Uszkodzony nerw....

» Pon lut 25, 2008 13:05

To nie dobrze, jak by to miało być po odrobaczaniu...

» Pon lut 25, 2008 20:46

mam nadzieję że już lepiej i nic poważnego jej nie jest

» Pon lut 25, 2008 21:07

Ulv, daj znać co z Mają.
Martwię się i wyobraźnia niezdrowo mi pracuje :oops:

» Wto lut 26, 2008 8:10

mi też....czekamy na info o Majeczce

» Wto lut 26, 2008 12:46

Co z Majeczką?
Martwimy się

» Śro lut 27, 2008 9:37

Kurcze, nadal nic nie wiemy :cry:

» Śro lut 27, 2008 9:48

to poczekamy, mam nadzeiję że dobrze...

» Śro lut 27, 2008 15:24

Byłam byłam byłam u Majeczki. Niestety siusia pod siebie, ale do kuwetki też chodzi. Jednak jest mokra od moczu. Skończyła brać antyb. i steryd zaczyna niwalin. Ulv będzie podawać.

Jest taka pieszczocha, że hej.

» Śro lut 27, 2008 16:54

biedna Majeczka, ale ma opiekę profesjonalną

na pewno będzie dobrze

» Śro lut 27, 2008 20:57

za Majeczkę :love:

» Czw lut 28, 2008 8:36

cześc Majeczka, jak zdrówko :wink:

» Czw lut 28, 2008 14:06

U nas świeci słoneczko.
A Majeczka lubi na słoneczku się wygrzewać? Pewno tak

jak każdy kotek.

» Czw lut 28, 2008 22:39

Co u pieścioszki Majeczki :wink:

» Pt lut 29, 2008 8:23

jak tam kicia?

» Pt lut 29, 2008 14:03

Nieprzyzwoita cisza panuje...

Uszkodzony nerw....

Kto przegląda forum