LUBELSKIE TYMCZASY-Proszę o zamknięcie wątku.

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Sob wrz 20, 2008 16:48

Anda pisze:Super, że Piotruń ma dom :) :) :)


:ryk: :ryk: :ryk:
Fotkiiiii :!: :twisted:


Bloo, zakładaj małej wątek i.... fotkiiii :!: :twisted:

Ej... poradźcie mi co z tym sikaniem... :cry: Utłuc gada...? :roll:
Salsa Nexus*PL & Calisi Salicat*PL
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46&t=158088
Stefan [*]
Henia [*]

oleska222

 
Posty: 2739
Od: Pon cze 09, 2008 14:20

Post » Sob wrz 20, 2008 16:56

Anda pisze:Amika według tego co na stronie darmowy jest jeden masaż.
Czyzby mieli umowe z NFZ - nic o tym nie piszą


Moja siostra od 2 tyg korzysta z nich za darmo.
To podobno taki rodzaj promocji, dzięki temu sprzedają te łóżka.
Taka akcja jest w całej Polsce.

Najlepiej zadzwoń i się wypytaj.
Ostatnio edytowano Sob wrz 20, 2008 16:57 przez Amika6, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek

Każda przykrość nas dotyka, tylko niektóre szczególnie.

Amika6

Avatar użytkownika
 
Posty: 10614
Od: Śro sty 24, 2007 18:48
Lokalizacja: Chełm (Lubelskie)

Post » Sob wrz 20, 2008 16:57

Pitek będzie miał dom tak czy inaczej, bo ja jakoś chyba raczej niezupełnie mam ochotę się go pozbywać. Ale w razie oporu Jacka, lepiej żeby został w rodzinie... A może się znudzi mamie, albo będzie podgryzał Gremlinka (koszatnika)? Wtedy wróci do nas :lol:

O co chodzi z tym sikaniem? Gdzieś coś czytałam ale nie pamiętam dzie.
Obrazek

abi73

 
Posty: 254
Od: Nie wrz 30, 2007 16:35
Lokalizacja: Lublin

Post » Sob wrz 20, 2008 16:58

abi73 pisze:Wchodzę ci ja na miau, patrzę a to forum medyczne :roll:



Abi73 :D zdrowe Duże, to dopieszczone i szczęśliwsze kotki :lol:
Obrazek

Każda przykrość nas dotyka, tylko niektóre szczególnie.

Amika6

Avatar użytkownika
 
Posty: 10614
Od: Śro sty 24, 2007 18:48
Lokalizacja: Chełm (Lubelskie)

Post » Sob wrz 20, 2008 17:13

To może poradźcie co mam zrobić, żeby mi się chciało tak jak mi się nie chce. Bo jak dokonałam dzisiaj rano oględzin mieszkania, to uznałam, że na niejednej melinie jest czyściej. No i tak mi się nie chce wyjść z domu, że Pitek w końcu nie odwiedził weta. Ale na szczęście wszystko z nim w porządku.
Regularnie odbębnia rytualne ganianki (najczęśniej nie on jest goniony) i to z kim 8O :!: Z dzikuską Dodą :!: Z tą samą Dodą, która tak potrafi pacnąć Tigrę, że aż dudni (z wzajemnością zresztą). Z Dodą, która nie lubi żadnych obcych w domu.
Wygląda to tak: z pokoju wybiega Doda, za nią Pitek, ale wracają już w odwrotnej kolejności, po czym nagle Pitek wywala się na grzbiet, odsłania bziucha i macha łapkami, na co Doda fajt, i też leży. I tak sobie leżą. Czaaaasem, ale bardzo rzadko udają, że doszło do łapoczynów. Nie słyszałam jednak od niej żadnego syczenia, żadnych pogróżek, nic, chyba dobrze się razem bawią.
No i śpią razem, tzn. z nami w łóżku. Doda raczej obrażalska była w tych kwestiach i z reguły wychodziła naburmuszona.

Koleś jest żarłokiem i do tego bezczelnym, bo jak mu się znudzi jego Felix, to bez pardonu ładuje się do najbliższej michy. Najbliżej wypada ostatnio Krewetka, chociaż w normalnej kolejności padałoby na Tigrę.
BTW. Tigra przez te tymczasy schudła dwa kilogramy w miesiąc :!: Może stary powinien sobie przyprowadzać tymczasowe żony do domu :?: :roll: :twisted:

Zdjęcia będą później, czyli jutro. Za dużo ich i nie chce mi się dzisiaj ich obrabiać.
Obrazek

abi73

 
Posty: 254
Od: Nie wrz 30, 2007 16:35
Lokalizacja: Lublin

Post » Sob wrz 20, 2008 17:18

abi73 pisze:BTW. Tigra przez te tymczasy schudła dwa kilogramy w miesiąc :!: Może stary powinien sobie przyprowadzać tymczasowe żony do domu :?: :roll: :twisted:



:ryk: :ryk: :ryk: :ryk:

Oby tylko Ciebie łapą nie pacała :twisted:
Obrazek

Każda przykrość nas dotyka, tylko niektóre szczególnie.

Amika6

Avatar użytkownika
 
Posty: 10614
Od: Śro sty 24, 2007 18:48
Lokalizacja: Chełm (Lubelskie)

Post » Sob wrz 20, 2008 17:24

To wyadoptuję ją gdzieś.

Zmieniłam zdanie co do zdjęć.

Z jakiegoś powodu ciągnie koty do modelarstwa kartonowego. Pitek nie jest w tym względzie żadnym wyjątkiem.

Obrazek Obrazek

Polowanie na myszy

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Polowanie na palce Dużej

Obrazek

Polowanie na piłkę. Niestety zakończone niepowodzeniem, ze względu na to, że piłka wisi nad przepaścią 8O

Obrazek

Złapać ciepełka od dużej Krewetki

Obrazek Obrazek

W końcu jestem kotem z internetu...

Obrazek Obrazek
Obrazek

abi73

 
Posty: 254
Od: Nie wrz 30, 2007 16:35
Lokalizacja: Lublin

Post » Sob wrz 20, 2008 18:59

oleska222 pisze:A poza tym... HELP. Stefan zaczął sikać w dywanik w ubikacji :evil: Normalnie chyba go utłukę! I wydaje mi się, że on to robi tak 'dla sportu', np. jak z kuwety wszystko nie jest wybrane, albo jak dywanik świeżo wyprany jest położony (kuweta stoi obok)... Jedyna rozsądna opcja to chyba usunąć dywanik, ale stawanie bosymi stopami na zimne płytki jest średnio przyjemne. Może spsikać czymś ten dywanik...? Znacie jakieś sposoby?

Chory nie jest. Miesiąc temu miał badane krew i mocz.


Możesz uprać dywanik, spryskać odstraszaczem wg instrukcji obsługi i poczekać. Samo pranie nic nie daje, szczególnie, że to kocur. Możesz obserwować kota, i kiedy zacznie się szykować na sikanie na chodnik, przyłapać na gorącym uczynku i wstawić do kuwety, nawet w trakcie sikania (powinien przerwać).
Poza wszystkim to kocur. Czy to nie jest znaczenie terenu?

Sikanie na chodniczkach przerobiliśmy zaraz po adopcji Dorotki i zdaje się po przygarnięciu Soksa.

Krewetka wymyśliła sobie niedawno sikanie do miski z ciuchami do prania. No i nie zostawiam już szmatek w misce, bo nic nie pomagało, nawet odstraszacz, który zawsze działał.

Inna sprawa, że Krewetka od początku pobytu u nas w domu miała ciągoty do sikania w niewłaściwych miejscach. Pierwszy, drugi i trzeci raz zrobiła to na wersalce, ale to tylko z radości, że w końcu wróciliśmy do domu po pracy. Później zaczęła sikać na kołdrę. Szczęście, że zanim wzięliśmy kociaka do domu, zaopatrzyliśmy się w literaturę fachową i doczytałam, że to może być sposób na zwrócenie na siebie uwagi. No i sobie wymyśliłam, że skoro tak, to pewnie jej brakuje zabawy z nami. Wymęczyliśmy ją wieczorną zabawą w naszym łóżku i... jak ręką odjął. Później zdarzyło się jej jeszcze raz - kiedy postanowiliśmy zaadoptowac Tigrę. Od tamtej pory nie nalała na łóżko nigdy, nawet po narkozie lazła chwiejnym krokiem do kuwety. Za to wtedy właśnie, po sterylce, Tigra raz jedyny w życiu zlała się na łóżko. Po prostu była tak nieprzytomna, że jak się budziła to zaczynała rzygać i pomyliło się bidulce. Ale była na tyle świadoma, że po wszystkim wyglądała jak zbity pies :(
Obrazek

abi73

 
Posty: 254
Od: Nie wrz 30, 2007 16:35
Lokalizacja: Lublin

Post » Nie wrz 21, 2008 11:46

abi73 pisze:Polowanie na palce Dużej

Obrazek



Ślicznościowy ten Piterek jest.

Co do zon tymczasowych......pomaga na chudnięcie ale na urodę nie.
Poza tym pozbyc się takiego tymczasa i doprowadzić rezydentów do ładu :roll:
to siem nie opłaca.
Sprawdzone 8) Nie polecam.
To w ramach porad medycznych :D :D
ObrazekAnda i koty Obrazek

Anda

 
Posty: 10081
Od: Pon lut 02, 2004 14:46
Lokalizacja: Lublin

Post » Nie wrz 21, 2008 11:51

oleska222 pisze:Ej... poradźcie mi co z tym sikaniem... :cry: Utłuc gada...? :roll:

Oleska on starawy jest?
Bo tak kojarzę jakoś, że może młodszy od Wacka ale niewiele.
Może on ma jakies starcze nietrzymanie moczu :? Mój Wacek od jakiegos czasu siku robi często. Z badań nie wynika nic oprócz tego że ma swoje 14 lat.
karme dostaje jednak dla nerkowców na wszelki słuczaj.
Ale
potrafi sobie siknąc w domu, do kuwety nigdy - to byłoby poniżej jego godności .
Podejrzałam, że robi to tak jak kocury znaczą teren - nigdy tego nie robił a teraz proszę, nauczył się. :evil:
Tyż mysle, czy nie ubić dziada :smokin:
ObrazekAnda i koty Obrazek

Anda

 
Posty: 10081
Od: Pon lut 02, 2004 14:46
Lokalizacja: Lublin

Post » Nie wrz 21, 2008 12:17

Może \555555555555555555u coś w kuwecie nie pasuje. Żwirek, albo kuweta, albo miejsce, albo co.
Ładnie Pitek pisze?
Obrazek

abi73

 
Posty: 254
Od: Nie wrz 30, 2007 16:35
Lokalizacja: Lublin

Post » Nie wrz 21, 2008 12:27

Anda pisze:
oleska222 pisze:Ej... poradźcie mi co z tym sikaniem... :cry: Utłuc gada...? :roll:

Oleska on starawy jest?
Bo tak kojarzę jakoś, że może młodszy od Wacka ale niewiele.
Może on ma jakies starcze nietrzymanie moczu :? Mój Wacek od jakiegos czasu siku robi często. Z badań nie wynika nic oprócz tego że ma swoje 14 lat.
karme dostaje jednak dla nerkowców na wszelki słuczaj.
Ale
potrafi sobie siknąc w domu, do kuwety nigdy - to byłoby poniżej jego godności .
Podejrzałam, że robi to tak jak kocury znaczą teren - nigdy tego nie robił a teraz proszę, nauczył się. :evil:
Tyż mysle, czy nie ubić dziada :smokin:


Starawy jest, ale ile gad ma tego nie wie nikt... :roll: I sika dużo (dużo pije), ale najzabawniejsze jest, że ten dywanik na który sika jest w ubikacji, 10 cm od jego kuwety. Także to chyba jakiś kaprys raczej jest, bo on sika normalnie do kuwety, a od czasu do czasu - na dywanik :?
Zmienię mu żwir, używam Benka, ale kupię taki drewniany zbrylający się. I zobaczymy - może Benek w łapki uwiera... :roll:

Pitek jest fajowy :D Ciekawe co też z niego wyrośnie, myślisz Abi, że on będzie długowłosy, czy te puchy z niego wypadną?
I ładnie pisze - na piątkę :!: :twisted:
Salsa Nexus*PL & Calisi Salicat*PL
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46&t=158088
Stefan [*]
Henia [*]

oleska222

 
Posty: 2739
Od: Pon cze 09, 2008 14:20

Post » Nie wrz 21, 2008 12:33

Ciężko powiedzieć. Doda też miała być długowłosa, ale w efekcie długie kudły ma tylko na grzbiecie i na to samo zanosi się u Pitka.
Obrazek

abi73

 
Posty: 254
Od: Nie wrz 30, 2007 16:35
Lokalizacja: Lublin

Post » Nie wrz 21, 2008 12:35

Fajnie się przytulił do Krewetki, tak nieśmiało, do stópek tylko... :)
Z brzuszkiem już dobrze?
Salsa Nexus*PL & Calisi Salicat*PL
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46&t=158088
Stefan [*]
Henia [*]

oleska222

 
Posty: 2739
Od: Pon cze 09, 2008 14:20

Post » Nie wrz 21, 2008 13:22

Z brzuszkiem było dobrze już wieczorem. Po prostu nażarł się wszystkiego co mu w łapy wpadło i skutek był jaki był.

oleska222 pisze:Fajnie się przytulił do Krewetki, tak nieśmiało, do stópek tylko... :)



A co powiesz na to?

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

A mojemu koledze z Kielc właśnie dzisiaj rano zdechł kotek. Po prostu się nie obudził. :cry:
Obrazek

abi73

 
Posty: 254
Od: Nie wrz 30, 2007 16:35
Lokalizacja: Lublin

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 41 gości