PILNIE POTRZEBNY DT lub DS. DLA CZARNEJ KOTKI -WARSZAWA/ŁÓDŹ

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Wto gru 15, 2009 20:06 Re: PILNE! SZUKAMY DT DLA DOROSŁEJ CZARNEJ KOTKI Warszawa!

Domek tymczasowy poszukiwany.

Zostało nam tylko 6 dni.
nadal z miauczykotkiem:-) http://www.miauczykotek.pl

maskota

 
Posty: 1968
Od: Czw wrz 17, 2009 22:33
Lokalizacja: Pabianice

Post » Śro gru 16, 2009 0:11 Re: PILNE! SZUKAMY DT DLA DOROSŁEJ CZARNEJ KOTKI Warszawa!

Znów trzeba zmienić tytuł...

Pilnie potrzebny DT dla Buraska. Katia po rozmowie z TŻem stwierdziła, że jeszcze jeden i o jednego będzie za dużo.

Nie zmieniamy planów, łapiemy jutro, bo został sam, a mrozy coraz silniejsze...

Ponieważ dowiedziałam się wieczorem, nie miałam szansy zadzwonić do nikogo, a łapanka z samego rana.

Nie wiem, co z nim zrobimy. Możemy go wstawić w klatce do piwnicy, ale ona nie nadaje się do trzymania zwierzęcia poza kontenerkiem/klatką. Chociaż przynajmniej jest ciepła... Jutro z rana znów telefony i telefony.

I jak ja zasnę teraz? :(
.:: Panie, zachowaj mnie od zgubnego nawyku mniemania, że muszę coś powiedzieć na każdy temat i przy każdej okazji ::.

Obrazek

avild

 
Posty: 1119
Od: Wto lis 17, 2009 23:28
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro gru 16, 2009 7:58 Re: PILNE! SZUKAMY DT DLA DOROSŁEJ KOTKI I/LUB KOCIAKA Warszawa!

Jedziemy. W razie czego miauczy kotek ma mój numer kom.

Trzymajcie kciuki...
.:: Panie, zachowaj mnie od zgubnego nawyku mniemania, że muszę coś powiedzieć na każdy temat i przy każdej okazji ::.

Obrazek

avild

 
Posty: 1119
Od: Wto lis 17, 2009 23:28
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro gru 16, 2009 13:30 Re: PILNE! SZUKAMY DT DLA DOROSŁEJ KOTKI I/LUB KOCIAKA Warszawa!

Bury niezłapany. Będziemy próbować w piątek :(
.:: Panie, zachowaj mnie od zgubnego nawyku mniemania, że muszę coś powiedzieć na każdy temat i przy każdej okazji ::.

Obrazek

avild

 
Posty: 1119
Od: Wto lis 17, 2009 23:28
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro gru 16, 2009 14:09 Re: PILNE! SZUKAMY DT DLA DOROSŁEJ KOTKI I/LUB KOCIAKA Warszawa!

Bardzo mi przykro, że nie możemy przygarnąć kolejnego - ale TŻ powiedział stanowczo "nie" i w sumie stoją za tym poważne racje. Poza dwiema rezydentkami i tymczaskiem, którego nazwaliśmy Izumi (o tym za chwilę), mamy jeszcze naszego ludzkiego kociaka - 9-miesięcznego synka :)

A niestety Izumi musi na razie przebywać w łazience, która jest mikroskopijna - teraz stoją tam dwie kuwety i nie ma gdzie postawić nogi, kiedy korzysta się z kibelka ;)

No więc, Izumi nazywa się tak, bo pasuje to do imion naszych kocic Neti i Akari. Imię ma po bohaterze pewnego serialu anime (przystojnym, eleganckim młodzieńcu) - po japońsku oznacza ono strumień bądź fontannę i cóż, do kociaka bardzo to pasuje. Wczoraj Izumi wyszedł z łazienki, chował się pod łóżkiem w sypialni, ale pozwolił się złapać i głaskać. Bosko mruczał i w ogóle był słodki i przytulny :) Niestety, uznał, że właściwym miejscem do załatwiania się jest nasze łóżko - a mamy takie, w którym nie chowa się pościeli, a jedynie przykrywa kapą. Wczoraj do wyprania było wszystko: kołdry, poszewki, prześcieradło, koce i kapa, bo Izumi starał się zagrzebać to, co zrobił ;)

Dziś rano maluch również wychodził spod łóżka i wskakiwał na nie (powleczone nową, czystą pościelą) - próbowałam go złapać, zanim zacznie się załatwiać, żeby przenieść go w strategicznym momencie do kuwety. Niestety, mój "ludzki kociak" mnie akurat zaabsorbował i nie zdążyłam :( Pralka znowu chodzi. Co gorsza, Izumi nie skończył potrzeb na łóżku, a pod łóżkiem - trzeba było zdejmować materac i rozmontowywać szkielet łóżka, żeby się tam dostać. :lol: Dwie kupy były "normalne" - takie bobki, a ta ostatnia, spod łóżka, niestety rzadkawa i z zawartością robali - takich cienkich, długich i bladych nitek (martwe były, na szczęście).

No więc na razie Izumi przebywa w łazience, gdzie ma do dyspozycji dwie kuwety z różnymi rodzajami żwirku - może narobi w nie chociaż przypadkiem i mu się ta opcja spodoba. Ma oczywiście wodę, jedzonko i miękki ręcznik do położenia się na nim, ale póki co preferuje wannę ;)

Pytanie do avild: co zrobić w kwestii tych robaków? Wiem, że on był odrobaczany, ale nie w pełni (?) - czy nie trzeba by tego jakoś teraz powtórzyć?

katia.seitz

 
Posty: 19
Od: Wto lip 08, 2008 8:24

Post » Śro gru 16, 2009 14:51 Re: PILNE! SZUKAMY DT DLA DOROSŁEJ KOTKI I/LUB KOCIAKA Warszawa!

Ludzkie szczenię o wiele dłużej uczy się robić do "kuwety" ;)

Miejmy nadzieję, że Izumi szybko załapie, do czego służą kuwetki. A bobki wrzuciłaś do którejś z kuwet?

Zaraz do Ciebie zadzwonię.
.:: Panie, zachowaj mnie od zgubnego nawyku mniemania, że muszę coś powiedzieć na każdy temat i przy każdej okazji ::.

Obrazek

avild

 
Posty: 1119
Od: Wto lis 17, 2009 23:28
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro gru 16, 2009 20:20 Re: PILNE! SZUKAMY DT DLA DOROSŁEJ KOTKI I/LUB KOCIAKA Warszawa!

Kciuki :ok:

nanetka

 
Posty: 6939
Od: Sob maja 24, 2008 20:44
Lokalizacja: Kraków - Bieżanów Nowy

Post » Czw gru 17, 2009 12:09 Re: PILNE! SZUKAMY DT DLA DOROSŁEJ KOTKI I/LUB KOCIAKA Warszawa!

Jest dobrze, Izumi zrobił wczoraj siku i kupę do kuwety :)
Trzymamy go póki co z dala od sypialni i naszego poszkodowanego mocno łóżka ;)
Tak w ogóle, to bardzo jest rozmruczany i fajnie się bawi myszkami i piłeczkami. Jest miło, choć kocice wciąż na niego warczą...

katia.seitz

 
Posty: 19
Od: Wto lip 08, 2008 8:24

Post » Czw gru 17, 2009 21:02 Re: PILNE! SZUKAMY DT DLA DOROSŁEJ KOTKI I/LUB KOCIAKA Warszawa!

:ok:

nanetka

 
Posty: 6939
Od: Sob maja 24, 2008 20:44
Lokalizacja: Kraków - Bieżanów Nowy

Post » Czw gru 17, 2009 21:20 Re: PILNE! SZUKAMY DT DLA DOROSŁEJ KOTKI I/LUB KOCIAKA Warszawa!

Ze względu na duży mróz postanowiliśmy łapać dziś. Niestety prószyło, a karma zamarzała po 20 minutach...

Do klatki złapał się duży buras, to podobno jakiś rezydent wychodzący - według Karmiciela - osiedlowy rozpłodowiec - prawdopodobnie tatuś Izumi i buraska. Wypuściliśmy, bo mamy tylko jedną klatkę. Trzeba będzie tę właścicielkę capnąć, uświadomić i grzecznie poprosić o sterylizację ulubieńca...

Byliśmy na miejscu ok. 6:45. Biało bury mignął nam ok 8:30. Nie wszedł do klatki, chociaż pojawił się tuż po tym, jak włożyłam niezamarznięte jedzenie. I już nie wrócił.

Jutro nie będzie karmiony. Kolejna próba w sobotę rano.

To strasznie frustrujące, no... :cry:
.:: Panie, zachowaj mnie od zgubnego nawyku mniemania, że muszę coś powiedzieć na każdy temat i przy każdej okazji ::.

Obrazek

avild

 
Posty: 1119
Od: Wto lis 17, 2009 23:28
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw gru 17, 2009 21:21 Re: PILNE! SZUKAMY DT DLA DOROSŁEJ KOTKI I/LUB KOCIAKA Warszawa!

katia.seitz pisze:Jest dobrze, Izumi zrobił wczoraj siku i kupę do kuwety :)
Trzymamy go póki co z dala od sypialni i naszego poszkodowanego mocno łóżka ;)
Tak w ogóle, to bardzo jest rozmruczany i fajnie się bawi myszkami i piłeczkami. Jest miło, choć kocice wciąż na niego warczą...


Brawo! Mówiłam, że zacznie trafiać ;)
.:: Panie, zachowaj mnie od zgubnego nawyku mniemania, że muszę coś powiedzieć na każdy temat i przy każdej okazji ::.

Obrazek

avild

 
Posty: 1119
Od: Wto lis 17, 2009 23:28
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw gru 17, 2009 21:23 Re: PILNE! SZUKAMY DT DLA DOROSŁEJ KOTKI I/LUB KOCIAKA Warszawa!

avild pisze:Ze względu na duży mróz postanowiliśmy łapać dziś. Niestety prószyło, a karma zamarzała po 20 minutach...

Do klatki złapał się duży buras, to podobno jakiś rezydent wychodzący - według Karmiciela - osiedlowy rozpłodowiec - prawdopodobnie tatuś Izumi i buraska. Wypuściliśmy, bo mamy tylko jedną klatkę. Trzeba będzie tę właścicielkę capnąć, uświadomić i grzecznie poprosić o sterylizację ulubieńca...

Byliśmy na miejscu ok. 6:45. Biało bury mignął nam ok 8:30. Nie wszedł do klatki, chociaż pojawił się tuż po tym, jak włożyłam niezamarznięte jedzenie. I już nie wrócił.

Jutro nie będzie karmiony. Kolejna próba w sobotę rano.

To strasznie frustrujące, no... :cry:


A może pan karmiciel mógłby sam połapać?

Jest szansa na zostawienie mu klatki-łapki?
nadal z miauczykotkiem:-) http://www.miauczykotek.pl

maskota

 
Posty: 1968
Od: Czw wrz 17, 2009 22:33
Lokalizacja: Pabianice

Post » Czw gru 17, 2009 21:28 Re: PILNE! SZUKAMY DT DLA DOROSŁEJ KOTKI I/LUB KOCIAKA Warszawa!

Jestem pełna podziwu za to co robisz :!:

Dziękuję avild :!:

W końcu musi się przecież kiedyś udać :?:
nadal z miauczykotkiem:-) http://www.miauczykotek.pl

maskota

 
Posty: 1968
Od: Czw wrz 17, 2009 22:33
Lokalizacja: Pabianice

Post » Czw gru 17, 2009 22:00 Re: OCAL KOTKĘ I KOCIAKA PRZED MROZEM! DT PILNIE POTRZEBNE WAWA

Dziś się złapał po kilku minutach, tylko nie ten co trzeba :roll:

A wyrazy podziwu to proszę też dla mojego TŻeta, bo dzielnie mnie wozi, wstaje o piątej i znosi moje humory - tzn. przede wszystkim doła w związku ze znalezieniem domków i kota oraz wiecznego zamyślenia i niezdolność do jakiejkolwiek innej pracy ;)

Wszystkim, również Tobie, miauczy kotku, którzy odłapują, leczą, ratują, trzymają w domach po kilka-naście tymczasów, gratuluję siły, wytrwałości i odwagi. :ok:

Dla mnie jest to bardzo trudne psychicznie. Bo ciągle się zamartwiam. Dopiero teraz zrozumiałam, jaki to wysiłek i jakie nerwy.
.:: Panie, zachowaj mnie od zgubnego nawyku mniemania, że muszę coś powiedzieć na każdy temat i przy każdej okazji ::.

Obrazek

avild

 
Posty: 1119
Od: Wto lis 17, 2009 23:28
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt gru 18, 2009 9:27 Re: OCAL KOTKĘ I KOCIAKA PRZED MROZEM! DT PILNIE POTRZEBNE WAWA

avild pisze:Dziś się złapał po kilku minutach, tylko nie ten co trzeba :roll:

A wyrazy podziwu to proszę też dla mojego TŻeta, bo dzielnie mnie wozi, wstaje o piątej i znosi moje humory - tzn. przede wszystkim doła w związku ze znalezieniem domków i kota oraz wiecznego zamyślenia i niezdolność do jakiejkolwiek innej pracy ;)

Wszystkim, również Tobie, miauczy kotku, którzy odłapują, leczą, ratują, trzymają w domach po kilka-naście tymczasów, gratuluję siły, wytrwałości i odwagi. :ok:

Dla mnie jest to bardzo trudne psychicznie. Bo ciągle się zamartwiam. Dopiero teraz zrozumiałam, jaki to wysiłek i jakie nerwy.

Gratuluję TŻ i trzymam za Was kciuki dziewczyny! :ok:

nanetka

 
Posty: 6939
Od: Sob maja 24, 2008 20:44
Lokalizacja: Kraków - Bieżanów Nowy

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Burajulia i 58 gości