Marchewa w nocy rzygła ,nad ranem juz zapodałam Aniprazol i tak miałam juz odrobaczać ,zaraz drugie szczepienie...
narazie wszystko OK. tylko mądrego domku brak fajny dzxwonił wczoraj ,ale balkon osiatkowany ..do połowy przeciez ta mał żmija pokona to w sekunde ,ludzie nie potrafią mnie zrozumiec ,że osiatkowanie to nic strasznego i wcale nie są wieżniami a jak się kocha futerko to się chce jak najlepiej....