Tymczasy u horacy7. Długowłosy Lord na wydaniu

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Pon wrz 26, 2011 6:46 Re: Szczytno - 2 białe 2 czarne maluszki. Grozi im FIP POMOCY !!

Twister [*] [*] [*]

:(

Szczytno ma obecnie 2 aktywne ogólne wątki + kapitan Bryś, tak?
Chciałbym być na bieżąco, dziękuję.
" Welcome to the worst nightmare of all... REALITY! "
- Hellraiser VI: Hell Seeker

Obrazek !!! Obrazek !!! Obrazek !!! Obrazek !!! Obrazek

TWQ

 
Posty: 116
Od: Nie wrz 18, 2011 0:41
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Pon wrz 26, 2011 6:50 Re: Szczytno - 2 białe 2 czarne maluszki. Grozi im FIP POMOCY !!

TWQ pisze:Szczytno ma obecnie 2 aktywne ogólne wątki + kapitan Bryś, tak?
Chciałbym być na bieżąco, dziękuję.


Tak :)

Założenie było, że ten wątek, na którym teraz piszę, na Kociarni, będzie wątkiem tymczasow Basi (horacy7)

viewtopic.php?f=13&t=124117

Drugi wątek na kotach, to wątek ogólnie Szczytna; schronisko, tymczasy

viewtopic.php?f=1&t=132456

I własny wątek Brysia

viewtopic.php?f=1&t=126216
po_prostu_kaska
 

Post » Pon wrz 26, 2011 7:54 Re: Szczytno - 2 białe 2 czarne maluszki. Grozi im FIP POMOCY !!

Tak założyłyśmy teraz jakoś więcej piszemy na ogólnym wątku kotów ze schroniska ,chyba tam więcej osób zagląda. :oops: Martwi mnie jeden biały maluszek ,mam nadzieję ,ze to ja przesadzam lecz boję się.
[/url]ObrazekObrazekObrazek

horacy 7

 
Posty: 6708
Od: Śro cze 02, 2010 16:01

Post » Pon wrz 26, 2011 7:55 Re: Szczytno - 2 białe 2 czarne maluszki. Grozi im FIP POMOCY !!

Co maluszkowi jest?
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)


Post » Pon wrz 26, 2011 10:03 Re: Szczytno - 2 białe 2 czarne maluszki. Grozi im FIP POMOCY !!

MalgWroclaw pisze:Co maluszkowi jest?

Rano w penym momencie leżał na boku i nie bardzo mogłam go postawić na nogi,jadł z miseczki leżąc ,za chwilę wszystko minęło.Nie wiem czy po prostu miał za duży kąsek w pyszczku czy to obaw neurologiczny lecz świecą mi już wszystkie lampki w głowie.
Ostatnio edytowano Pon wrz 26, 2011 13:23 przez horacy 7, łącznie edytowano 1 raz
[/url]ObrazekObrazekObrazek

horacy 7

 
Posty: 6708
Od: Śro cze 02, 2010 16:01

Post » Pon wrz 26, 2011 10:53 Re: Tymczasy na wydaniu. Czyli komu kota? Szczytno

Oby to tylko niepotrzebna Panika....
Poproszę moją znachorkę-szamankę jak już będę we wsi indiańskiej, żeby coś odczyniła...

Bo to się musi wreszcie zmienić...
Nie chcemy już smutnych wiadomosci... :oops:

Trwam :ok:
ObrazekObrazekObrazek
ObrazekObrazek

meksykanka

 
Posty: 6532
Od: Wto mar 08, 2011 1:13
Lokalizacja: Prawie Wa-wa

Post » Pon wrz 26, 2011 11:09 Re: Tymczasy na wydaniu. Czyli komu kota? Szczytno

meksykanka pisze:Oby to tylko niepotrzebna Panika....
Poproszę moją znachorkę-szamankę jak już będę we wsi indiańskiej, żeby coś odczyniła...

Bo to się musi wreszcie zmienić...
Nie chcemy już smutnych wiadomosci... :oops:

Trwam :ok:

Mogę też prosić o to wsparcie? Bo nie radzę sobie :( :( :(
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Pon wrz 26, 2011 11:13 Re: Tymczasy na wydaniu. Czyli komu kota? Szczytno

Jak się nie boisz takich rzeczy to poproszę... będę tylko musiała zakupić pewne rzeczy do takiej ceremonii, np. świece, słodycze...
Może poproszę o jakąś wspólną ceremonię dla Nas...
Może podniesienie duszy... ?
ObrazekObrazekObrazek
ObrazekObrazek

meksykanka

 
Posty: 6532
Od: Wto mar 08, 2011 1:13
Lokalizacja: Prawie Wa-wa

Post » Pon wrz 26, 2011 13:18 Re: Tymczasy na wydaniu. Czyli komu kota? Szczytno

meksykanka pisze:Jak się nie boisz takich rzeczy to poproszę... będę tylko musiała zakupić pewne rzeczy do takiej ceremonii, np. świece, słodycze...
Może poproszę o jakąś wspólną ceremonię dla Nas...
Może podniesienie duszy... ?

Myślę, że podniesienie na duszy to byłoby coś bardzo pomocnego dla wszystkich :ok: :ok: :ok:

kasztanowa7

 
Posty: 310
Od: Czw sty 27, 2011 17:18
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Pon wrz 26, 2011 13:29 Re: Tymczasy na wydaniu. Czyli komu kota? Szczytno

O tak, tak... bo traumatyczne przeżycie czy silny stres powoduje, że dusza a właściwie jej część upada i zostaje na miejscu wypadku.. stresu... pozostawia ciało zimne, smutne...
bez takiej ceremonii nie odzyska się sił witalnych, chęci do życia... etc...
Nie mam teraz czasu żeby szczegółowo opisać na czym polega... ale mnie pomogło a byłam w kosmicznej depresji po wypadku i zmiażdżonej nodze (złamaniu kości śródstopia) w dodatku w Meksyku bez pieniędzy i pomocy... myślałam, że mi nogę obetną...
a po podniesieniu duszy zaczęłam walczyć...
Mam "jedną nóżkę bardziej", ale TRWAM :ok:
ObrazekObrazekObrazek
ObrazekObrazek

meksykanka

 
Posty: 6532
Od: Wto mar 08, 2011 1:13
Lokalizacja: Prawie Wa-wa

Post » Pon wrz 26, 2011 18:36 Re: Tymczasy na wydaniu. Czyli komu kota? Szczytno

Malutka czarna Tosia odeszła za TM.Wybacz mi maleńka .[*] :( :( :(
[/url]ObrazekObrazekObrazek

horacy 7

 
Posty: 6708
Od: Śro cze 02, 2010 16:01

Post » Pon wrz 26, 2011 18:44 Re: Tymczasy na wydaniu. Czyli komu kota? Szczytno

horacy 7 pisze:Malutka czarna Tosia odeszła za TM.Wybacz mi maleńka .[*] :( :( :(

Basiu :(
nie wiem, ile człowiek jest w stanie znieść, podobno dużo. Ale uważam, że Tobie już dosyć.
Meksykanko pomoc potrzebna. Moja dusza na pewno została w różnych częściach i wymaga pozbierania.
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Pon wrz 26, 2011 19:14 Re: Tymczasy na wydaniu. Czyli komu kota? Szczytno

Chyba naprawdę muszę pogadać z moją curanderą...
Już i we mnie dusza upada :(
ObrazekObrazekObrazek
ObrazekObrazek

meksykanka

 
Posty: 6532
Od: Wto mar 08, 2011 1:13
Lokalizacja: Prawie Wa-wa

Post » Wto wrz 27, 2011 21:41 Re: Tymczasy na wydaniu. Czyli komu kota? Szczytno

MalgWroclaw pisze:
horacy 7 pisze:Malutka czarna Tosia odeszła za TM.Wybacz mi maleńka .[*] :( :( :(

Basiu :(
nie wiem, ile człowiek jest w stanie znieść, podobno dużo. Ale uważam, że Tobie już dosyć.
Meksykanko pomoc potrzebna. Moja dusza na pewno została w różnych częściach i wymaga pozbierania.

Nie wiem jak dużo można znieść pewnie dużo ja chyba jestem u kresu sił.Dusza się rozpadła,serce pękło tyle razy . :cry: Bezradność wobec losu jest straszna.
[/url]ObrazekObrazekObrazek

horacy 7

 
Posty: 6708
Od: Śro cze 02, 2010 16:01

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 29 gości