LT(Lublin):Feliks,2Kajusie,Franio,Oskar, Michasia,3sierotki

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Pt mar 27, 2009 14:45

Bardzo się cieszę :)
Bartuś potrzebuje troszkę czasu, ale jak domek doświadczony z płochliwkami to szybko będą rezultaty :)
ja też bałam się o Zuluska, że się nie zaaklimatyzuje szybko, a minęło kilka dni a on jakby tam mieszkał od zawsze 8O
z Bartusiem też tak będzie :ok:

a Lusia to trudno żeby się nie podobała. Przecież ona powala tymi oczami :)
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt mar 27, 2009 16:16

Chciałabym jeszcze kogoś Wam przedstawić. Ich też można dodać do pierwszego posta.

Bezimienny - piękny, wykastrowany kocurek o nietypowym umaszczeniu. Został wyrzucony, albo zgubiony i nikt go nie szuka. Ma może pół roku, piękne jasnozielone oczy, trafia do kuwety. Baaardzo pro-ludzki, mruczy od samego mówienia do niego.
Przebywa w klatce. Jest onieśmielony, kiedy z klatki wyjdzie do innych pomieszczeń.
W lecznicy zmarnieje, potrzeba mu dużo ciepła żeby odzyskał pewność siebie.

Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek


A to Zgniłek, a właściwie KoteczekZgniłeczek - moja miłość. Ma 8, może 9 lat. Był kocurem wolno żyjącym, dokarmiany codziennie. Pewnego dnia nie przyszedł i nie wrócił przez tydzień. W końcu dotarł. Wychudzony, ze zwisającą połową pyska, potrącony przez samochód.
To cudowny kot. Typowy mężczyzna. Trzeba poświęcać mu maksimum uwagi, dopieszczać, głaskać i zachwycać się nim. Ślicznie mruczy, ale potrafi szybko się obrazić. Kiedy zainteresowałam się wyżej wymienionym Bezimiennym, Zgniłek odszedł ode mnie, siadł i udawał, że mnie nie widzi :wink: Zgniłeczek to kot specjalnej troski - ma uszkodzony nerw i sparaliżowaną część szczęki. Je wyłącznie papki, trochę żuje mięso. Po każdym jedzeniu trzeba pomagać mu w okołopyszcznej toalecie, wytrzeć i pocałować w nos :twisted: Trzeba go wyczesywać, bo nie radzi sobie z myciem futra. Ale odwdzięcza się za to i to bardzo!
(Zdjęcia z kawałkiem przeoczonej papki na pysku :oops: )

Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek

bloo

 
Posty: 1338
Od: Pon cze 02, 2008 18:01
Lokalizacja: Świdnik k. Lublina

Post » Pt mar 27, 2009 16:44

bloo pisze:Obrazek

O, jaki piękny :love:
Cieszę się, że Ziulka lepiej.

Anda

 
Posty: 10081
Od: Pon lut 02, 2004 14:46
Lokalizacja: Lublin

Post » Pt mar 27, 2009 17:11

Anda pisze:
bloo pisze:Obrazek

O, jaki piękny :love:
Cieszę się, że Ziulka lepiej.


Zgniłek ładniejszy! Serio.

bloo

 
Posty: 1338
Od: Pon cze 02, 2008 18:01
Lokalizacja: Świdnik k. Lublina

Post » Pt mar 27, 2009 17:17

Obrazek
de gustibus et coloribus non est disputandum

Anda

 
Posty: 10081
Od: Pon lut 02, 2004 14:46
Lokalizacja: Lublin

Post » Pt mar 27, 2009 18:48

nie wiem, gdzie napisać, piszę do pani Kasi D. i w odpowiedzi głucha cisza. może napiszę tutaj? jeśli to niestosowne czy coś to skasuję...


pisałam o kociej rodzince 2+1 na Długosza... pani Kasia D. miała się zorientować w sytuacji... i....... nic :roll: może to wina zatkanej skrzynki na wiadomości?

pani Kasiu, czy cokolwiek z tymi kotami zostało zrobione, tzn. czy zostały odłowione i wykastrowane? bo jedna sztuka zrobiła się dziwnie okrągła... :?

evl

 
Posty: 103
Od: Pon mar 10, 2008 15:29
Lokalizacja: Lbn

Post » Pt mar 27, 2009 20:21

Mnie się obydwa podobają :D
Ten młodziak jest taki mysiopopielaty - śliczny.
Ale Zgniłek - to jest dopiero okaz!!!
Przepiękny! Tylko pewnie z małymi szansami na swój dom :(

kwiatkowa

 
Posty: 4165
Od: Śro gru 07, 2005 0:12
Lokalizacja: Lublin

Post » Pt mar 27, 2009 20:22

evl pisze:nie wiem, gdzie napisać, piszę do pani Kasi D. i w odpowiedzi głucha cisza. może napiszę tutaj? jeśli to niestosowne czy coś to skasuję...


pisałam o kociej rodzince 2+1 na Długosza... pani Kasia D. miała się zorientować w sytuacji... i....... nic :roll: może to wina zatkanej skrzynki na wiadomości?

pani Kasiu, czy cokolwiek z tymi kotami zostało zrobione, tzn. czy zostały odłowione i wykastrowane? bo jedna sztuka zrobiła się dziwnie okrągła... :?


Hmmm, nie wiem czy Kasia tu zagląda :roll:
Lepiej może napisz na jej wątku felisowym.
Czy Ty chcesz od nas pomocy, czy po prostu tu piszesz do Kasi?

kwiatkowa

 
Posty: 4165
Od: Śro gru 07, 2005 0:12
Lokalizacja: Lublin

Post » Pt mar 27, 2009 22:33

evl, tutaj Kasia D. o raczej Ci nie odpowie... Napisz na jej wątku felsiowym: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=82511&highlight=

A co chodzi z ta kocią rodzinką...? Tam w pobliżu mieszka Poka i z tego, co mi mówiła, są tam panie karmicielki, ale jakoś nie bardzo chcą sterylizować... :roll: Na Długosza to tam w pobliżu technikum samochodowego...?
Salsa Nexus*PL & Calisi Salicat*PL
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46&t=158088
Stefan [*]
Henia [*]

oleska222

 
Posty: 2739
Od: Pon cze 09, 2008 14:20

Post » Pt mar 27, 2009 22:44

Zgniłek :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Obrazek

15pietro

 
Posty: 2379
Od: Śro kwi 23, 2008 20:51
Lokalizacja: NYC

Post » Pt mar 27, 2009 23:31

Pozwoliłam sobie założyć stronę domową Zgniłka, ażeby pokazać tegoż pięknego kawalera światu :oops: I będę go promować :surprise:
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=90992&highlight=

Ciotko Oleśko, zróbże no kociowi banejros we wolnej chwili:)

Bloo - czy da się jeszcze jakieś zdjęcia kocurra zrobić?

Zapraszam do Zgniłek-Fanclubu :P

kwiatkowa

 
Posty: 4165
Od: Śro gru 07, 2005 0:12
Lokalizacja: Lublin

Post » Pt mar 27, 2009 23:32

kwiatkowa pisze:Mnie się obydwa podobają :D
Ten młodziak jest taki mysiopopielaty - śliczny.
Ale Zgniłek - to jest dopiero okaz!!!
Przepiękny! Tylko pewnie z małymi szansami na swój dom :(


Z małymi to niestety za dużo powiedziane :cry:

bloo

 
Posty: 1338
Od: Pon cze 02, 2008 18:01
Lokalizacja: Świdnik k. Lublina

Post » Pt mar 27, 2009 23:32

jest jak jest, będziemy szukać...

kwiatkowa

 
Posty: 4165
Od: Śro gru 07, 2005 0:12
Lokalizacja: Lublin

Post » Pt mar 27, 2009 23:36

bloo, a ten popielatek jest przecudny!
bardzo nieśmiały?
czy ma jakieś ogłoszenia?

kwiatkowa

 
Posty: 4165
Od: Śro gru 07, 2005 0:12
Lokalizacja: Lublin

Post » Pt mar 27, 2009 23:53

kwiatkowa pisze:bloo, a ten popielatek jest przecudny!
bardzo nieśmiały?
czy ma jakieś ogłoszenia?


Ogłoszeń nie ma, bo dopiero dzisiaj dowiedziałam się o jego istnieniu :oops:
Z tą jego nieśmiałości to dziwnie jest. On jest bardzo spragniony uwagi i kocha pieszczoty, nawet sam wyszedł z klatki i strzelił barana w Zgniłka (który nawet się nie obejrzał, twardziel! :roll: ) Ale kiedy wyszedł z łazienki (bo to tam są koty) i wszedł do poczekalni (pustej) to chodził od razu z brzuchem przy ziemi, a na najmniejszy szmer pędem wracał do łazienki, nie po to żeby się schować, tylko żeby w niej być, nawet drzwi mogły być otwarte na oścież, a kot się uspokajał.

bloo

 
Posty: 1338
Od: Pon cze 02, 2008 18:01
Lokalizacja: Świdnik k. Lublina

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: muza_51 i 18 gości