Strona 1 z 2

RZĘDKOWICKI KOT I LISY - DT NADAL POSZUKIWANY!!!

PostNapisane: Pt wrz 18, 2009 22:10
przez justynamusial
Niedaleko wsi Rzędkowice, (woj. śląskie, powiat zawierciański), wśród wapiennych ostańców, żyje sobie kot. Ot, chowa się w trawie, buszuje w biwakowych śmieciach przyjezdnych, zdany na ich łaskę bądź niełaskę. Niewiadomo skąd się tam znalazł. Być może przyszedł ze wsi i jest czyjś. Być może też jest niczyj a buszowanie w śmieciach jest jedynym sposobem na przetrwanie. Na pierwszy rzut oka wygląda dobrze. Przy wnikliwszym spojrzeniu rzuca się w oczy mocno nadęty i bardzo twardy brzuszek, a kocurek wyraźnie z tego powodu cierpi. Gdy głaska się go pod bródką z prawej strony można wyczuć gulkę wielkości przepiórczego jaja. Kocurek śpi w trawie, schowany najczęściej pod drzewem. Jeśli przyjdzie mu tak spędzić zimę z pewnością jej nie przetrwa. Nie mam pojęcia skąd pozyskuje jedzenie. Jakiekolwiek jest źródło (prócz śmieci rzecz jasna, które skończą się wraz z końcem sezonu wspinaczkowego tj. 30 października, a może nawet wcześniej), ma on ogromną konkurencję w postaci wygłodniałych lisów. To, że nie robią mu krzywdy też mnie zastanawia. Bo te lisy, które widziałam były wielkości średniego psa, a taki kot, gdyby były bardzo głodne, nie stanowiłby dla nich większego wyzwania.

Za bardzo nie wiem też jak mogę mu pomóc. W domu mam już jednego tymczasa, i 2 swoje. Wiem, że to nie jest jakaś imponująca liczba, ale mój partner (przerażony tym, że nikt obecnie nie interesuje się tymczasem, mając wizję trzeciego na stałe - na co absolutnie nie chce się zgodzić), nie pozwoli mi wziąć kolejnego :( Może gdyby pojawił się ktoś, kto mógłby go przygarnąć, chociaż tymczasowo, rozwiązałoby problem. Mogłabym pokryć koszty leczenia. Jeśli pojawi się jakaś dobra dusza, za 2 tygodnie, przy następnym wyjeździe, zabierzemy ze sobą transporter i przywieziemy kocurka ze sobą.

czekam na Wasz odzew

a poniżej kilka zdjęć:


Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Re: RZĘDKOWICKI KOT I LISY

PostNapisane: Sob wrz 19, 2009 1:48
przez KarolinaS
przepiękny ten kocio :1luvu: ; :1luvu:;
mam nadzieję, że ktoś się odezwie :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

czy ta gulka, to powiększony węzeł ??? w każdym razie kota dobrze by zabrać do weta z tym

Re: RZĘDKOWICKI KOT I LISY

PostNapisane: Sob wrz 19, 2009 9:29
przez justynamusial
pytałam się Lidki (fundacja kot), i ta gulka to może być powiększony węzeł, ropień albo jakiś guz rakowy:( trudno więc ocenić :( jasne, że przydałaby się wizyta u weta, tylko trzeba kocurka najpierw przywieźć (dla mnie to ponad 300 km w jedną stronę). Jest szansa, że będę tam za ok. 2 tyg., więc dobrze by było gdyby do tego czasu pojawił się jakiś tymczas (niekoniecznie w Toruniu).

Re: RZĘDKOWICKI KOT I LISY

PostNapisane: Sob wrz 19, 2009 9:39
przez justynamusial
Dodam jeszcze, że kot absolutnie nie jest dziki! Co wieczór siedział z nami przy ognisku, na karimacie, słodko przy tym mrucząc. Dlatego tym większy żal było mi go zostawiać:( Dawał się brać na ręce, a przy głaskaniu wykręcał się brzuszkiem do góry. Typowy słodziak:( gdybym była i mieszkała sama nie zastanawiałabym się wcale i przywiozłabym go od razu do torunia. Niestety w związkach trzeba iść na kompromisy:( a obecny jest taki, że jak tylko pojawi się jakiś tymczas, bierzemy transporter, jedziemy i wracamy z nim.

Re: RZĘDKOWICKI KOT I LISY

PostNapisane: Sob wrz 19, 2009 10:41
przez KarolinaS
podnoszę :!: :!: :!:

Re: RZĘDKOWICKI KOT I LISY

PostNapisane: Sob wrz 19, 2009 11:35
przez Kaprys2004
Podnosimy biedulę

Re: RZĘDKOWICKI KOT I LISY

PostNapisane: Sob wrz 19, 2009 12:26
przez Gibutkowa
No to dwa tygodnie na znalezienie DT. To spooooro. W 2 godziny się udało to w 2 tygodnie sie nie uda? ;)

Re: RZĘDKOWICKI KOT I LISY

PostNapisane: Sob wrz 19, 2009 12:41
przez Kaprys2004
Edi, miejmy nadzieję, że i tym razem jakaś Dobra Dusza się zlituje :D

Re: RZĘDKOWICKI KOT I LISY

PostNapisane: Sob wrz 19, 2009 12:46
przez Agulas74
Ja bym napisała w tytule że szuka DT...

Re: RZĘDKOWICKI KOT I LISY

PostNapisane: Sob wrz 19, 2009 13:03
przez Kaprys2004
Przytomna uwaga. Justynko, zmień tytuł..

Re: RZĘDKOWICKI KOT I LISY

PostNapisane: Sob wrz 19, 2009 14:05
przez Kruszyna
Trzymam kciuki za DT :ok: :ok: :ok:

Re: RZĘDKOWICKI KOT I LISY

PostNapisane: Nie wrz 20, 2009 0:07
przez Gibutkowa
hop!

Re: RZĘDKOWICKI KOT I LISY

PostNapisane: Nie wrz 20, 2009 0:11
przez Kaprys2004
Podnosimy z wieczora

Re: RZĘDKOWICKI KOT I LISY

PostNapisane: Nie wrz 20, 2009 9:22
przez Gibutkowa
i z rana też hop do góry!

Re: RZĘDKOWICKI KOT I LISY

PostNapisane: Nie wrz 20, 2009 14:04
przez KarolinaS
podnosimy