Wkleję też zdjęcie mojego psiego przyjaciela, mastiffa Kenzo.Uwielbiam go, jest kochany, ale jak biegnie w moją stronę to patrzę, czy jest gdzieś drzewo koło mnie, żebym mogła się za nim schować
Sowa
Strzałka po lewej, a Jadzia po prawej
Kenzo
Brudny jak nieboskie stworzenie, ale wygląda zdrowo i nie jest wychudzony.Dzisiaj były:Strzalka, Bambo, Jadzia, Kleks i chyba duży czarny kocur, ale z daleka nie odróżniam go od Strzałki.W domku burasi też zjedzone, w budzie Sowy takoż, ale jej nie widziałam.Miski nie porozrzucane wokół jej budy, czyli nie było tam psów.Buda jest do wyrzucenia, zrobiona jest z tektury, w środku jeden grzyb
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 6 gości