Miauczy kotku, chwilowo mam sesję i nie mogę się tym zająć. Poza tym doktora leży i kwiczy. I zajęcia mam prowadzić od lutego.
Co do tego kotka, to ostatnio słyszałam, że ma 3 miesiące, a nie trzy lata
Chodzi o tego samego?
Duża von Focha - dziękuję za deklarację pomocy i wsparcie finansowe
Kotka, roboczo przezwana Klucha, w nowym domku dostała nowe imię - Fibi.
Po długim zastanowieniu jednak przygarnęła ją pani, która dokarmiała kociczkę razem z koleżankami z pracy - Fibi przychodziła na żarełko do biura przy ul. Lazurowej, tylko nigdy nie weszła do środka, mimo że zapraszana była
W biurze mieszkać nie mogła, bo na noc włączane są czujniki ruchu. Ale pani Marta zdecydowała się kitunię przygarnąć do siebie. Domek na oko bdb, pani zna się na kotkach, ma jednego poza Wawą, u rodziny. A do kociny przywiązana bardzo.
Co do jednego tylko musiałam ją uświadomić. Że kotki nie muszą być co najmniej raz dopuszczone. Ale jak widać każdy z nas ma jakieś poglądy nie do końca aktualne
Pani szuka jeszcze buraska dla kici do towarzystwa. Chyba lepiej, by był wykastrowany
Mam nadzieję, że skorzysta z polecenia i zajrzy na miau, by napisać, co u kotki.
Tak czy inaczej, miauczy kotku, możesz skorzystać z propozycji Dużej, o ile aktualna