Strona 1 z 7

Szira dzika, szara kotka w nowym domku ! ! ;):)

PostNapisane: Pt gru 04, 2009 19:58
przez karolcia_92
Szira przebywa w Konińskim Schronisku od połowy kwietnia. Jest bardzo nie ufna, nie kontaktowa, nie towarzyska.. wręcz dzikusek. Gdy zbliża się człowiek albo ucieka albo mocno prycha, potrafi nawet udrapnąć. Nie daje się przekonać :( W schroniskowych warunkach naprawdę trudno przekonać takiego kota do czego kolwiek chyba, że sam wykazuje chęci. Dlatego Szira potrzebuje swojego domu, swojego człowieka. Daj jej dom na reszte życia. Ona chce poczuć co to dom, rodzina, co to dotyk ludzkiej ręki! Daj jej czas!

Obrazek

Obrazek

Obrazek

emial: karolinka_schron@op.pl

Re: Szira dzika, szara kotka po sterylizacji

PostNapisane: Sob gru 05, 2009 11:43
przez nika28
:cry:

Re: Szira dzika, szara kotka po sterylizacji

PostNapisane: Pon gru 07, 2009 10:46
przez karolcia_92
Oj Szirka co z tobą będzie....

Re: Szira dzika, szara kotka po sterylizacji

PostNapisane: Wto gru 08, 2009 19:30
przez karolcia_92
Gdzie się podziały te dobre dusze...?

Re: Szira dzika, szara kotka po sterylizacji

PostNapisane: Śro gru 16, 2009 20:47
przez Anna61
Śliczna, bura dzikuska. :1luvu:

Re: Szira dzika, szara kotka po sterylizacji

PostNapisane: Sob gru 19, 2009 22:39
przez Ag_konin
Szira jest naprawdę śliczną kotką, posiedziałam z nią i próbowałam chociaż palcem ją dotknąć, choć troszkę. Niestety.... Jedyny jej odruch to obrona i strach. Ona musi znaleźć swojego człowieka z mnóstwem czasu i miłości...

Obrazek

Re: Szira dzika, szara kotka po sterylizacji

PostNapisane: Nie gru 20, 2009 10:41
przez Anna61
Boi się bidulka, bo zna czułości ze strony człowieka. Tak samo mam z moją tymczaską Kasią. :(

Re: Szira dzika, szara kotka po sterylizacji

PostNapisane: Pon gru 21, 2009 21:16
przez Ag_konin
Eh... W górę kicia!
Obrazek

Re: Szira dzika, szara kotka po sterylizacji

PostNapisane: Wto gru 22, 2009 15:23
przez karolcia_92
Ag ale ładne foto!
Ha nie mów wiem wiem, moja szkoła :D

Re: Szira dzika, szara kotka po sterylizacji

PostNapisane: Wto gru 22, 2009 16:07
przez Ag_konin
karolcia_92 pisze:Ag ale ładne foto!
Ha nie mów wiem wiem, moja szkoła :D


Tak myślisz? To patrz tu :P

Obrazek

W górę śliczna!

Re: Szira dzika, szara kotka po sterylizacji

PostNapisane: Pt gru 25, 2009 20:53
przez Anna61
Jak ryś wygląda. :wink:
Obrazek

Re: Szira dzika, szara kotka po sterylizacji

PostNapisane: Czw sty 07, 2010 13:43
przez Ag_konin
Oj Szira Szira...
Zdecydowałam się wziąć ją na DT i oswoić do człowieka, mam nadzieję, że dam radę tak jak ze swoją kotką. W przyszły poniedziałek zaczynają się ferię, więc od 18 stycznia do znalezienia odpowiedniego DS Szirka mieszka u mnie.
W sobotę Cię dzikusie odwiedzam, tylko nie bij ;)

Re: Szira dzika, szara kotka po sterylizacji

PostNapisane: Czw sty 07, 2010 14:02
przez puss
Ag :ok:

ja też mam dzikuskę na DT, ale ona raczej się już nie oswoi. bije, syczy, ucieka. jedyny moment gdy podchodzi blisko to gdy nakładam jedzenie. miałam ją wypuścić po sterylce, ale nie chciałam na zimę jej zostawiać na dworze (a teraz się okazało, że pewnie nie będzie mogła wrócić na stare śmieci). kiedyś muszę ją wypuścić, bo nie daję jej dużych szans na oswojenie się. kocur z tego samego podwórka - Oczko - jest u mnie już prawie 2 lata. oswoił się na tyle, że ociera się o moje nogi, gdy się krzątam po kuchni, jak śpię i się nie ruszam to wskakuje na łóżko, ale nie mogę go nawet spróbować dotknąć, bo syczy, bije i ucieka. ale Oczko jest rezydentem, więc na pewno go nie wypuszczę. po prostu pozwalam mu mieszkać ze mną, mimo że jest dziki.

może opisuj swoje postępy w oswajaniu. kto wie, jeśli Ci się uda, to zaryzykuję z Lalką.

Re: Szira dzika, szara kotka po sterylizacji

PostNapisane: Czw sty 07, 2010 14:06
przez Ag_konin
Zobaczymy, narazie jestem pełna nadziei, że jeśli w schroniskowym warunkach nie daje się dotknąć, to może dom coś zmieni.
Swoją kotkę też wzięłam z naszego schronu. Dzikuska dawała się dotknąć tylko w czasie rui... Po miesiącu w domu dała się pogłaskać bez bicia, teraz to największy leloch jakiego znam 8)

Re: Szira dzika, szara kotka po sterylizacji

PostNapisane: Czw sty 07, 2010 14:16
przez puss
ja nie wiem czy z moją Lalką się da coś zrobić, podobnie jak z Oczkiem.

oboje zostali zabrani z pewnego syficznego podwórka w starej części miasta. oboje mieli po ok. 1 rok w momencie zabrania, wcześniej nie mieli fizycznego kontaktu z człowiekiem, natomiast od urodzenia byli dokarmiani przez moją koleżankę, której jednak nigdy nie udało się ich pogłaskać.

u mnie mieszkają już dość długo - Oczko w kwietniu będzie u mnie już 2 lata, Lalka jest od września. mieszkam sama z kotami, więc jest u mnie bardzo spokojnie, a ja też jestem osobą spokojną. niestety zarówno Lalka jak i Oczko na samo zbliżenie się reagują sykiem i rzucają się do ucieczki, albo biją.
Oczko raz mi przegryzł prawie ścięgno prawej ręki, a Lalka przy ostatnim odrobaczaniu Profenderem prawie przegryzła mi tętnicę w palcu.