Mam domek, ale wychodzący, dla dwóch koteczek, najlepiej rodzeństwa, w wieku podrostkowatym, czyli ok. 4-6 miesięcy. Niestety są pewne ograniczenia kolorystyki: coby koty były albo czarne, albo biało-czarne z przewagą czarnego, albo tricolorki, albo rude, albo biało-rude. Ogólnie odpadają buraski i klasyczne krówki

Ale cóż, to nie moje warunki. Koty będą w przyszłości wysterylizowane. I tylko mam pytanie, jak jest z wiarygodnością testów na białaczkę w tym wieku? I dalej, szczepienia na białaczkę? Bo właśnie owi ludzie musieli uśpić niedawno swojego poprzedniego kota z powodu pełnoobjawowej białaczki. Dom owy byłby od połowy lipca. Kwestia kosztów testów i szczepień do negocjacji
Dopisek:
Już nieaktualne, koty zostały "wzięte".
