Miau.PL

Pojechałam dziś na odłów do śródmiescia a tam, oprócz tego co miałam odłowić udało mi się jeszcze złapac panią wyrzucająca smieci do smietnika, gdzie stałam z klatką. Pani , widząc, ze mam kota złapanego, oznajmiła, ze tydzień temu zabrała z podwórza małego kociaka w kolorze ooo...takim...( tu podciagnęła rękaw płaszcza i pokazala fragment jasnoszarego swetra)
W dwie minuty byłam u niej w domu i na własne oczy zobaczyłam niebieskie cudo galopujące na smiesznych małych łapkach przez ogromne mieszkanie.
Potem pani zlapała cudo na ręce a ja cyknęłam fotke.
Maluch jest do adopcji!

Jesli ktoś z warszawiaków się decyduje to prosze szybko bo w piątek ok. południa jade do Wawy z kotami. I zabrałabym go.

Jakie cudeńko prześliczny.Trzymam kciuki za domek
Pozdrawiam.

PIEKNY MALUSZEK, ZA DOMEK

Kocham takie umaszczenie.Szkoda,że nie mogę mieć więcej kotów.

No to idziemy z kociakiem na allegro.

pięknyyyyy

Rzeczywiście cudo...

Przesłałam siostrze, bo jej się niebieskie baaardzo podobają, w razie czego miałaby blisko .

Pozdrawiam
Asia

Ślicznyy !

bosz, toż to cudo w 2 poście powinno już być przywłaszczone!

Cudo znalazło dom w 10 min po wystawieniu aukcji.
Juz jadą po niego ludzie z Wawy do Lublina

Cudny koteczek Żeby tak wszystkie adopcje tak sprawnie szły ))

Ma szczęście kociak -wygląda na rasowego brytyjczyka
niech mu szczęście sprzyja

i to sie nazywa sprawna akcja

Ja pierdziu, to się nazywa ekspresik

Kasiu, a to jest może kociak z Narutowicza, spod Wegetarianina?

Super, że już ma domek, oby jak najwięcej takich akcji!