miłka pisze:eee tam, Diabełek też ponoć był nieadopcyjny no i co, jak pięknie trafił
Tak , tylko że Czort jest trudniejszy niż Diabełek a tez jest u mnie deficyt wolatariatu , kiedyś było inaczej ......
Caragh przyjeżdża srednio raz w tyg a tak to nie ma częstszych wolątariuszy a zwierząt trudnych do oswajania jest za wiele jak na jedna osobe : Czort , Amelka , Kika , Felix już nawet o Bonie , Kitku , Rafim nie wspomne

