» Wto paź 06, 2009 17:02
Re: Kotka rzucona psom....
Kotka została przyniesiona do lecznicy po urazie przez pania weci potwierdzili że łapka zostało odgryziona tylko zwisała lużno ogonek tez ,amputowali bo nie dało się uratować.Szukamy domku bo kotka miziasta i weci nie oddadzą jej do schronu.To naprawdę wspaniali weci czesto pomagaja bezinteresownie i szukaja domów też na własną rekę zwierzęcym bidom.Spotkałem dzisiaj pania która przyniosła kota i twierdzi ze została wrzucona do miejsca gdzie były psy.teraz ważne żeby koteczka trafiła do dobrego domu ,Jest naprawdę słodka i taka ufna.Nie uratujemy wszystkich ,ale każde uratowane kocie czy psie istnienie jest ukłonem w strone naszego człowieczeństwa.