Strona 1 z 7

Mała czarna Jagódka w DS wreszcie szczęśliwa!!! :)

PostNapisane: Wto paź 06, 2009 11:11
przez eneda
Wczoraj dowiedziałam się, że w piwnicy z której kiedyś wyłapaliśmy kociaki, jest kolejny miot z kocicą, gdzie "wypływają im oczy".
Ciężko było odnaleźć kociaki, ponieważ był to inny blok, a ludzie jak zwykle niezbyt pomocni.....
kiedy wreszcie odnalazłam kocice z dwoma chorymi maluchami [ludzie mówili, że jest tam 5 małych] udało mi się dorwać malucha...
...a kocicy udało się dorwać mnie... :evil:
....Ludzie chyba mieli niezły ubaw, kiedy kocica atakowała mnie, a ja uciekałam z dzikim kotem na plecach, na szczęście nikt nie doznał większych obrażeń. Maleństwo złapałam bez większego trudu, ponieważ było w ciężkim stanie i nie miało siły się bronić.
Wet odrobaczył, odpchlił maluszka, ma podejrzenia początku kk...narazie zakrapiamy oczka dicortineffem, a popołudniu ide łapać reszte gromadki.
Problem oczywiście z przetrzymaniem kociaków, muszą być odizolowane z widomych przyczyn. Narazie maluchy będą w firmie, ale to nie jest najlepsze miejsce...


Kontakt:
tel: 791-533-440
e-mail: m.eneda@wp.pl
gg: 6754472

Re: Rodzinka burasów w niebezpieczeństwie!!

PostNapisane: Wto paź 06, 2009 11:21
przez eneda
W takim stanie przywiozłam to biedactwo, jest bardzo wystraszone, chowa się za kuwetą, a nawet szuka schronienia w misce z wodą, serce sie kraje :crying: :crying: :crying:

Obrazek

Obrazek

Re: Rodzinka burasów w niebezpieczeństwie!!

PostNapisane: Wto paź 06, 2009 11:29
przez eneda
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Re: Rodzinka burasów w niebezpieczeństwie!!

PostNapisane: Wto paź 06, 2009 11:32
przez Aggi
Jaka biedna :cry: Kiciu,zdrowiej :)

Re: Rodzinka burasów w niebezpieczeństwie!!

PostNapisane: Wto paź 06, 2009 19:49
przez Aggi
HOP :!:

Re: Rodzinka burasów w niebezpieczeństwie!!

PostNapisane: Śro paź 07, 2009 7:51
przez Niteczka 1
Już jestem :lol:
Enedo jestem pewna że sprawisz że będą z nich cuda :ok:

Re: Rodzinka burasów w niebezpieczeństwie!!

PostNapisane: Śro paź 07, 2009 8:45
przez eneda
Ufff, ale jestem niewyspana <zieeeew>

Na wstępie wielkie dzięki Sylwii za pomoc w łapaniu i Dawidowi za pomoc w transporcie :lol:

Wczoraj byliśmy na miejscu o 18, po jakiejś godzinie złapała nam się kocica...
poźniej po jakiś dwóch złapał sie drugi mały burasek...ale był jeszcze maluszek czarny...niestety siedzieliśmy tam do 24 i nie dało rady, gdzieś nam to maleństwo zwiało, a o tej porze czarną małą kuleczkę chowającą się na parkingu nie mogliśmy wypatrzeć...
Mam okropne wyrzuty sumienia, że ją tam zostawiliśmy samą, ale pogoda była koszmarna, deszcz, byliśmy przemoczeni, głodni...już sami nie mieliśmy siły...
Oczywiście dziś wracamy na miejsce znów szukać tego spryciarza.

Mały złapany burasek wydaję się, że jedno oczko ma w porządku, natomiast z drugim jest bardzo źle. Dołączyłam do rodzeństwa do klatki, później porobie foteczki.

Matka idzie na sterylizację, ma tylko tymczas posterylkowy u Sylwii, jeżeli później jej czegoś nie znajdziemy wróci na ulice!!

Re: Rodzinka burasów w niebezpieczeństwie!!

PostNapisane: Śro paź 07, 2009 10:14
przez sosenka55
Podrzucam trzymając kciuki za złapanie czarnego maluszka i zdrowie całej rodzinki :ok:

Re: Rodzinka burasów w niebezpieczeństwie!!

PostNapisane: Śro paź 07, 2009 15:17
przez Ona_Sc
ogromne kciuki za kotulki i za udaną łapankę :ok: :ok: :ok:

Re: Rodzinka burasów w niebezpieczeństwie!!

PostNapisane: Śro paź 07, 2009 21:18
przez eneda
Właśnie wróciliśmy, troszkę nam się udało wcześniej niż wczoraj, bo od 18 do 22 :)
Czarna kitulka złapana, jej stan jest najlepszy z całej trójki.

Jutro popołudniu kocica ma sterylizację i jak wspominałam tylko tymczas posterylkowy!!

Dziś kolejna znajdka, miesięczny czarnuszek z podejrzeniem kk, nie mam już miejsca dla tego maleństwa.
POMOCY!!

Re: Kocia rodzinka w niebezpieczeństwie!! PILNIE DT DLA MALUCHA

PostNapisane: Czw paź 08, 2009 12:19
przez eneda
Kitulka złapana w środe

Obrazek
I z czarnulką

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Kociaczki są bardzo wystraszone, ale nie agresywne.
Na moje oko to dwie dziewczynki i jeden chłopak.

Re: Kocia rodzinka w niebezpieczeństwie!! PILNIE DT DLA MALUCHA

PostNapisane: Czw paź 08, 2009 21:05
przez eneda
Dzisiaj mamusię tych biedactw wysterylizowałyśmy...Niestety lekarz wyczuł, że koteczka ma coś złego z biodrem :(

Boimy się ją poźniej wypuścić na wolność...a nie ma dla niej miejsca...POMOCY!! :crying:

Maluszki coraz lepiej się oswajają, pozwalają się dotykać, choć nadal bardzo się boją :(

Re: Kocia rodzinka w niebezpieczeństwie!! PILNIE DT DLA MALUCHA

PostNapisane: Pt paź 09, 2009 12:01
przez eneda
Kolejny kociak z kk... :(
Maleństwo znalezione w trawie przy ruchliwej ulicy, ma około 5 tygodni, jest wychudzonym czarnulkiem, w pełni oswojonym i potrzebującym nieustannego przytulania i noszenia na rączkach :(

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Re: Kocia rodzinka w niebezpieczeństwie!! PILNIE DT DLA MALUCHA

PostNapisane: Pt paź 09, 2009 20:40
przez Sylwia24
Sliczne te maluszki.Martwie sie o ich mame.Dzis rano dalam jej troszke suchego jedzonka i saszetke roylka,oczywiscie jak przyszlam to nie bylo po tym sladu.Bardzo mnie to ucieszylo ze ma apetyt ale jednoczesnie zalamalo bo ani sladu w kuwecie po tym jedzeniu.Jedyne co zrobila to jak ja zaczelam miziac troszke po glowce to sie zesikala ze stresu.Moze to i dobrze ze tak sie stalo bo przynajmniej oproznila pecherz ale z drugiej strony to wolalabym zeby zrobila to do kuwety w spokoju a nie na ziemie ze stresu.Martwie sie ze nie tylko z biodrem jest cos nie tak tylko jeszcze z nerkami albo jeszcze cos innego wchodzi w gre :(

Re: Kocia rodzinka w niebezpieczeństwie!! PILNIE DT DLA MALUCHA

PostNapisane: Pt paź 09, 2009 21:26
przez Niteczka 1
:ok: :ok: :ok: za mamusię!
I za śliczne maluszki też :ok: :ok: :ok: