Strona 1 z 3

KOFI - czarna, słodka i gorąca...

PostNapisane: Nie paź 25, 2009 16:13
przez Aleba
Kofi (wcześniej znana jako Ramona) to jedna z moich tymczasowych Panien Prażanek ( :arrow: viewtopic.php?f=13&t=68027).
Panny zostały odłowione przez jopop i mojego TŻ na warszawskiej Pradze niecałe 2 lata temu.
Długo chorowały, kiedy wreszcie udało się je wyprowadzić na prostą, Ramona jako pierwsza znalazła dom. To było w kwietniu ubiegłego roku.
Niestety, życie wymusiło pewne zmiany w tym domu, wprowadził się tam nowy członek rodziny z malutkim dzieckiem. A Kofi fatalnie zareagowała na pojawienie się malucha. Zaczęła obsikiwać wszystko, z rzeczami dziecka na czele. Domek robił, co mógł - badał, leczył, uspokajał, dopieszczał... Po kilku miesiącach prób poprawienia sytuacji - poddał się i Kofi wróciła do mnie :(
Ponieważ Kofi przez 1,5 roku była jedynaczką, mocno rozpieszczaną zresztą, bardzo źle sobie radzi w stadzie moich kotów i z ludźmi, którzy nie mają dla niej tyle czasu, ile ona by sobie życzyła (a życzy sobie dość dużo - i czasu, i uwagi...). Pilnie szukamy więc dla niej dobrego domu, który pokocha tę piękną koteczkę.

Kofi ma obecnie 2 lata, jest czarna, błyszcząca, śliczna, wesoła, gadatliwa i nad wyraz zaborcza i namolna. Dla kogoś marzącego o nakolankowym kocie to idealna kandydatka, choć trochę się obawiam, że może zamęczyć ludzia swoją nachalnością ;) Nadaje się raczej na jedynaczkę, ewentualnie na dokocenie do wesołego i kontaktowego kota (z całego mojego stada zaakceptowała siostrę - z nią się gania, dusi i wałkuje po podłlodze :twisted: ).
Fotki - dzięki uprzejmości cioci Kicorek :)
Kicorek pisze:Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek

Re: KOFI - czarna, słodka i gorąca...

PostNapisane: Nie paź 25, 2009 17:43
przez elwira zięba
piękna
Obrazek

Re: KOFI - czarna, słodka i gorąca...

PostNapisane: Nie paź 25, 2009 19:40
przez amyszka
Banerek dla kici :wink:

Obrazek

Kod: Zaznacz cały
[url=http://tiny.pl/hqv38][img]http://fotozrzut.pl/zdjecia/fbacb48866.gif[/img][/url]


Obrazek

Kod: Zaznacz cały
[url=http://tiny.pl/hqv38][img]http://fotozrzut.pl/zdjecia/8a43c7bf94.gif[/img][/url]


:ok: :ok: :ok:

Re: KOFI - czarna, słodka i gorąca...

PostNapisane: Nie paź 25, 2009 19:45
przez Aleba
:lol:
Widzę, że Ciebie też zauroczyło to zdjęcie z jęzorem ;)

Dziękuję za banerek :1luvu:

Re: KOFI - czarna, słodka i gorąca...

PostNapisane: Nie paź 25, 2009 22:12
przez Aleba
Hopnę sobie wieczornie :)

Re: KOFI - czarna, słodka i gorąca...

PostNapisane: Nie paź 25, 2009 22:27
przez Cameo
Piękna :1luvu: mam słabość do czarnych kotek... głównie za sprawą mojej Majeczki :twisted:

Hopsaj maleńka do góry !

Re: KOFI - czarna, słodka i gorąca...

PostNapisane: Pon paź 26, 2009 12:28
przez Agneska
bo zdjęcie z jęzorem jest czadowe :1luvu:

Re: KOFI - czarna, słodka i gorąca...

PostNapisane: Pon paź 26, 2009 13:00
przez Aleba
Kofisia jest czadowa ;)
Wczoraj był dla niej dobry dzień, bo siedzieliśmy oboje z M. w domu, więc mogła się wałkować do woli na naszych kolanach, przeszkadzać mi w pisaniu (m.in. w zakładaniu tego wątku ;)) i pobierać haracz miziankowy.

Re: KOFI - czarna, słodka i gorąca...

PostNapisane: Wto paź 27, 2009 9:05
przez Aleba
:!:

Re: KOFI - czarna, słodka i gorąca...

PostNapisane: Wto paź 27, 2009 19:28
przez Agneska
mizianki dla gorącej dziewczyny 8)

Re: KOFI - czarna, słodka i gorąca...

PostNapisane: Śro paź 28, 2009 20:59
przez *anika*
Czarne piękności :1luvu: :1luvu: :1luvu:

Re: KOFI - czarna, słodka i gorąca...

PostNapisane: Pt paź 30, 2009 18:43
przez *anika*
Na górę! :)

Re: KOFI - czarna, słodka i gorąca...

PostNapisane: Czw lis 05, 2009 12:26
przez Aleba
Podrzucam pięknotę.
Coraz pilniej szukamy dla niej domu, bo u nas robi się coraz gorsza atmosfera :(
Od jakiegoś tygodnia czy dwóch stosunki na linii Koza - Kofi zepsuły się straszliwie, praktycznie non-stop dziewczyny się awanturują i tłuką. Koza ma pooraną mordkę, na Kofi śladów nie widzę, no ale ona jest czarna, więc trudniej zauważyć. Za to poddenerwowana jest mocno, no i znowu zaczęły się jazdy z sikaniem. Przedwczoraj przydybałam ją na laniu na złożony koc leżący na naszym łóżku, wczoraj za to po powrocie do domu znalazłam zaszczaną narzutę i pościel pod nią - i to zaszczaną co najmniej w 2 miejscach :(
Tak więc po kilku miesiącach przerwy (odkąd Blusia przestała lać nam na łóżko), znowu mamy cyrk i wieczne pranie :(
W ruch poszedł już Kalm Aid, dokupię Feliwaya do kontaktu, zrobimy Kofisi kontrolnie badania moczu - ale to wszystko półśrodki są, ona męczy się u nas w dużym stadzie i dopóki nie znajdzie się we własnym domu z własnym dużym/dużymi, nigdy nie będzie szczęśliwa.

Re: KOFI - czarna, słodka i gorąca...

PostNapisane: Pt lis 06, 2009 9:36
przez Aleba
Wczoraj było dobrze, dzisiaj rano znowu obsikała łóżko :(
Będę ją chyba musiała zamykać, chociaż to bez sensu, bo zamykanie ją stresuje, a to będzie wręcz napędzać dalsze sikanie. Ale nie mogę ryzykować kolejnego oblania łóżka, już nie mamy pod czym spać... :(
Łudzę się, że może jakoś ten Feliway + Kalm Aid ją uspokoi, w końcu przez miesiąc było dobrze. Ale chyba się łudzę, póki jest w tak dużym stadzie, raczej lepiej nie będzie.
No i co ja mam z nią zrobić? :( :( :(

Re: KOFI - czarna, słodka i gorąca...

PostNapisane: Pt lis 06, 2009 11:54
przez kussad
Narazie pokażemy Kofi - może dzisiaj Ktoś Ją zauważy :ok: :1luvu: