BUDRYSEK pisze:po czym została stwierdzona alergia pokarmowa?
dziwne?
w schronie nie było najlepszego jedzenia i było wszystko ok?
może to cos innego?
a świerzb to straszne paskudztwo!!!
te krople które dałam powinny załatwic sprawę?
Lekarz stwierdził alergię na podstawie oględzin i wywiadu. Ona jak przyjechała do nas to miała taką małą zmianę na bródce. Myślałam, że może taka jej uroda skoro wet w Żywcu nic nie stwierdził. Pewnie nie zauważył, bo to faktycznie było niewielkie. Ona się powiększyła i przeszła na wargę dolną. No i cały czas się drapała – bardzo. Lekarz po rozmowie z nami stwierdził, że powinniśmy odstawić mokre jedzenie i zmienić miski na porcelanowe. Dostała zastrzyk od alergii i maść do smarowania bródki i warg. Przez 2 tygodnie tylko suche i woda, a po 2 tygodniach kontrola. Teraz nie drapie się wcale. Zobaczymy, co dalej. Świerzb jej nie przeszedł. Teraz pędzlujemy jej uszka jakimś płynem od świerzbu. Widzę, że po tym jest lepiej. Zresztą sam wet powiedział, że już jest nieźle.
Pierwszy wet, którego nam polecono – w Sierpcu - był do niczego. Teraz jeździmy do kliniki do Płocka. Ceny są z kosmosu, ale jest super. Wiem, za co płacę. A 40 km to nie koniec świata.