Rzadka kupa u kocurka - co badać?

Miki jest kocurkiem, który urodził się w piwnicy. Ewa, która zajmuje się tam kotami, nawet raz widziała jego mamę, ale potem sprytna kotka zniknęła, ukrywała się w dużej piwnicy i wychynęła dopiero z Mikim, jedynakiem, kiedy kocurek zaczął jeść samodzielnie. Po kilku dniach oswajania z karmieniem w kontenerku Ewie udało się złapać kocurka.

A to Miki po przyniesieniu do domu.


Niestety Miki zdążył już podłapać infekcję, więc najpierw był leczony, dostawał antybiotyk, miał zakraplane oczy. Obecnie jest już całkiem zdrowy. Został dwukrotnie zaszczepiony. Oczywiście jest odpchlony i odrobaczony.
Miki jest bardzo dużym kocurkiem, być może dlatego, że był jedynakiem. Ma długie nogi, grube łapy, a pyszczek wydłużony, no i te śmieszne łatki na mordce.
URL=http://img514.imageshack.us/i/miki12.jpg/]
[/URL]



Miki jest bardzo kochanym kocurkiem. Lubi mizianie, śpi w łóżeczku. Pięknie się bawi sam, z innymi kotami i z człowiekiem. Potrzebuje tylko swojego człowieka. Czeka na dom stały w domu tymczasowym, gdzie jest pięciu stałych rezydentów.
Kto przygarnie Mikiego!?

A to Miki po przyniesieniu do domu.


Niestety Miki zdążył już podłapać infekcję, więc najpierw był leczony, dostawał antybiotyk, miał zakraplane oczy. Obecnie jest już całkiem zdrowy. Został dwukrotnie zaszczepiony. Oczywiście jest odpchlony i odrobaczony.
Miki jest bardzo dużym kocurkiem, być może dlatego, że był jedynakiem. Ma długie nogi, grube łapy, a pyszczek wydłużony, no i te śmieszne łatki na mordce.
URL=http://img514.imageshack.us/i/miki12.jpg/]




Miki jest bardzo kochanym kocurkiem. Lubi mizianie, śpi w łóżeczku. Pięknie się bawi sam, z innymi kotami i z człowiekiem. Potrzebuje tylko swojego człowieka. Czeka na dom stały w domu tymczasowym, gdzie jest pięciu stałych rezydentów.
Kto przygarnie Mikiego!?