Niestety,to prawda

Tak mi przykro.P.Irena oddała Blumka solo.Prosiłam,żeby koniecznie był dwupak,bo takie były do siebie przywiązane.Teraz biedna Pestka została sama i Blumek będzie sam.

Naprawdę bym je wzięła,gdybym wiedziała,że p.Irena już ma ich dosyć.Takie kochane kotki.Widziałam jak Pestka biegła do brata,żeby się przytulić jak jej zapuszczałam krople do oczek,a on ją wylizywał i pocieszał.Spały zawsze jedno na drugim.Zostawiłam Brendę,bo zaprzyjaźniła się z Celinką,żeby było im raźniej,sądziłam też,że w ten sposób odciążę p.Irenę.Co mam napisać?Dlaczego ten dobry podobno domek nie wziął obojga?Najgorsze jest to,że Pestka najbardziej ze wszystkich potrzebuje bratniej duszy,jest najmniejsza z miotu,nieśmiała.Miałam propozycję domku dla Blumka,ale się nie zgodziłam,dzisiaj pojawiła się szansa na dwupak.Cóż,nie moje koty,ale mam wyrzuty sumienia,że ich nie zatrzymałam.Blumciu,Pestuniu,bardzo Was przepraszam.