi zależy, żeby odezwały się do niej osoby z takimi właśnie seniorami czy kotkami w średnim wieku do adopcji i - gdyby miała wątpliwości - przekonały ją do takiej adopcji.

Re: W-wa: poszukiwany kotek dla starszej osoby

PostNapisane: Sob gru 05, 2009 9:46
przez wejaga
Marsylka pisze:A może koteczka bielaska z mojego wątku ?
Koteczka jest bardzo nieśmiala, delikatna, spokojna - myslę, że zostalaby przyjaciólką starszej pani.


A w jakim wieku jest kotka? Czy jest po sterylizacji, odrobaczeniach, szczepieniach? Zajrzałam na wątek i z tego co zrozumiałam jest to kotka młoda i bez sterylizacji...

Re: W-wa: poszukiwany kotek dla starszej osoby

PostNapisane: Sob gru 05, 2009 9:47
przez Marsylka
Kotka ma 6-8 miesięcy. Nie wiadomo dokladnie..

PS Z kotkiem seniorem problem jest taki, ze trzeba liczyć się z możliwymi chorobami.
Sądzę, że albo mlody kot (już nie kociak), albo w średnim wieku - bylby dla Pani najodpowiedniejszy.

Re: W-wa: poszukiwany kotek dla starszej osoby

PostNapisane: Sob gru 05, 2009 9:48
przez Marsylka
Wejago, teraz muszę pilnie wyść, jak wrócę dam Ci namiary na DT koteczki. Za jakies 3 godziny.

Re: W-wa: poszukiwany kotek dla starszej osoby

PostNapisane: Sob gru 05, 2009 9:49
przez wejaga
Marsylka pisze:Kotka ma 6-8 miesięcy. Nie wiadomo dokladnie..

PS Z kotkiem seniorem problem jest taki, ze trzeba liczyć się z możliwymi chorobami.
Sądzę, że albo mlody kot (już nie kociak), albo w średnim wieku - bylby dla Pani najodpowiedniejszy.


Jeśli byłoby tak jak piszesz, to bez obaw mogłybyśmy z marvą adoptować tej pani dwuletnią Majkę, którą jest w DT u marvy, a na którą pani jest bardzo chętna. Ja się jednak obawiam, co się stanie z kotką w razie choroby pani lub... wiadomo...

Jeśli miałybyśmy adoptować Majkę tej pani, chciałybyśmy mieć zapewnienie, że w razie czego ktoś się nią zaopiekuje i usłyszeć to od tego ktosia... Chyba to rozsądne?

Pomyślałyśmy jednak, że może starszy od Majki kotek dla tej pani byłby lepszym rozwiązaniem, stąd ten wątek.

Re: W-wa: poszukiwany kotek dla starszej osoby

PostNapisane: Sob gru 05, 2009 9:54
przez wejaga
Kotka musi być po sterylizacji - pani zrezygnowała z adopcji kilkuletniej trikolorki, bo nie była wysterylizowana. Pani nie miałaby siły się tym zająć, a nie chce obarczać tym syna.