Strona 1 z 2

przygarnę kotka WROCŁAW

PostNapisane: Nie lis 01, 2009 16:54
przez zagubiona
bardzo proszę na mnie nie krzyczeć, jestem nowa na forum. nawet nie wiem czy w dobrym miejscu zamieściłam swoj temat :oops:

od początku - chciałabym dać domek stały małemu kocurkowi.

to pierwsze poważne :wink: zwierze w naszym domu, dlatego nie chciałabym podejmować decyzji pochopnie. jestem początkującą kociarą. starałam się przez ostatnie miesiące zgromadzić jak najwięcej informacji o kotkach. jestem w trakcie kompletowania wyprawki i... przekonywania jednego z domowników, że kot jest dobrym pomysłem (wciąż są wątpliwości) :(

nie chciałabym więc nikomu robić zbędnych nadziei, ani obiecywać że wezmę każdego kociaka... oczywiście jak zdecyduję się na adopcję, to w 150% kicia zostanie ze mną. nigdzie jej nie porzucę i nie oddam. chciałabym jednak, żeby to była przemyślana decyzja, nie podejmowana pod wpływem chwili. zakładam temat, bo moze jednak uda mi się uratować jakąś kocią duszyczkę.

zależy mi na kocurku. najlepiej czarno-biały, choć oczywiście inne także wchodzą w grę. młodym, zdrowym (wiem, że ten wymóg może się wydać absurdalny, jednak jak juz pisalam - jestem poczatkująca, nie chciałabym wchodzić w sytuację, która już na starcie mnie przerośnie, a najbardziej na tym ucierpi kot). oprócz tego dobrze by było, żeby zwierzak był nauczony korzystania z kuwety. i (tu kolejny dziwny wymóg) żeby nie był kociakiem nadpobudliwym (wiadomo, wszystkie mlode są żywiołowe :) nie liczę na wytresowanego kanapowca. chodzi mi raczej o temperament malca. jedne kotki są bardziej szalone, inne mniej. my wolelibysmy spokojniejszego - o ile to możliwe :) ).

sama nie wiem czy pomimo tak dziwnych wymagań klikać wyślij i czy mój post nie spotka się z negatywnym odbiorem... bardzo bym tego nie chciała. mam nadzieje, ze zrozumiecie moje argumenty. decyzja o przygarnięciu kota to związanie się z nim na lata. chciałabym, żeby była możliwie jak najbardziej przemyślana i odpowiedzialna. i żeby to był tzw kotek wymarzony. a co najważniejsze - żeby miał u mnie godne warunki życia

Re: przygarnę kotka WROCŁAW

PostNapisane: Nie lis 01, 2009 16:59
przez mimbla64
A może kotek z tego wątku.
viewtopic.php?f=13&t=101555

Re: przygarnę kotka WROCŁAW

PostNapisane: Nie lis 01, 2009 17:00
przez cypisek
:) poszukaj w swoim miescie schroniska ii wez kotka!!!! :ok:

Re: przygarnę kotka WROCŁAW

PostNapisane: Nie lis 01, 2009 17:11
przez IKA 6
viewtopic.php?f=1&t=102312
To sa oferty z samego Wrocławia. Jeżeli napiszesz post na tym watku to Gibutkowa na głowie stanie i w poniedziałek bedziesz miała malucha w domu. Powodzenia :ok: :ok:

Re: przygarnę kotka WROCŁAW

PostNapisane: Nie lis 01, 2009 17:19
przez MalgWroclaw
Jestem z Wrocławia, mam czteromiesięcznego kocurka do oddania. Jest czarny-biały. A to jego historia: viewtopic.php?f=13&t=101395

Re: przygarnę kotka WROCŁAW

PostNapisane: Nie lis 01, 2009 17:36
przez zagubiona
bardzo dziękuję, nie spodziewałam się tak błyskawicznych odpowiedzi :)

zależy mi na małym kotku. starszak nie rozkruszy tak serca - a ja niestety muszę przekonać jednego z domowników :cry: (choć to chyba słaby argument.. :cry: ) dziękuję za adres wątku adopcyjnego.

Re: przygarnę kotka WROCŁAW

PostNapisane: Nie lis 01, 2009 17:57
przez gisha
Witaj na forum ,
Pamiętaj ze wszyscy domownicy muszą byc przekonani ze kot to jest dobry pomysł.
Kruszenie serca malutkim puchatym kociakiem nie jest dobrym pomysłem.kotek bardzo szybko rośnie , maluszek psoci na potęgę, wszelkie choroby , ktore moze załapac , gorzej przechodzi, to kruche stworzonka, nie masz doświadczenia więc trudniej szybko zareagowac .
Jesli mam coś radzic , to na pierwszego kota powinno się brac kotka starszego , którego charakter jest znany, a najlepiej dwa, zeby zajmowaly się sobą w czasie dlugich nieobecnosci domowników .
A jeśli to nie tajemnica, to kto nie jest przekonany do kotka, jak duza jest Twoja rodzina, napisz cos więcej, wtedy latwiej mozna radzic.

Re: przygarnę kotka WROCŁAW

PostNapisane: Nie lis 01, 2009 18:15
przez zagubiona
gisha - odpowiedziałam na pw :)

Re: przygarnę kotka WROCŁAW

PostNapisane: Nie lis 01, 2009 18:53
przez Dymcio
zagubiona pisze:bardzo dziękuję, nie spodziewałam się tak błyskawicznych odpowiedzi :)

zależy mi na małym kotku. starszak nie rozkruszy tak serca - a ja niestety muszę przekonać jednego z domowników :cry: (choć to chyba słaby argument.. :cry: ) dziękuję za adres wątku adopcyjnego.



Bezdomne maluszki z Wrocławia http://www.dogomania.pl/forum/showthrea ... st13408447

Re: przygarnę kotka WROCŁAW

PostNapisane: Nie lis 01, 2009 21:02
przez ewar
Racja,pierwszy kot powinien być dorosły.A przykładem,jak dorosły kot może łamać serce jest dziesięcioletnia Helenka.
viewtopic.php?f=1&t=101133

Re: przygarnę kotka WROCŁAW

PostNapisane: Nie lis 01, 2009 21:13
przez AnGer17
forum.miau.pl/viewtopic.php?f=13&t=102683 - tu znajdziesz info o kotkach dla których szukam domu. Są w Lesznie. Wcześniej, gdy szukałam domu dla kotków trafiały do różnych miast.
adopcje.miau.pl/profil.php?p=4405 - zdjęcie kotków

Re: przygarnę kotka WROCŁAW

PostNapisane: Pon lis 02, 2009 16:48
przez Gibutkowa
IKA 6 pisze:http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=102312
To sa oferty z samego Wrocławia. Jeżeli napiszesz post na tym watku to Gibutkowa na głowie stanie i w poniedziałek bedziesz miała malucha w domu. Powodzenia :ok: :ok:


Gibutkowa się właśnie w poniedziałek rozłożyła. Ale jakby co to załatwiiimyyy :mrgreen: My wszystko załatwiaaamyy :D

Re: przygarnę kotka WROCŁAW

PostNapisane: Pon lis 02, 2009 16:59
przez Gibutkowa
To ja jeszcze napisze tak - w kocie się po prostu zakochasz jak go zobaczysz i nie będzie wtedy ważne czy jest mały czy duży. Jak się zakochasz w małym to nie ma sensu brac dużego w którym się nie zakochałaś i na odwrót. Z kotem jak z druga połówką :D ;)

Podchodząc tak z rozsądkiem bardziej to można pogodzić chęć posiadania małego kotka z tym aby był to kotek już w miarę odporny i nie taki że Ci będzie sajgon w domu robił (choć z tym też różnie bywa, bo może się zdarzyć maluch - ciepłe kluchy taki jak nasz Duduś który owszem bawił się i biegał ale żeby sie wieszać na firankach czy roznosić chałupę jak to niektóre koty potrafią to nie, a z drugiej strony jest np. kot typu naszego dorosłego już Kropka, który porusza się po mieszkaniu z prędkością światła zaliczając wszystkie szafy po drodze i trenuje skoki na psa ;) ). Mozna np. szukać wśród kotków poniżej 1 roku życia ale powyżej 3 misiaca bo te kotki zazwyczaj są już po pierwszym szczepieniu i po wstępnej kwarantannie w domu tymczasowym.

Ja chciałam tyko Ci jeszcze napisac że podziwiam Twoje podejście do tematu bo rzadko się zdarza tak odpowiedzialna osoba jesli chodzi o adopcje zwierzecia. Osobiscie jestem spokojna co do tego że sobie poradzisz i to z każdym kotem, bo szukasz, pytasz, dowiadujesz się i przygotowujesz wszystko wcześniej i rozważasz nie tylko sama ale również uzyskujesz zgodę rodziny. Co do "zmiekczania" to najlepszym sposobem jest po prostu odwiedzenie znajomych którzy mają koty albo domku tymczasowego. Bo czesto brak zgodzy jest kwestia strachu i obaw przed tym czy sobie poredze z takim zwierzeciem. Kazdy ma jakiś tam obraz danego zwierzecia czesto mylny. Najlepiej "na live" się zapoznać z kociastymi :)
Powodzenia i wszystkiego dobrego na nowej drodze zycia :D :ok: :kotek:

Re: przygarnę kotka WROCŁAW

PostNapisane: Pon lis 02, 2009 17:43
przez zagubiona
Gibutkowa - dziękuję :) wszyscy mi Ciebie polecali, teraz już wiem, że będziemy w stałym kontakcie. dziękuję za oba posty. człowiek całe życie uczy się czegoś nowego.moze faktycznie warto zainteresowac się tym przedziałem wiekowym, to cenna uaga! :kotek:

proces ugłaskiwania domowników trwa. masz rację - głównym argumentem jest... lęk. obawy przed chorobami, przed tym, że rola opiekunów nas przerośnie (jestesmy swojego rodzaju perfekcjonistami). co więcej zdajemy sobie wszyscy sprawę, że dajemy dom żywemu stworzeniu. i to od nas będą zależeć jego dalsze losy. staram się przekonywać. oczywiście sama nie jestem do końca ani świadoma wszystkich możliwych sytuacji (nie jesteśmy w stanie wszystkiego przewidzieć :roll: ) ani tego, czy podołam.. póki co wiem, że poszukiwania trwają. wierzę, że znajdzie się kociak, którego pokochamy wszyscy. z kocią wzajemnością :)

Re: przygarnę kotka WROCŁAW

PostNapisane: Pon lis 02, 2009 17:57
przez Cameo
Nie kocurek, nie kociak i nie czarno-biały, ale... może chwyci za serducho? Przedstawiam pannę Niki, zwaną też Nikitą, bura koteczka w rozmiarze mini-mini. Młoda, po testach (-), zaszczepiona, odrobaczona, jeszcze przed sterylką. Pilnie szukam jej domu ze względu na mojego kocura, który nie daje jej spokoju. Mogę dowieźć do Wrocławia i okolic.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Niki jest też strasznym przytulakiem, co można zresztą zobaczyć na filmie:

http://www.youtube.com/watch?v=J1B1V2bD5nE

Albo może Alusia? bura szylkretka, mega, mega miziak! z tym że dorosła... ma ok. 2-3 latek. Po sterylce, szczepieniach...

Obrazek

Obrazek