Szczytno. Tymczasy u horacy 7. Szukamy kotom domów.

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Nie lut 12, 2012 9:06 Re: Tymczasy u horacy 7. Kuro, Brylant, Matwiej

Jestem siedziałam dwie godziny w piwnicy.Żyje lecz jest bardzo źle,próbowałam mu strzykawką podać unidox i kurczaka i bałam się ,że tą odrobiną go zabiłam ,on nie może w ogóle nic połknąć.Część strupów zdjęła, lecz te strupy na nosie to taka skorupa której nie moge odmoczyć,z oczu dokładnie starłam ropę i odchyliłam powieki gałki są całe i obydwie .Trochę tych strupów usunełam z okolic oczu i tam teraz jest lepiej ,z pyszczka wypływa ślina i zasycha na nowo,też dokładnie na ile się dało umyłam mu brodę.Dałam kroplówkę,krople do oczu i włożyłam z ciepłą butla do transportera bo zaczął schodzić z fotela i kłaść się na podłodze.Ciężko oddycha,nie otwiera oczu ,moja wetka dopiero jutro bedzie,czy dotrwamy?Miałam mikroelementy bo kiedys kupiłam butlę to dodałam do kroplówki.
[/url]ObrazekObrazekObrazek

horacy 7

 
Posty: 6708
Od: Śro cze 02, 2010 16:01

Post » Nie lut 12, 2012 10:10 Re: Tymczasy u horacy 7. Kuro, Brylant, Matwiej

Że też dziś musi być niedziela.
Może ma temperaturę, skoro schodzi z fotela i kładzie się na podłodze? Chłodu szuka?
Najgorzej, że nie je. To ważne. Może takie wręcz wodniste, przetarte papki strzykawką mu podawać, albo może gerberka dla niemowląt? Gerberki świetnie się sprawdzają w podobnych przypadkach, ja też stosowałam.
,,W sztuce tracenia nie jest trudno dojść do wprawy (. . .)" Elizabeth Bishop

marta-po

 
Posty: 3318
Od: Pon sie 15, 2011 17:19
Lokalizacja: okolice Warszawy

Post » Nie lut 12, 2012 11:10 Re: Tymczasy u horacy 7. Kuro, Brylant, Matwiej

z gerbera jest napewno indyk 100% bez warzyw, który jest tak przetarty ze można podawać strzykawką. Sprawdził się u mnie w przypadku kociąt. Jeżeli kocurek ma gorączkę to organizm się chyba broni i walczy.
Obrazek Obrazek

ewexoxo

 
Posty: 4108
Od: Nie wrz 12, 2010 10:38

Post » Nie lut 12, 2012 11:12 Re: Tymczasy u horacy 7. Kuro, Brylant, Matwiej

marta-po pisze:Że też dziś musi być niedziela.
Może ma temperaturę, skoro schodzi z fotela i kładzie się na podłodze? Chłodu szuka?
Najgorzej, że nie je. To ważne. Może takie wręcz wodniste, przetarte papki strzykawką mu podawać, albo może gerberka dla niemowląt? Gerberki świetnie się sprawdzają w podobnych przypadkach, ja też stosowałam.

Marto ja dałam mu papkę ,on w ogóle nie chce lub raczej nie może nic przełknąć tylko charczy i dusi się od razu.Nawet płynem i to np.0,5 ml czyli ociupiną.Jeszcze spróbuję obdzwonić wetów moze ktos przyjedzie,mogę do Kortowa na dyżur pojechac tylko czy trafię na kogos sensownego tam lekarze zmieniają się ciągle i nie znam ich zupełnie.Moja wizyta z kociakami z pp latem to była straszna porażka.Też zaczynam myśleć ,że moze ma temperaturę,nie mam tolfiny niestety.
[/url]ObrazekObrazekObrazek

horacy 7

 
Posty: 6708
Od: Śro cze 02, 2010 16:01

Post » Nie lut 12, 2012 11:15 Re: Tymczasy u horacy 7. Kuro, Brylant, Matwiej

a co dokładnie jest w tej kroplówce, którą podajesz? bo jezeli sól fizjologiczna to może przynajmniej wet dałby zastrzyki z glukozy na wzmocnienie? w jakim stanie są zęby, dziąsła i cały pysio, są jakieś owrzodzenia?
Obrazek Obrazek

ewexoxo

 
Posty: 4108
Od: Nie wrz 12, 2010 10:38

Post » Nie lut 12, 2012 11:34 Re: Tymczasy u horacy 7. Kuro, Brylant, Matwiej

Spróbuj Basia dzwonić, dobrze żeby któryś łaskawca go przyjął. Faktycznie stan jest zbyt ciężki i trzeba go wieźć do weta. Ty zrobiłaś wszystko co mogłaś.
,,W sztuce tracenia nie jest trudno dojść do wprawy (. . .)" Elizabeth Bishop

marta-po

 
Posty: 3318
Od: Pon sie 15, 2011 17:19
Lokalizacja: okolice Warszawy

Post » Nie lut 12, 2012 11:37 Re: Tymczasy u horacy 7. Kuro, Brylant, Matwiej

ewexoxo pisze:a co dokładnie jest w tej kroplówce, którą podajesz? bo jezeli sól fizjologiczna to może przynajmniej wet dałby zastrzyki z glukozy na wzmocnienie? w jakim stanie są zęby, dziąsła i cały pysio, są jakieś owrzodzenia?

Podaję sól i płyn ringera oraz żólte mikroelementy.Pyszczka to nawet porządnie mu otworzyć nie można ,tu gdzie zajrzałam zęby nie wygladają źle.Przed chwilą obdzwoniłam dziewczyny z Olsztyna w Kortowie dyżur ma młoda dziewczyna z sercem do zwierząt lecz bez doświadczenia i nie maja testów na fiv i felv a to też muszę zrobić.Dodzwoniłam się do weta w Olsztynie u którego leczyłam wczesniej swoje zwierzęta teraz tam jeżdżę rzadziej ,zgodził się po południu przyjechac do lecznicy i obejrzy kota.Jak Zosia z Reniferem dotrą pewnie jeszcze pojedziemy do Olsztyna z Diamentem.Mam tylko dwóch wetów w OLsztynie którym ufam i wierzę w ich umiejętnosci.Pewnie jest więcej lecz nie wszystkich znam.Ten do którego jadę to jeden z tych dwóch.Przyjedzie dla nas do lecznicy i dzieki mu za to.
Ostatnio edytowano Nie lut 12, 2012 11:39 przez horacy 7, łącznie edytowano 1 raz
[/url]ObrazekObrazekObrazek

horacy 7

 
Posty: 6708
Od: Śro cze 02, 2010 16:01

Post » Nie lut 12, 2012 11:39 Re: Tymczasy u horacy 7. Kuro, Brylant, Matwiej

:ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek

alab108

 
Posty: 12890
Od: Wto lis 09, 2010 22:35
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie

Post » Nie lut 12, 2012 11:41 Re: Tymczasy u horacy 7. Kuro, Brylant, Matwiej

To wygląda mi na kaliciwirozę :cry:
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56170
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Nie lut 12, 2012 11:43 Re: Tymczasy u horacy 7. Kuro, Brylant, Matwiej

ewar pisze:To wygląda mi na kaliciwirozę :cry:

Na pewno ,oby tylko nie było czegoś więcej i oby dotrwał do wizyty. :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
[/url]ObrazekObrazekObrazek

horacy 7

 
Posty: 6708
Od: Śro cze 02, 2010 16:01

Post » Nie lut 12, 2012 11:49 Re: Tymczasy u horacy 7. Kuro, Brylant, Matwiej

Basiu, trzymam kciuki bardzo mocno.
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Nie lut 12, 2012 11:53 Re: Tymczasy u horacy 7. Kuro, Brylant, Matwiej

Jeżeli to tylko calici, to da radę :ok: :ok: :ok:
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56170
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Nie lut 12, 2012 11:56 Re: Tymczasy u horacy 7. Kuro, Brylant, Matwiej

trzymamy wszyscy kciuki za kocurka i myślamy jesteśmy z wami :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek Obrazek

ewexoxo

 
Posty: 4108
Od: Nie wrz 12, 2010 10:38

Post » Nie lut 12, 2012 12:50 Re: Tymczasy u horacy 7. Kuro, Brylant, Matwiej

Basiu,wieczorem przywiozę Ci worek polarów i bawełniaków,to będziesz miała do rozkładania w piwnicy dla kociastych.

ACHA13

 
Posty: 451
Od: Pon maja 31, 2010 11:23

Post » Nie lut 12, 2012 13:26 Re: Tymczasy u horacy 7. Kuro, Brylant, Matwiej

ewar pisze:Jeżeli to tylko calici, to da radę :ok: :ok: :ok:

kalici jest straszną choroba ale można z nią wygrać.Basiu, poproś koniecznie o coś do domu na zbicie temp. jak dla mnie to on ją ma dlatego kałdzie się an podłodze.tolfa by się zdała jak nic.Zbyt wysoka gorączka jeszcze osłabia ,zresztą wiesz jakie są jej skutki.Dobrze że choc kroplówki ma. Moze nie jeść bo ma w środku gardło zaatakowane. Jak się tak ślinił na mrozie to tylko szkoda kota.Musiało go bardzo boleć zamarzanie na skórze.
Kciuki mocne, najmocniejsze.
Szłam dziś rano karmić dziki i myślałam o was. Jaki by nie był konie historii kot jest w cieple i bezpieczny.Mróz straszny. A on dostał szansę.

Moja tymczaska Nastka przy kaici samodzielnie nie jadła przez 3 tygodnie i strasznie sie śliniła.Do tego stopnia,ze wapno w iniekcji trzeba było podawać.Ale żyje.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56024
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 84 gości