No cóż .......

Ja tez nie mogę oderwać oczu od puchatych kuleczek i od razu pojawia sie smutna refleksja- co będzie, jak nie znajdą domku, póki ś akuleczkami? Podzielą los tych, którym pisane jest całeżycie spędzić w schroniskowym pokoju

Patrzę ze smutkiem na przymilnego, spragnionego czułości Charliego, słodką przytulinkę Michasię, na wypatrującego ludzi pod bramką Filonkai nie wiem, jak im powiedzieć, że ich szanse na domek maleją z każdą nową śliczną kuleczką .....

Filonkowe oczka znów chore

Już nie wiem co to jest

Już były takie piękne, zdrowiutkie. Zrobiliśmy wymaz, zobaczymy...
Charlie dziś dostał nową śliczną pomarańczową obróżkę od Cioci Pixie- może przyniesie mu szczęście
