Porzucony Leon 6 mieś. Pomóż bo zamarznie w zimę Zgierz

Chyba tylko my pamiętamy o słodkim Leonie :roll:

Leon.

Dulencja pisze:Chyba tylko my pamiętamy o słodkim Leonie

Oj nie tylko.
I co nadal nic?

**Adopcje: 12 >>**

nie ma go jeszcze?

Wiecie co z jednej strony się martwię nadchodzącymi chłodami a z drugiej może jakby mu zimno tyłek zmroziło to by szybciej przylazła łazęga jedna! :evil:

Święte słowa, Gibutkowa, też mam nadzieję, że jak zimno do doopska zajrzy to nagle się znajdzie :wink:

A martwię się o Skubańca swoją drogą :roll:

A ktoś na niego czeka na tej działce?

Mam nadzieję, że P. Beata kontroluje, czy Leon nie powrócił...

Leonku, my o Tobie ciągle myślimy....

Beatka tam zagląda po południami i w weekendy, ale cisza.

Leon, jak wrócisz i Cię dostarczą to ja Ci już pokażę :twisted:

Doopsko wyfutruję :twisted:

Zobaczysz, mały Skubańcu, co znaczy nadopiekuńczość :wink:

Dulencja pisze:Leon, jak wrócisz i Cię dostarczą to ja Ci już pokażę

Doopsko wyfutruję Zobaczysz, mały Skubańcu, co znaczy nadopiekuńczość

wracaj Leon :!:

I żebym nie musiała posuwać się do bardziej drastycznych metod :twisted:

Głaskanie 24 h/d, spanie w łóżku przytulonym, mizianie, czochranie, drapanie :twisted:

I jeszcze inne sposoby na okazywanie miłości :wink:

Leon, nie doprowadzaj do ostateczności tylko wróóóóóć!!!!!!

Słuchajcie, a może astawić na niego klatkę-łapkę, może się złapie...

Kurdę no, Leon gdzie jesteś

Jeszcze go nie ma? :roll:

Porzucony Leon 6 mieś. Pomóż bo zamarznie w zimę Zgierz

Kto przegląda forum