Tak jak piasała kociarkowaaaa Dakota została dzisiaj na ogólnym. Ponad godzinkę obserwowałyśmy jak zachowują się koty wobec niej. Myślę, że muszą ustalić sobie hierarchię. Nina syczała i warczała na Dakotę, ale łapoczynów nie widziałam. Dakota chyba zadowolona, bo szalała za piórkiem i myszką. Dobrze, że już wyszła z klatki bo chyba troszkę kosteczki się zastały.
Apetyty dzisiaj wszystkim dopisywały.
Włączyłam dzisiaj lampy - w składziku jedną i drugą w kuchni. Były włączone przez ponad 3 godziny.
Shakira dzisiaj dała się pięknie wyczesać - była baaarrrrdzo zadowolona
Rosa i Ninka biegały za kabanoskami, Kociarkowaaa Milagros wymiziała, a Pyma Dakotę.