Strona 1 z 5

MT Mikołajek i Bałwanek- Bałwanek ma dom, Mikołajek [i]

PostNapisane: Śro lis 25, 2009 12:03
przez Mysza
Najpierw zwane były Żeraniątkami bo pochodzą z Elektrociepłowni Żerań. Potem dostały imiona- Mikołajek i Bałwanek, imiona inspirowane biała sierścią i nadchodzącą zimą :)
Dzieciaki- chłopaki ur ok 15/08/2009 są raz odrobaczone i zaszczepione, niedługo będą drugi raz.

Mikołajek i Bałwanek... widzicie różnicę w wielkości braci...?
Obrazek
Różnica jest duża...
Mikołajek po prostu był (jest ) chory. Prawdopodobnie zatruł się czymś w elektrociepłowni, bo smierdział chemią, miał biegunke, a wyniki wykazały uszkodzoną wątrobe i anemię. Wątroba została już wyprowadzona na prostą :dance: a anemia sukcesywnie maleje. Została jeszcze luźna kupa, no i kotek jest wyraźnie mniejszy od brata.

Bałwanek przygodę z Żeraniem zakończył tylko brzydką kupą, ale to się dało opanować ;)

Mikołajek jest delikatnym chłopczykiem, spokojnym z racji gorszego samopoczucia, uwielbia mizianie po brzuszku, leżenie na kolanach i dzielnie łyka tabletki (było po 10szt dziennie...). Do adopcji w sumie jeszcze się nie nadaje, tzn wymaga jeszcze leczenia i specjalistycznej karmy, natomiast MUSZĘ go oddać przed Świętami :( Dlatego łudzę się nadzieją, ze kochanego Mikołajka przygarnie jakiś forumowy dom.

Bałwanek do adopcji jest właściwie na już. Grubiutki i okragły, biały jak śnieg... (poza beretem i ogonkiem oczywiście ;)). Bałwanek pięknie mruczy, lubi być głaskany, może być memłany, ale czegoś nowego, obcego, hałasu nadal się boi. Także MUSI mieć dom bez małych dzieci i nowy opiekun musi mu dać trochę czasu na przyzwyczajenie się do tego strasznego nowego, głaszcząc przy tym ile ma sił :)


Mikołajek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Bałwanek Obrazek Obrazek Obrazek

Re: MT Mikołajek i Bałwanek- białe chłopaki W-wa

PostNapisane: Śro lis 25, 2009 15:14
przez aglo
Ło, ale Bałwanek Brunopodobny...Ma nawet podobną plamę na łebku... :1luvu:

Żeraniaki podobne do siebie są, jak widać.

Kciuki za domki.

Re: MT Mikołajek i Bałwanek- białe chłopaki W-wa

PostNapisane: Śro lis 25, 2009 16:20
przez vadee
Biedny Mikołajeczek, jest taki malutki :(

Re: MT Mikołajek i Bałwanek- białe chłopaki W-wa

PostNapisane: Śro lis 25, 2009 21:29
przez Mysza
Dziś była kontrola u pani wet. Z racji zaglucenia Mikołajka (prawie wszyscy przechodzili włąśnie u mnie katar jesienny) zostało zrobione rtg, by sprawdzić jak płuca. Płuca na szczęście czyste, lekko w oskrzelach coś widać. Także leki nadal te same, przedłużamy metronidazol o tydzień, a leki na anemię jeszcze z 10 dni ma brac. Potem badanie krwi i MA BYC DOBRZE. W międzyczasie ma się oczywiście katar doleczyć.

Na rtg wyszło, ze mały zjadł jakiś kawałek folii chyba, obstawiam sreberko z piórek do zabawy... Siedzi na razie w jelicice cienkim i mam obserwować kupę czy wyjdzie :roll:

Bałwanek ma się ok, zaczyna dostawac trądzik na brodzi. Czyżbo wchodził w wiek młodzieńczy? :twisted:
Bo rosną dzieciaki niesamowicie. Wagi z zeszłego poniedziałku (16,11) i dziś (25,11)
Bałwanek 1830- 2330
Mikołajek 940-1330
Pulpet bałwankowy :)

Re: MT Mikołajek i Bałwanek- białe chłopaki W-wa

PostNapisane: Śro lis 25, 2009 21:44
przez vadee
jak tak dalej pojdzie beda niedlugo 2 bałwanki :twisted:

Re: MT Mikołajek i Bałwanek- białe chłopaki W-wa

PostNapisane: Czw lis 26, 2009 8:48
przez aglo
Bałwanek Bouli :D

Re: MT Mikołajek i Bałwanek- białe chłopaki W-wa

PostNapisane: Pt lis 27, 2009 8:02
przez Mysza
No bałwanek Bouli, tez go tak czasami nazywam :) A Mikołajka Mikusiem ;)
Nie chcę zapeszać ale Mikołajek chyba mniej kicha i smarka :)

Za to do Bałwanka przyszła w odwiedziny Fresca 8) Och jak ją zaczepiał, pacał, wykładam się... ej, tu hestem, pobaw się ze mną, lubie Cię :lol:

Re: MT Mikołajek i Bałwanek- białe chłopaki W-wa

PostNapisane: Wto gru 01, 2009 14:13
przez Mysza
Bałwanek z Mikołajkiem mieli wczoraj dwie godziny wolności. Korzystali z nich bawiąc się z burymi ile wlezie :D W końcu musiałam białasy zamknąć, bo bure niepomne swojej wielkości trochę za bardzo miotały maluchami....
mam dwa filmiki z początków zabaw jeszcze u mnie na łóżku :)
http://www.youtube.com/watch?v=BZKOytpQmf8

http://www.youtube.com/watch?v=8MyAQifSyjQ

Dzieciaki ogólnie mają się dobrze :) Obydwoje mają już tylko resztki kataru. Mikołajek nadal na lekach, ale przybiera na wadze, ma humor do zabawy i jeszcze tylko kupy są brzydkiem.
Za kilka dni znów badanie krwi i zobaczymy...

Obrazek

Re: MT Mikołajek i Bałwanek- białe chłopaki W-wa FILMIKI

PostNapisane: Śro gru 02, 2009 8:43
przez Mysza
Podrzucę, moze ktoś obejrzy i się zakocha :)

Re: MT Mikołajek i Bałwanek- białe chłopaki W-wa FILMIKI

PostNapisane: Wto gru 08, 2009 11:10
przez Mysza
Czas na poważnie szukać domów dla białasów.
Bałwanek jest już w pełni zdrowy :) Fajny kot się z niego zrobił :) Nadal nie oddałą bym do domu z małym dzieckiem, ale ze starszym już tak. Lubi się bawić, lubi mruczeć na kolanach... W łazience to super miziak jest z niego! Na rękach tylko nie lubi być noczony, za to na kolanach przewraca się słodko :) Biegając po całym mieszkaniu czasami się jeszcze czegoś przestraszy, ale już coraz rzadziej. Bardzo się cieszę, ze go nie wypuściłam :)

Mikołajkowi w sobotę pobieraliśmy krew i wreszcie jest dobrze :) Niektóe parametry jeszcze odchodzą od normy ale już bardzo nie dużo i same się unormują, odstawiamy leki :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: Jak się cieszę, ze udało się go uratować :) Teraz pozostały nam do zwalczniea brzydkie kupy, także badamy kał...
Mikołajek poza tym jest już żwawszym kotkiem, mniej rozbrykanym niż brat, ale tez lubi mordowac myszkę, a brzuch do miziania wywala jak mało który kot :) Mam nadzieję, ze z czasem zapomni ile tabletek w niego wpakowałam...

Re: MT Mikołajek i Bałwanek- białe chłopaki W-wa FILMIKI

PostNapisane: Śro gru 09, 2009 11:01
przez Mysza
wczoraj miałam dwa telefony o Bałwanka, ale tak beznadziejne...

Re: MT Mikołajek i Bałwanek- białe chłopaki W-wa FILMIKI

PostNapisane: Czw gru 10, 2009 9:30
przez Mysza
a chłopaki miziaste że hej i nadal czekają

Re: MT Mikołajek i Bałwanek- białe chłopaki W-wa FILMIKI

PostNapisane: Pt gru 11, 2009 8:20
przez Mysza
Jestem coraz bardziej zachwycona Bałwankiem :) Wczoraj go miętoliłam na rękach a on mruczał zachwycony.... Postawiłam, na podłodze, to ten bi baranka w nogi, kucnełam, a on bec na boczek i się ociera o moje stopy nadstawiając do głaskania :D Robi się absolutnie cudny :)
Bo Mikołajek to jest cudny cały czs. Uwielbia głaskanie po brzuszki i jak sie przestaje kotem zajmować, to skrzeczy opierdzielająco :lol: Kupy ma brzydkie nadal, dziś powinny być wyniki badania kału...

Re: MT Mikołajek i Bałwanek- białe chłopaki W-wa FILMIKI

PostNapisane: Pt gru 11, 2009 21:52
przez Mysza
mam podrapane udo bo....... Bałwanek sam wskoczył mi na kolana :mrgreen: W sumie nie musiał wiedzieć, ze jak nogi gołe, to nie bardzo jest się czego przytrzymać ;) A jak weszłam do łązienki to zeskoczył z pralki i od razu bęc mi pod nogami i mrrr mrrrr mrrrrr :mrgreen:
Za to Mikołajek tak mnei opierdziela jak go przestaje głaskać, ze nie sposób mu odmówić ;)

Re: MT Mikołajek i Bałwanek- białe chłopaki W-wa FILMIKI

PostNapisane: Pon gru 14, 2009 21:48
przez Mysza
czy ja ostatnio chwaliłam Bałwanka, że się ładnie chłopak zsocjalizował? :roll: rozbestwił wręcz! Właśnie mi wyjada jajko sadzone z talerza 8O

A z Mikołajkiem jest źle :( Niby wyszliśmy na prostą, wątroba ok, anemiaopanowana, wszelkie inne badania ok, została ta nieszczęsna biegunka... Badanie kału negatywne... W Wtorek jeszcze jak zbierałam kał do badania było ok, musiało się zacząć w środę lub w czwartek... Powolny spadek apetytu, spadek humoru, w weekend Mikołajek już leżał tylko na komputerze i się grzał. Dziś już odwodniony, suchy wiórek, sierść bardzo zmierzwiona. W drodze do lecznicy zrobił taką kupę... wodnistą i śmierdzącą, że nos urywało... Ale przynajmniej dostarczył materiału badawczego (wpadam do lecznicy "pani doktor szybko bo nam materiał badawczy wsiąka w ligninę ;) :lol:)
Testa na giargie negatywny
Test na panleuko (koci) negatywny
Pani wet mocno zmartwiona jego stanem
W 7 dni schudł 300g :( To bardzo dużo na jego małe gabaryty.
Założyłyśmy mu wenflon i został w szpitaliku :( Jutro rtg bo jest jeszcze podejrzenie, ze może coś zjadł i zatkał się. Jelita go bardzo bolą. To by choć tłumaczyło jest spadek formy w ciągu ostatnich 5 dni. Sama nie wiem czy chcę by był zatkany, czy nie :( Jakby coś jutro rano operacja (a wtedy będę musiała poprosić miau o pomoc finansową bo jego leczenie już idzie w setki zł, a teraz zaraz Święta :| )