*Lubelskie Tymczasy*

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Czw sty 31, 2013 21:21 Re: *L. T. * Zebra niezależna-potrzebuje miejsca np w stadni

Daje się głaskać, mruczy, daje też podrapać brzuch. Ale po rękach dostaję regularnie... podrapane mam, a tego nie lubiem :(
Zobaczymy co czas pokaże...

kwiatkowa

 
Posty: 4165
Od: Śro gru 07, 2005 0:12
Lokalizacja: Lublin

Post » Czw sty 31, 2013 22:55 Re: *L. T. * Zebra niezależna-potrzebuje miejsca np w stadni

Może ona potrzebuje więcej czasu niż inne koty po prostu. Mam nadzieję.


Dziewczyny, błagam o pomoc. Mi już pomysłów brakuje. I sił już na to wszystko brakuje. Klara sika mi regularnie poza kuwetą. Dokładnie w sypialni na łóżko. Non stop. Prawie codziennie znajduję nowe siki. Mam dosyć. Wszystkie pomysły mi się skończyły. Nie mam już sił codziennie prać kołdry, szorować materaca. Właściwie materac mogę wyrzucić... nawet ściany mi zasikała. Nie pytajcie, nie mam pojęcia jak. Jest tak od czasu przeprowadzki. Był chwilę spokój i znowu. Małpa nauczyła się drzwi otwierać, bo są stare i niestety zamek kiepsko trzyma. Nie wiem co robić. Wszystkie pomysły wyczerpałam. :(

maueczarne

 
Posty: 2936
Od: Pon sie 17, 2009 13:45
Lokalizacja: Lublin

Post » Pt lut 01, 2013 0:02 Re: *L. T. * Zebra niezależna-potrzebuje miejsca np w stadni

No z sikaniem ujowa sprawa... Jakby to na samym początku, albo nowy kot, to zwyczajna normalka, ale Klarcia?
Ja bym zrobiła jej takie warunki na łóżku, żeby nie chciało jej się zupełnie sikać. A tym czymś może być np. cerata - może jakieś na targu są, takie śliskie i trochę sztywne. Sklej lub zszyj w jedną płachtę i nią przykryj. Trzeba być desperatem, żeby na to nalać...
Tak myślę... :roll:

kwiatkowa

 
Posty: 4165
Od: Śro gru 07, 2005 0:12
Lokalizacja: Lublin

Post » Pt lut 01, 2013 10:56 Re: *L. T. * Zebra niezależna-potrzebuje miejsca np w stadni

To jest jakaś myśl. Spróbuję. Tylko najpierw doszoruje materac i ściany, a potem z chemii wywietrzę. Bo mi dalej śmierdzi moczem :?
Teraz faktycznie przy tym zapaleniu mogła sikać, ale to już się tyle ciągnie.

Za inne pomysły będę nadal wdzięczna. Skłonna jestem próbować wszystkiego, no prawie wszystkiego.

maueczarne

 
Posty: 2936
Od: Pon sie 17, 2009 13:45
Lokalizacja: Lublin

Post » Pt lut 01, 2013 11:00 Re: *L. T. * Zebra niezależna-potrzebuje miejsca np w stadni

A robiłaś jej badania w kierunku układu moczowego (siuśki i krew)?

Poza tym, to sikanie może mieć związek z bólem odczuwanym z powodu zapalenia gruczołów (jak zrozumiałam, to chyba jeszcze leczenie trwa).
Obrazek

Każda przykrość nas dotyka, tylko niektóre szczególnie.

Amika6

Avatar użytkownika
 
Posty: 10614
Od: Śro sty 24, 2007 18:48
Lokalizacja: Chełm (Lubelskie)

Post » Pt lut 01, 2013 11:12 Re: *L. T. * Zebra niezależna-potrzebuje miejsca np w stadni

Tak, badania robię jej regularnie i wszystko ok. Sikanie od listopada. Zapalenie niedawno zrobiło się i leczymy. Teraz wiem, że to pewnie boli i dlatego sika, ale sumując stan niezmienny od listopada to muszę coś na to poradzić, bo wejść się do sypialni nie da. A mnie już kręgosłup boli od spania na starym niewygodnym łóżku w dużym pokoju. Próbuję po prostu wymyślić co jej się w głowie poprzestawiało, że tam sika.

maueczarne

 
Posty: 2936
Od: Pon sie 17, 2009 13:45
Lokalizacja: Lublin

Post » Pt lut 01, 2013 11:46 Re: *L. T. * Zebra niezależna-potrzebuje miejsca np w stadni

maueczarne pisze:Dziewczyny, błagam o pomoc. Mi już pomysłów brakuje. I sił już na to wszystko brakuje. Klara sika mi regularnie poza kuwetą. Dokładnie w sypialni na łóżko. Non stop. Prawie codziennie znajduję nowe siki. Mam dosyć. Wszystkie pomysły mi się skończyły. Nie mam już sił codziennie prać kołdry, szorować materaca. Właściwie materac mogę wyrzucić... nawet ściany mi zasikała. Nie pytajcie, nie mam pojęcia jak. Jest tak od czasu przeprowadzki. Był chwilę spokój i znowu. Małpa nauczyła się drzwi otwierać, bo są stare i niestety zamek kiepsko trzyma. Nie wiem co robić. Wszystkie pomysły wyczerpałam. :(

Tutaj jest podobny problem:
viewtopic.php?f=1&t=149693&start=45
Obrazek Obrazek

bakakaj

 
Posty: 835
Od: Pon mar 26, 2012 7:37
Lokalizacja: Parczew

Post » Pt lut 01, 2013 12:04 Re: *L. T. * Zebra niezależna-potrzebuje miejsca np w stadni

Ja bym tak definitywnie nie eliminowała zapalenia gruczołów jako przyczyny, bo to nie rozwija się w tydzień. One musiały się jej przytykać od dawna.

Poza tym chyba i przeprowadzka (nowe miejsce, nowe zapachy, może jeszcze jakieś odgłosy z zewnątrz które ją stresują), też na jej zachowywanie mogły wpłynąć.

kwiatkowa pisze:No z sikaniem ujowa sprawa... Jakby to na samym początku, albo nowy kot, to zwyczajna normalka, ale Klarcia?
Ja bym zrobiła jej takie warunki na łóżku, żeby nie chciało jej się zupełnie sikać. A tym czymś może być np. cerata - może jakieś na targu są, takie śliskie i trochę sztywne. Sklej lub zszyj w jedną płachtę i nią przykryj. Trzeba być desperatem, żeby na to nalać...
Tak myślę... :roll:
W sklepach ogrodniczych można kupić folię na metry (są w różnych szerokościach i grubościach)

Edit: Smaruj jej tyłek tym olejkiem co Ci dałam.
On nie tylko będzie leczył śluzówkę, ale i przyniesie ulgę w bólu/swędzeniu. Poza tym otwory nie będa zasychać i łatwiej będą się opróżniać.
A jak będzie go zlizywać to też jej on nie zaszkodzi, bo wewnętrznie też jest stosowany.
Obrazek

Każda przykrość nas dotyka, tylko niektóre szczególnie.

Amika6

Avatar użytkownika
 
Posty: 10614
Od: Śro sty 24, 2007 18:48
Lokalizacja: Chełm (Lubelskie)

Post » Pt lut 01, 2013 12:24 Re: *L. T. * Zebra niezależna-potrzebuje miejsca np w stadni

Dzięki Amika. Będę robiła jak piszesz. Gruczoły się goją na szczęście. Trochę się przytkała, ale laktuloza pomaga.
Przeprowadzka też miała na wszystko wpływ. I panowie od remontu łazienki największy, bo wtedy to się zaczęło. :evil: I jak tylko słyszała, że przyszli wiała pod łóżko. Ale doszła powoli do siebie. Może potem gruczoły zaczęły się przytykać i dlatego sikała, a ja nie zauważyłam. Oj już nie wiem.

Dzięki wielkie za burzę mózgów. Pomogło mi trochę odetchnąć. Uwielbiam to moje wredne małpiątko, ale moja cierpliwość też ma granice i będę gryźć :twisted:

Podleczymy się jeszcze tydzień i zgarnę siuśki po raz kolejny do badań. Dla własnego spokoju. Ciągnąć jej nie będę, bo wizyta u weta ją zestresuje dodatkowo. Zwłaszcza po ostatnich atrakcjach...

maueczarne

 
Posty: 2936
Od: Pon sie 17, 2009 13:45
Lokalizacja: Lublin

Post » Pt lut 01, 2013 12:28 Re: *L. T. * Zebra niezależna-potrzebuje miejsca np w stadni

Siuśki to za mało, zrób też profil nerkowy z krwi.

A czy tak ogólnie, to czy ona dużo sika (w sensie ilości i częstotliwości) i jak dużo pije.
Obrazek

Każda przykrość nas dotyka, tylko niektóre szczególnie.

Amika6

Avatar użytkownika
 
Posty: 10614
Od: Śro sty 24, 2007 18:48
Lokalizacja: Chełm (Lubelskie)

Post » Pt lut 01, 2013 12:40 Re: *L. T. * Zebra niezależna-potrzebuje miejsca np w stadni

Pić dużo nie pije. Sikać też dużo nie sika. Przeciętnie bym powiedziała. Porównywalnie do kotów moich rodziców. Badania krwi kompleksowe miała robione niedawno i było ok. Siuśki też wtedy badałyśmy.
Skłaniam się ku przestawieniu się czegoś w główce niestety...

maueczarne

 
Posty: 2936
Od: Pon sie 17, 2009 13:45
Lokalizacja: Lublin

Post » Pt lut 01, 2013 12:48 Re: *L. T. * Zebra niezależna-potrzebuje miejsca np w stadni

Amika6 pisze:Smaruj jej tyłek tym olejkiem co Ci dałam.
On nie tylko będzie leczył śluzówkę, ale i przyniesie ulgę w bólu/swędzeniu. Poza tym otwory nie będa zasychać i łatwiej będą się opróżniać.
A jak będzie go zlizywać to też jej on nie zaszkodzi, bo wewnętrznie też jest stosowany.

Amika, a co to za olejek? Szukam czegoś do smarowania okolic odbytu dla kotki moich rodziców.
Obrazek Obrazek

bakakaj

 
Posty: 835
Od: Pon mar 26, 2012 7:37
Lokalizacja: Parczew

Post » Pt lut 01, 2013 14:35 Re: *L. T. * Zebra niezależna-potrzebuje miejsca np w stadni

To olejek dziurawcowy, robię go ze świeżych kwiatów dziurawca.
W wątkach bazarkowych jest sporo informacji i linki do kotów leczonych tym olejkiem
viewtopic.php?f=20&t=114366
viewtopic.php?f=20&t=131051

W trzecim bazarku też było sporo informacji oraz spostrzeżenia tych co go stosowali ale niestety wątek "wyparował" :evil:
Obrazek

Każda przykrość nas dotyka, tylko niektóre szczególnie.

Amika6

Avatar użytkownika
 
Posty: 10614
Od: Śro sty 24, 2007 18:48
Lokalizacja: Chełm (Lubelskie)

Post » Pt lut 01, 2013 21:37 Re: *L. T. * Zebra niezależna-potrzebuje miejsca np w stadni

Może ktoś mógłby pomóc .... Wiem ... chyba cud potrzebny ... viewtopic.php?f=13&t=57504&p=9590932#p9590932

Z tego co wiem, koteczki są zdrowe, śliczne, tylko potrzebują trochę socjalizacji ...

edit: chodzi o tymczas dla dwóch sterylizowanych w środę kociczek, mają czas u weta do niedzieli ...:(

edit 2: już nieaktualne ...
Obrazek

katarzyna1207

 
Posty: 5628
Od: Pt lip 03, 2009 21:58
Lokalizacja: Lublin

Post » Nie lut 03, 2013 13:44 Re: *L. T. * Zebra niezależna-potrzebuje miejsca np w stadni

katarzyna1207 cieszę się, że udało sie znaleźć dt. Teraz ogromne kciuki za dalszą ich przyszłość.

U mnie cisza w sprawie Zebry. Zero odzewu :( .Pora więc na odnowienie i zmianę ogłoszeń.
Obrazek

koszka

 
Posty: 348
Od: Czw paź 11, 2007 17:01
Lokalizacja: Poniatowa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 69 gości