Jestem dumną opiekunką 3Ł. Wiem, że na forum są osoby, które specjalizują się w tej dziedzinie. Z tego, co czytam to zwierzaki o podobnej niepełnosprawności (wszystko jedno jakiej - oczy, łapy) szybko się "dogadują". A ja chciałam swoją "zintegrować" zaadoptowałam cudownego kocura - porażka. Kocur jest bajkowy, ale tylko dla mnie. Tymczasem go szukam, bo zwiał .
Moja kocica uwielbia noszenie na rękach, bardzo szybko biega i wdrapuje się na drzewa do 4 m.
****"Zdobyć przyjaźń kota nie jest rzeczą łatwą. Nie lokuje on swych uczuć nierozważnie: może zostać Waszym przyjacielem, jeśli jesteście tego godni, ale nigdy waszym niewolnikiem."Théophile Gautier
Dziewczyny, Wy go zalozylyscie, ale tutaj inne osoby reklamuja swoje kotki i jakos nic o nich nie piszą... nie wiadomo jakie są jeszcze do adopcji.. chcialam to uporzadkowac, ale sama nie wiem co i jak, ciezko sie doczytac, mimo, ze wateczek krotki... Ale nie dziwne jak kazdy kocio jest od innej osoby... To wlasnie te osoby musialyby tu zagladac..
A pomysl i haslo bardzo chwytliwe, wiec wateczek ma szanse zainstniec.. Moze dzieki niemu jakies trzylapki znajda domy...