Miau.PL

Jestem tu nowa i zarejestrowałam się, bo koleżanka MUSI pilnie dziś oddać dwa dorosle koty - parkę, bure, pręgowane. Koty nigdy nie były na zewnątrz, są domowe, czyste, zadbane. Mają około 5 lat. Szczepione i odrobaczane w 2007 roku. Są łagodne, miłe, lubią dzieci i zabawy. Razem z kotkami koleżanka odda: kuwetę, nowy piasek, karmę w puszce, drapak dla kotow oraz pojemnik do przewozenia kota i koszyczek, gdzie też można schowac kota.
Sprawa jest pilna, bo dziecko ma ciężką postać alergii i od wczoraj znów się dusi. Ostatnio leżał w szpitalu miesiąc. Poza tym chłopiec jest chory na neutropenię. Te dwie choroby i inne towarzyszące są już w tym momencie czynnikiem wykluczającym koty. Koleżanka w razie konieczności odda je dziś do schronu...
Pomóżcie.
Jesteśmy z KRAKOWA!
Moje gg: 10107397


to chłopak Maciek



a to dziewczynka Ruda

podniosę

zebra12 pisze:Jestem tu nowa i zarejestrowałam się, bo koleżanka MUSI pilnie dziś oddać dwa dorosle koty - parkę, bure, pręgowane. Koty nigdy nie były na zewnątrz, są domowe, czyste, zadbane. Razem z kotkami koleżanka odda: kuwete nowy piasek karme w pyszce drapak dla kotow oraz pojemnik do przewozenia kota i koszyczek, gdzie tez mozna schowac kota.
Sprawa jest pilna, bo dziecko ma ciężką postać alergii i od wczoraj znów się dusi. Ostatnio leżał w szpitalu miesiąc. Poza tym chłopiec jest chory na neutropenię. Te dwie choroby i inne towarzyszące są już w tym momencie czynnikiem wykluczającym koty. Koleżanka w razie konieczności odda je dziś do schronu...
Pomóżcie.
Jesteśmy z KRAKOWA!
Moje gg: 10107397

Dziś? Tak z dnia na dzień? Postaraj się przekonać koleżankę, żeby poczekała kilka dni. Schronisko to śmierć dla domowych kotów. Może niech je odizoluje na razie od dziecka...

Słuchajcie, chociaż na DT, żeby mieć czas coś znaleźć. Już sama nie wiem, co zrobić. Odizolowanie nic nie da, bo maluch dostaje zapaści. Ma bardzo silną alergię. A mieszkają na 38 metrach w 6 osób więc i tak alergeny krążą. Poza tym ona mieszka w jednym pokoju z mężem i dwoma synami. Dziewczyna i tak długo czekała z decyzjąła różne leki. Mały jest od tygodnia w domu, a już znów nie może oddychać. Dusi się. Ja nie mogę ich wziąć, bo mam psa, który nie toleruje kotów. Dzwoniłam już po znajomych, ale nikt nie może.

Schron czynny do 17 więc czas jest do 16. Kurcze, jestem bezsilna.

Fotki znajdziecie niżej....

Nie widać, wejdź na wątek techniczny tam jest dokładna instrukcja.

Maciuś

GRUBASKI, PRZYTULASKI PROSZĄ O DOMEK!!!!!!!!!!

Ruda

napisz w tytule miasto

nie maja nikogo przyjacielskiego w rodzinie kto by im pomogl?
ja wiem ze to sprawa raczej budzaca niechec i nieraz trudno o zrozumienie nawet w rodzinie
ale chociaz kilka dni daloby szanse tym kociakom

Dopisałam miasto. Dzięki.
Rodzina to tylko matka, ale ona mieszka z nimi w mieszkaniu...

podnosze!!!!!

czy koty są szczepione? kastrowane/sterylizowane? w jakim są wieku? jaki charakter? Czy obecna właścicielka może opłacać ich utrzymanie, do czasu znalezienia im stałego domu?

Koty są sterylizowane. Mają około 5 lat. Niestety właścicielka nie jest w stanie płacić im za hotelik. Charakter mają łągodny, pieszczochowaty. Lubią się bawić.

zebra12 pisze:Koty są sterylizowane. Mają około 5 lat. Niestety właścicielka nie jest w stanie płacić im za hotelik. Charakter mają łągodny, pieszczochowaty. Lubią się bawić.

nie mówię o hoteliku tylko kosztach utrzymania (jedzenie, żwirek) ok 30-40 zł za kota miesięcznie.
Czy są szczepione?

Dzwoniłam do niej. Szczepienia i odrobaczenie miałay robione w 2007 roku. Opłaty nie wchodzą w grę, bo mówi, że nie ma pieniędzy nawet na wszystkie leki dla dziecka. Ona nie pracuje, dostaje tylko zasiłek opiekuńczy na dziecko. A ma dzieci dwoje.