*Lubelskie Tymczasy*

[koszka]

Aaaa właśnie dostałam info, że Pędzel znalazł dom .

kwiatkowa, dobry pomysł, zrobię wątek. A pan, póki co, milczy.

[zuzia96]

Dziewczyny przeczytałam (czasami podczytuję Was ), że macie jakiś fajny dom dla czarnuszka. Gdzie ten dom jest? Mam czarnuszka (Szymuś z mojego podpisu), oczy też ma nawet bursztynowe , tylko że ma już ok.7 miesięcy. Siedzi u mnie od września i coś szczęścia nie ma.

[kwiatkowa]

Ależ uroczy ten Szymuś
Koszka działaj

[kwiatkowa]

Aaaa właśnie dostałam info, że Pędzel znalazł dom .

HURA!

[koszka]

Zuzia96 sprawdź pocztę.

Kotek prześliczny. I ta minka .

[zuzia96]

Zuzia96 sprawdź pocztę.

Kotek prześliczny. I ta minka .

sprawdziłam odpisałam

[Anda]

Jutro mam miec odpowiedź z tej stadniny.

[kwiatkowa]

Zatem czekamy
Myślę, że Zebra też znajdzie dobry dla siebie dom.
W środę zdjęcie szwów i odrobaczenie ponowne.
W środę za tydzień - szczepienie. I będzie kĄplet.

[Anda]

Dziewczyna nie dotarła w sobotę do tej stajni bo zasypało dokumentnie. Ma być we środę/

[koszka]

No to czekamy dalej i kciukamy
[Aż mi serce podskoczyło, jak zobaczyłam, że Anda dodała wpisa, heh ]

[maueczarne]

Ja jutro będę męczyła pewien domek w Snopkowie czy nie chce Zebry...
Tylko ciekawe jakie Zebra ma nastawienie do psów, bo tam od czasu do czasu pojawia się w odwiedzinach jamniczek adoptowany ze schroniska.

kwiatkowa przelew właśnie puściłam.

[kwiatkowa]

dzięki maue
nie mam pojęcia jakie jest jej nastawienie do psów, ale znając ją - może nie być zbyt przychylne...
z drugiej strony, problematyczne jest spotkanie w mieszkaniu - jakby miała wolny wybieg i gdzie uciec to zakładam, że po prostu da nogę, a nie będzie przybiegała z dworu, żeby jamniczka zaatakować

[koszka]

Jak Zebra mieszkała w piwnicy, na widok psów kociaki czmychały do okienka.Tylko to głównie duże psy były, no a Zebra mała.
Nie wiem, ale też mi się wydaje, że jak będzie miała gdzie, to raczej nawieje. Chyba, że jamniś przyprze ją do muru. Na ludzi reaguje agresją gdy się próbuje ją dotknąć, poza tym nie atakuje. Ale, że to pies, nie człowiek, jakieś ryzyko jest napewno.

[koszka]

I jak ma się Zebra? Już bez szwów?

[maueczarne]

Snopków nie chce na razie kota
Zastanawiają się nad pieskiem.



Ksenia u moich rodziców zdecydowanie lepiej. I nawet nos odzyskał normalny kolor. Świerzb prawie wytępiony. Za to Kacper złapał od niej i teraz męczę uszy także jemu.