jaaana pisze:Nareszcie!
Witaj kotiko

Ja też się cieszę Jaaano.

Czułam się trochę tak, jakby mnie nie było.
A domek znalazł dziś nie Majk, a Miluś.
Miluś jest podobny do kota, któregop państwo mieli wcześniej,
a który umarł mimo leczenia. Był chory na cukrzycę.
Miluś jest dość trudnym kotem, bo chociaż ja mogłam go głaskać,
to bardzo bał się obcych.
Mam nadzieję, że dobrze oceniłam domek i starczy im cierpliwości,
aby małego dzikusa przekonać do siebie i swego domu.
