
Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy
naya pisze:To ja poproszę pod wirtualną opiekę Prema
luelka pisze:To ja tylko krótko, ale za to pozytywnie: Marianna jest zarezerwowana. Czekamy tylko 10 dni, żeby koteczka-rezydentka nabrała odporności po szczepieniu i siup do domu. Marianka będzie miała 5 miesięczną koleżankę w typie brytyjczyka, osiatkowany balkon i RC w miseczce - i to bez moich sugestii
.
Będzie też miała okno w okno mojego szwagra, więc kontrola będzie całotygodniowa.
Barbara Horz pisze:
(...) Tak to właśnie wczoraj wyszło, że planowanie jest głupie i w tym „interesie” nic zaplanować się nie daMożemy jedynie bardzo starać się być rozsądne.
Efekt tego jest jednak taki, że CK zaczęło pochłaniać w coraz to większych kwotach nasze prywatne środki finansowe, bo niestety konto jest prawie ciągle puste. Co wpłynie, idzie na zaległości u weta , czy faktury w hurtowni. Utrzymanie jednego kota miesięcznie kosztuje 50 zł, bez kosztów leczenia czy szczepień. Liczyłyśmy to na różne sposoby, ale przy dzisiejszych cenach karmy inaczej się nie da. Jeżeli kot ma szczęście posiadania wirtualnego opiekuna, to ta część nam w utrzymaniu odpada. Przy tej ilości kotów z wirtualnych adopcji na konto miesięcznie powinno wpływać ponad 5 tys. zł., ale......... Nie każdy kot ma wirtualnego opiekuna. Nie wszyscy wirtualnie opiekunowie co miesiąc wywiązują się z deklaracji. Wpływów mamy ok. 2-3 tys. miesięcznie . Pieniążki z 1 % jeszcze nie dotarły i niestety to może jeszcze potrwać.
Już jest źle, a jak nie ruszą adopcje, może być tragicznie. Bardzo potrzebujemy wirtualnych opiekunów dla wszystkich kotów.
Mimo tego wszystkiego koty nie odczuwają „kryzysu”, jakość opieki się nie zmieniła, tylko jak długo damy radę.
Barbara Horz pisze:Asiu, prosiłam Zakoconą o sprawdzenie domku, jeszcze mi nic nie napisała. A czy dzwoniła do Ciebie kobieta, która chciała Rani ?
aassiiaa pisze:Barbara Horz pisze:Asiu, prosiłam Zakoconą o sprawdzenie domku, jeszcze mi nic nie napisała. A czy dzwoniła do Ciebie kobieta, która chciała Rani ?
No wlasnie ta Pani z Gliwic chce Rani
Bardzo bym chciala aby osobka czytajaca ten watek, zastanawiajaca sie nad P. zdecydowala sie bo zaczyna mi brakowac inteligentych odpowiedzi dla starajacych sie o P. aby ich nie zrazic i trzymac w rezerwieoczywiscie nie naciskam
![]()
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 10 gości