Miau.PL

Tydzień temu Zenek napatoczył się na łapankę kotów . A własciwie nawet się nie napatoczył bo sił na to nie miał , leżał w kartonie w śmietniku między blokami , myślałam że nie żyje bo wcale się nie ruszał .
Gdy otwarłam pudełko w którym się zadekował usłyszałam tylko swist w płuckach i kachlutanie .
No i poza planowo kocina trafiła do klatki i do weta .
Okazało się że to słodki , przymilasty kociak. Wetki od razu urzadziły chrzciny i nasz chorlak został Zenkiem .
Zenek ma problemów wiele- koci katar, świszczy mu w płuckach . Ma powiększoną wątrobe ( prawdopodobnie stłuszczenie po długim okresie głodowania) , Zenek ma też problem z sikaniem, ledwie coś wypije a pić chce stale od razu sika, na szczęście szybko załapał co to kuweta .
Kocisko ma robione cały czas badania. Wykluczona jest panleukopemia i FIV , testy na szczęście negatywne .
Zachodzi podejrzenie cukrzycy - Zenek przy pierwszych badaniach biocheicznych miał obniżony znacznie poziom cukru . Czekamy na powtórne badania za kilka dni .

Zenek jeszcze co najmniej tydzień będzie na antybiotyku . Przez ten czas będzie u naszych wetek - które są cudowne i pomagają jak moga ratować takie bidy , ale wiecznie u nich Zenek nie zostanie
Czeka go powrót między bloki , a w jego stanie zdrowia nie jest to wskazane . Zenek nie jest najmłodszym kotem , może mieć ok. 7 lat .
Jest straszliwie przytulaśny, cały czas domaga się pieszczot, wysuwa łapkę za klatkę i upomina się żeby o nim pamiętać .

Szukamy pilni edomu dla Zenka , domu w którym w razie gdyby okazało się że Zenek jest poważnie chory będzie miał zapenioną opiekę i miłość swojego ludzia .

A tak wygląda nasz cudny Zenuś

No i wieści od Zenka; coraz lepiej oddycha, nie kaszle . Pysio mu wypięniał jeszcze. Zenek zaczął się w końcu myć , umie korzystać z kuwety .
Ma olbrzymi apetyt i wypije każdą ilośc płynów ( niekoniecznie wody ) które napotka na swojej drodze .
Po powtórnych badaniach wykluczona zaostała cukrzyca .
Albo Zenek ma niewydolnośc nadnerczy , moczówke prostą albo coś behawioralnego że tyle pije , no a jak pije to strasznie dużo sika .
Ma też na pewno niewydolność watroby .
Poza tym nic mu nie dolega, jest wesołym kotkiem, który chciałby być wiecznie głaskany najlpiej podczas gdy pije wodę
Mruczy pięknie, łapeńki wyciąga za klatkę i nadstawia łepeczek do pieszczenia .
Straszny z niego słodziak .

Zenek pilnie szuka domu, najlpeiej bez innych zwierzaków żeby móc kontrolować jego dostęp do płynów, żeby nie było w domu kilku misek z woda bo on wszystko na raz wypije .
Zenek pozostaje jeszcze na antybiotyku, jeszcze trochę trzeba go podleczyć i będzie kastrowany .
A później nie mamy co z nim zrobić czeka go powrót na ulicę a to może dla niego oznaczać śmierć bo Zenek rzuca się na każdy płyn ( dziś chciał się poczestować laboratoryjnymi odpadkami !!!) .

BARDZO PROSIMY O DS DLA ZENKA

No i teraz wieści od Zenka
kocisko zostało odjajczone, obrażóny na maksa odwrócił się do nas dziś swoim pięknym zadkiem i ani mu się śni z nami gadać - obrażony głównie o brak pełnej miski a nie o ciachnięte jajeczka
Zenek nie kaszle już, nie świszczy , nie ma kataru .
Zenkowi brakuje kilku zębów pozostałe zostały dziś podczyszczone w trakcie zabiegu .

Zdjęć nie ma bo musielibyśmy tylko zadek pokazywać bo za nic nie chciał pysia pokazać obrażalski .

Jak pisłam w poprzednim poście uzgodnione jest ze Zenek póki co może zostać w gabinecie, bo nie można go wypuścić żeby tak żył bez kontroli .
Dlatego szukamy DS .

Od-Nowa pisze:Zenek szuka domu....
czy niepotrzebny On komu?