Miau.PL

Moze nie powinnam szukac kota od razu ale nie umiem sie pozbierac, dzisiaj w nocy w szpitalu umarl nasz kochany Otto, rowniez zabrany jako maly kociaczek z kliniki. Odwdzieczyl mi sie tym, ze byl. Byl, po prostu......i to dla mnie najwazniejsze. Teraz jest tylko pustka i lzy.... Bardzo chcemy jego lustrzane odbicie, bo mimo innych kotow w domu ten brak jest zbyt odczuwalny.
Co najwazniejsze teskni za nim nasza "jedynaczka Toudi". To, ze poszukuje kota jak Ocio nie znaczy, ze mam snobistyczne podejscie. Mamy tez "zwykle koty", rowniez jeden znich znalazl swoj DS u nas przez to forum, w miedzyczasie tak sie poukladalo, ze poza naszymi czterema , trzema teraz kotami, dokarmiamy i inne. Ale brakuje mi mojego malusia.....bardzo:(:(:(
Gdyby ktos z Was slyszal o takim kocie do adopcji lub na sprzedaz ( cena nie gra roli) prosze o kontakt. Tel. 0608-873329, gg 1863125, bouviery@wp.pl
Nie umiem wstawic zdjecia Ocia, jesli ktos moglby mi pomoc to wysle na maila i poprosze o wstawienie - byc moze to wina mojej przegladarki.
:(:(

Strata zawsze jest bardzo bolesna[*] Bardzo Ci współczuję
Z czasem będzie lepie, ale pamięć zostanie na zawsze!!!
Ja też po stracie swojego Miałka szukałam sobowtóra i rozumiem, co czujesz,
ale "wpadłam" na innego. Okazał się równie kochany i swoją kocią osobą
zapełnił pustkę, która została po poprzedniku.
Ale pamięć i wspomnienia zostają na zawsze !!!

Bardzo Ci współczuję...dziś odeszła moja koteczka, więc dokładnie znam ten ból

Jeśli nawet trafisz na kota wyglądającego tak samo, nie będzie on tym samym kotem...więc po co szukac sobowtóra? Nie wróci Ci twojego kochanego kociska...

Ktoś kiedyś powiedział coś, co mi się bardzo spodobało, a co się tyczy wielu ludzi...Brzmiało to mniej więcej tak:
Jeśli po stracie jednego zwierzęcia, będziesz chciał(a) mieć identycznego, pomyśl, co zrobisz z 2 takimi samymi zwierzątkami jak pójdziesz do nieba...
Szkoda, że nie pamiętam dokładnie jak to było, w oryginale na pewno brzmiało dużo lepiej

['] dla Otta

Kochanie, zobacz na puchatkowie .... Bardzo Ci współczuję

ach, przecież w schronie na Paluchu jest jakaś biszkoptowa kociczka perska...tu masz wątek: viewtopic.php?f=1&t=101036

Witam, dziekuje za pocieszenie, to bardzo smutne. Nie moge sie pozbierac, mimo, ze z zewnatrz tego po mnie nie widac.
Wiem, ze nigdy nie znajde identycznego jak Ocio. Dostalam we wtorek kotke podobna do niego wizualnie, ale jest zupelnie inna. Przynajmniej nie bede porownywac. Brzmi troche zawile, ale wiecie o co chodzi. Na razie jestesmy na etapie odwiedzania weta, tj.odrobaczanie, szczepienia itd. Pozdrawiam

Mam nadzieję, że szybko się do siebie przyzwyczaicie
Powodzenia z kicią

Takiego właśnie kotka szuka < bouvi >
Może ktoś widział, może ktoś wie......

Współczuję...
Bouvi - skontaktuj się za pośrednictwem forum z Anią Z ma na tymczasie Paddy`ego:

Ania Z pisze:dla przypomnienia
o taki jestem przystojny
Paddy

viewtopic.php?f=1&t=17929&hilit=Paddy&start=300

To w Poznaniu - mogłabyś obejrzeć kota, czy akurat on by Ci podpasował.

taaaak! Jest masa takich, tylko to pewnie będą koty, które trzeba będzie ciut podleczyć. bouvi, zajrzyj tu koniecznie: viewtopic.php?f=1&t=102043&p=5072489#p5072489

te koty są przyzwyczajone do psów, bo z nimi mieszkały. Są raczej bardziej norwegowate niż perskie, ale cudne i o cudownych charakterach.

gosiar pisze:taaaak! Jest masa takich, tylko to pewnie będą koty, które trzeba będzie ciut podleczyć. bouvi, zajrzyj tu koniecznie: viewtopic.php?f=1&t=102043&p=5072489#p5072489

Akurat Paddy jest zdrowy.

Agn, ja nie wiem, jak wygląda ich stan zdrowia, na pewno mają świerzba, ale to koty, które bardzo, bardzo, bardzo potrzebują pomocy. Szczerze mówiąc, to sytuacja podbramkowa, bo jest ich... kilkadziesiąt. Dlatego będę je reklamować, gdzie się da.

bouvi pisze:...
Dostalam we wtorek kotke podobna do niego wizualnie, ale jest zupelnie inna. Przynajmniej nie bede porownywac. Brzmi troche zawile, ale wiecie o co chodzi. Na razie jestesmy na etapie odwiedzania weta, tj.odrobaczanie, szczepienia itd. Pozdrawiam

bouvi już chyba nie szuka kotka
jakby co Paddy jeszcze szuka, ale zaczyna się już umawiać i w każdej chwili może przestać szukać

Bouvi napisała do mnie :

jak juz napisalam, udalo mi sie zdobyc kotke w jego typie, ale
nigdy nic nie wiadomo, moze gdzies jeszcze czeka jakis maluch

więc możliwe, że jeszcze szuka.