Strona 1 z 18

!!!Marmurkowa kotka - już w tdt! JEST CUDNA :D zdj.s.11

PostNapisane: Czw paź 15, 2009 12:47
przez Kocia dusza
Obrazek Obrazek


Koteczka już w awaryjnym domu tymczasowym - na razie się oswaja. Szuka domu tymczasowego, jeśli go nie znajdzie, w hoteliku czekać będzie na swoją szansę, ale hotelik to nie dom..Kotka szybko się oswoi - już robi postepy!


"Pojawiłam się wraz z bratem na śmietniku po pogromie moich starszych braci i sióstr - zginęło 12 pięknych kotów. Ludzie chcieli nas zabić, ale jakoś udawało się nam przeżyć. Jedliśmy spleśniały chleb i resztki z worków na śmieci.. W mroźną noc pewna pani zabrała mojego brata, ale ja się bałam i uciekałam.. W ten sposób zostałam tam całą zimę, sama, bez miejsca do spania. Polowałam w lesie, szukałam czegokolwiek, co można zjeść..

Wiosną miałam rujkę - 9 wielkich kotów nie dało mi wyboru i szybko musiałam znaleźć miejsce dla mnie i moich kociaków. Urodziłam w szparze pod betonowym kwietnikiem. Kilka dni było spokojnie, ale potem zajrzała tam właścicielka ogródka, zobaczyła chore oczko mojego dziecka i wszystkie wyniosła na łopacie do śmietnika!! A bezpieczne miejsce zasypano.. Ktoś wstawił mi budkę dla kociaków i mnie, dał jedzenie, ale schronienie rozwalono, moje maluszki dzieci nosiły po osiedlu.. Następnego dnia już ich nie było..

Po kilku miesiącach znów rodziłam, tym razem w lesie. Moje dzieci zaczęły odchodzić z zimna, przeziębienia i głodu, więc przyprowadziłam je na śmietnik, ale tam zginęły z pyskach psów i od butów strasznych ludzi.. Nie miałam siły ich bronić, uciekałam... Bo widziałam już tyle śmierci i strasznie się bałam..
Szukałam moich dzieci jeszcze długo.. może któreś z nich przeżyło? Nie mam już nadziei.

Chciałabym mieć własny dom i człowieka, ale trudno im zaufać - tyle strasznych rzeczy w życiu mnie spotkało..
A może jednak Ty jesteś inny?.."


Pomóżcie proszę koteczce - siostrze mojego kota. Wzięłam najpierw jednego ze śmietnika, gdy wieść o truciu się rozniosła, lecz kot już był podtruty i zmarł po kilku miesiącach, potem właśnie tego biedaka. Kotka niestety nie chciała dać się złapać. Odbiegała na kilka metrów, patrzyła lękliwie..

Pan daje kotce trochę chrupek Whiskasa - na zdjęciu widać, jak część zgniła.. Część ludzi ma koty wychodzące - duże i silne, wyjadają tę odrobinę karmy, którą kotka dostaje. Ona nie ma szans z nimi walczyć, często ją widzę, jak próbuje polować w lesie na owady..

Proszę, pomóżcie koteczce! Idzie zima, ona nie ma gdzie się schronić! Spała pod fotelem przy pewnym pustym mieszkaniu, ale teraz już wprowadziły się tam psy i kotka nie ma gdzie spać! Budki, które wystawiam, są niszczone, bo ludzie nie życzą sobie kotów, gdyż "rzucają się na dzieci i sika ją do samochodów" 8O

Pomóżmy kotce! Ona pewnie szybko się oswoi - gdy jej daję jedzenie, obserwuje, już nie uciaka przerażona. Myślę, że w domu szybko doszłaby do siebie! Dziś udało mi się ją dotknąć - to duży sukces! Koteczka chodzi jak pies za panem, który ją dokarmia, bawi się z jego psem. Ale ogólnie ludzi się bardzo boi. To jej jedyna obrona..

Wystawiłam bazarek na sterylizację koteczki, to zapobiegnie kolejnym nieszczęściom. Ale ona potrzebuje domu!

ubrania, książki, przetwory
i perfumy, sukienka, biżuteria

Re: Szylkretowa kotka po przejściach - proszę o DT! Trójmiasto

PostNapisane: Czw paź 15, 2009 13:10
przez Angel_
Bidulka.. Ale ona taka bardziej bura jest jak szylkrecia ( czarno ruda) :oops:

Re: Szylkretowa kotka po przejściach - proszę o DT! Trójmiasto

PostNapisane: Czw paź 15, 2009 13:11
przez Kocia dusza
Hmm nie wiem.. typowy pręgus to ona nie jest..

Re: Szylkretowa kotka po przejściach - proszę o DT! Trójmiasto

PostNapisane: Czw paź 15, 2009 13:29
przez gisha
Moze na poczatek wspomóc pana jakąs karmą , który ją dokarmia?

Re: Szylkretowa kotka po przejściach - proszę o DT! Trójmiasto

PostNapisane: Czw paź 15, 2009 13:32
przez Kocia dusza
Ja tę koteczkę też dokarmiam, niestety też whiskasem, ale większość te koty wyjadają.. Dziś udało mi się zastać ją samą, przyszła na wołanie. Mieszkam na piętrze, więc nie mogę jej karmić u siebie, piwnic brak.

Re: Szylkretowa kotka po przejściach - proszę o DT! Trójmiasto

PostNapisane: Czw paź 15, 2009 13:40
przez gisha
To faktycznie problem ze nie ma sily przebicia :(

Re: Szylkretowa kotka po przejściach - proszę o DT! Trójmiasto

PostNapisane: Czw paź 15, 2009 13:42
przez Kocia dusza
Ona jest przeciętnej wielkości, raczej filigranowa, a dochodzące koty to naprawdę wielkie kocury.

Re: Szylkretowa kotka po przejściach - proszę o DT! Trójmiasto

PostNapisane: Czw paź 15, 2009 13:55
przez Gibutkowa
Kciuki za koteńkę :ok:

Magiczne banerki robią: Siriwan, Amyszka, Ruru.

Czy kicia jest wysterylizowana? Jeśli nie to trzeba by ja złapać i na sterylkę. :roll:

Re: Szylkretowa kotka po przejściach - proszę o DT! Trójmiasto

PostNapisane: Czw paź 15, 2009 13:56
przez Kocia dusza
Gibutkowo - pracuję nad tym. Dziś dała się dotknąć po futerku, a na sterylkę zbieram - mam bazarki.

Re: Szylkretowa kotka po przejściach - proszę o DT! Trójmiasto

PostNapisane: Czw paź 15, 2009 13:57
przez Gibutkowa
A.. do banerków lepiej ułóż teksty to szybciej pójdzie ;) :ok:

Re: Szylkretowa kotka po przejściach - proszę o DT! Trójmiasto

PostNapisane: Czw paź 15, 2009 14:38
przez nika28
To nie jest szylkretka tylko śliczna marmurka :wink:

Podnoszę :!:

Re: Szylkretowa kotka po przejściach - proszę o DT! Trójmiasto

PostNapisane: Czw paź 15, 2009 14:38
przez Kocia dusza
Marmurka, szylkretka.. :roll: poprawiam :twisted:

Re: Marmurkowa kotka po przejściach - proszę o DT! Trójmiasto

PostNapisane: Czw paź 15, 2009 14:52
przez siriwan
Banerek:

Obrazek

Kod: Zaznacz cały
[url=http://u.nu/393j3][img]http://img2.vpx.pl/up/20091015/sz.gif[/img][/url]

Re: Marmurkowa kotka po przejściach - proszę o DT! Trójmiasto

PostNapisane: Czw paź 15, 2009 14:52
przez Kocia dusza
Dziękuję!!

Re: Marmurkowa kotka po przejściach - proszę o DT! Trójmiasto

PostNapisane: Czw paź 15, 2009 14:56
przez Gibutkowa
:D Wiedzę że Paweł ma pełne ręce roboty ;)