Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy
IKA 6 pisze:Powiedz Rakea czy przeszłabyś obojetnie koło 2m-nego kociaka nie biorąc go przynajmniej do veta czy poszłabyś dalej i siadła do komputera i napisała. Jeżeli ten watek zaczeła osoba dorosła to nie dziw sie że tak zareagowałam. Jezeli pisała to osoba która nie ma własnego mieszkania to trzeba było napisac, dlaczego nie może wziąść kota na tymczas do domu i szukać mu domku stałego. To nie jest fukanie na nowych to jest odpowiedzialność za kociaka, który zyje. Czy uważasz, że jak byłby miot kolorowy to byłby problem. Problemu by nie było bo kociaki poszłyby na pniu. Mam dorosła córkę, która również dokarmia dzikie koty. Kiedyś czekała na autobus i widziała dla dziewczynka bawi sie chorym kotkiem, potem odkłada go i wsiada do autobusu z matką. To jest cudowna odpowiedzialność prawda. Moja córka wzieła kota do veta i trzymała w domu tak długo aż wyzdrowiał i można go było oddać do adopcji.
Niedawno podrzucono mi pod drzwi roczna kotke zamknietą w kartonowym pudle. Miałam ją wyrzucic na śmietnik? Jezeli będziemy się kierować takimi kryteriami.................. przepraszam nie dokończę. Idę nakarmić głodne koty na działkach.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 154 gości