W skiperze było jej bardzo nie wygodnie, cały czas pomiaukiwała.
Podziwiała widoczki - To lubię!
A tak leżała przez reszte drogi, tylko w różnych pozycjach i tak było jej dobrze..
No i w domku.
Ze swoją pańcią.. hehe (to córeczka pani).
Takiego będzie miała dużego kolege i jedenastu innych bo pani ma jeszcze 11 kociaków
Będzie tęskno - Trzymaj się tam mała!
PAPA WSZYSTKIM!!!


