Romas pisze:ASK@ , poczytalam sobie Twoj watek i tak sie zastanawiam...moze Ty jakies bio-pole (kocio-pole) masz czy cos w tym stylu i bezdomne koty Cie wyczuwają na odleglosc
Masz Ty Babo placek
a moze Placek ? Kotus ma juz imie ?
takie biopole maja wszyscy na watku. Biopole ładniej brzmi i chyba przy takim stwierdzeniu zostane
Ja zawsze twierdze,że mam na czole neon FRAJER i trafiam na zwierza, który umie czytac
Kształcone cholery sa!. Dlatego ode mnie koty są wyjątkowe
Mały to cudak nad cudaki. Awanturuje się strasznie jak zostaje sam
Drze ryjaka i wtedy PikuśBury z drugiego pokoju zaczyna mu towarzyszyć.Nasze robia za chórki i biegaja niespokojnie.Meksyk w pełni.
Malec jak lezy to tylko na nas, wtulony najpierw a potem powoli "rozkłada" się i laduje w wygibasowanej pozycji z brzuniem do góry!
Mlaszcze strasznie przy jedzeniu, kuwetkuje wzorowo, urzadzenie mruczące ma sprawne i naszych kotów nie boi sie. Jak którys wpadnie to on nawet nie zjeży się!
Cudny jest z ta małą mordką
Komu ,komu...bo biedak nie może siedzieć w łazience
A własciwie to my nie możemy ciagle tam siedzieć. łązienka mała nawet nóg nie ma jak wyciagnac i siedzenie boli.Chyba na kiblu poduszkę położę!
LITOŚCI DLA NAS!!!
Właśnie mały wlazł na plecy TZ i doczyszcza mu włosy
Wbił się pazurkami i wkłada wile serca.Fajny jest!