Arlekin i Billy- białe szaleństwo- czarny humor

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Czw lut 07, 2008 14:10

Krzyczą, że nikt nic nie pisze
a sami nic nie piszą 8O

mokkunia

 
Posty: 22181
Od: Wto gru 20, 2005 18:14

Post » Czw lut 07, 2008 15:03

Arlekiny jeszcze sie nie nauczyły pisać.Arlekiny wolą gryzienie, podduszanie, walcowanie, warczenie niz pisanie.
Obrazek

magicmada

Avatar użytkownika
 
Posty: 14568
Od: Śro paź 05, 2005 19:10
Lokalizacja: moose county

Post » Nie lut 10, 2008 11:32

Trzeba chyba zacząć ich wychowywać :twisted:

mokkunia

 
Posty: 22181
Od: Wto gru 20, 2005 18:14

Post » Pon lut 11, 2008 18:15

Arlekin, słyszałem, że wizytę dziś miałeś? U mnie też byli ludzie. Ci sami, a raczej te same 8O

Dziwne jakieś te Duże, że niby za szybko się ruszam, że biegam po mieszkaniu... a co mam robić? leżeć i czekać na lepsze czasy?
No i domek rozwiał się we mgle...
Marcel Latopirz
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon lut 11, 2008 20:51

Pani z córką?

8)

Nawet nie weszły za dobrze, tylko stwierdziły, że za duzy, teraz sie odezwała Pani, tylko dom na wsi i byłyby psy...
Obrazek

magicmada

Avatar użytkownika
 
Posty: 14568
Od: Śro paź 05, 2005 19:10
Lokalizacja: moose county

Post » Pon lut 11, 2008 21:13

magicmada pisze:Pani z córką?

8)


ehe, też za długo miejsca nie zagrzały. Dałam namiary na Czadkoty, a może akurat?...?
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon lut 11, 2008 21:19

Georg-inia pisze:
magicmada pisze:Pani z córką?

8)


ehe, też za długo miejsca nie zagrzały. Dałam namiary na Czadkoty, a może akurat?...?
do 3 razy sztuka :lol:

mokkunia

 
Posty: 22181
Od: Wto gru 20, 2005 18:14

Post » Czw lut 14, 2008 20:34

co Wy tak daleko? 8O

Sis

 
Posty: 15961
Od: Pon paź 08, 2007 13:03
Lokalizacja: poza Łodzią

Post » Czw lut 14, 2008 22:37

Tak jakos, nie ma czasu, cały czas biegamy i wariujemy, albio spimy wyczerpani.
Dzis moja przyjaciólka stwierdziła, że Arlekin nie pasuje do Arlekina, ze powinien nazywac sie Huncwot np.
Więc od dziś jest Arlekin Huncwot, najbardziej łobuzerski gryzoń koci.
Obrazek

magicmada

Avatar użytkownika
 
Posty: 14568
Od: Śro paź 05, 2005 19:10
Lokalizacja: moose county

Post » Czw lut 21, 2008 0:49

Dzisiaj był dzień pełen wrażeń dla kocich skrzacików. Po pierwsze: inauguracja sezonu balkonowego: pierwsze koty za płoty, (na szczęście tylko w przenosni), czyli wreszcie mogły sobie pobyc na balkonie. Billy i Arlekin byli bardzo szczęsliwi, potem Arlekin bardzo opity świeżym miejskim powietrzem spał jak suseł. (patrz zdjęcia)
Potem odwiedziła nas droga ciocia Agnieszka, (niezrzeszona forumowo) której chcemy oficjalnie podziekować za transporty do lecznicy tam i z powrotem i w ramach wolontariatu bawiła sie długo z koteczkami, piórami strusimi i wspaniałą zabawką dla kociąt za dwa złote, która dostarcza bezcennych wrażeń Prawie Białym Tygrysom. Na zdjęciach między innymi:
-Arlekin w czasie drzemki
-uśmiech hollywodzki Billy
oraz:
-Arlekin marzący o karierze cyrkowca i kostiumach z piórkami.
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

magicmada

Avatar użytkownika
 
Posty: 14568
Od: Śro paź 05, 2005 19:10
Lokalizacja: moose county

Post » Czw lut 21, 2008 10:31

ja to najbardziej lubię Arlekina



































jak śpi :twisted:

mokkunia

 
Posty: 22181
Od: Wto gru 20, 2005 18:14

Post » Czw lut 21, 2008 10:38

Wszystkie zdjęcia śliczności, ale ta fotka Billy z gadającą gębusią - mniam :D
Obrazek

pisiokot

 
Posty: 13011
Od: Śro maja 03, 2006 15:37
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon lut 25, 2008 13:11

Heloł, heloł? Co tam u Was?
Ferie ferie i po feriach, Dzieciaki? :)

mokkunia

 
Posty: 22181
Od: Wto gru 20, 2005 18:14

Post » Wto lut 26, 2008 0:37

Wróciłam dzis późno do domu- efekt wariackie latanie Arlekina i Billy.
Arlekin ogólnie trochę zwariował, od 10 minut targa w pysku koc z owczej wełny, mruczy rozanielony i drepcze dookoła koca. Chyba mysli, że koc jest kotką, a on jest jeszcze w pełni mocy kocurzych. Niech żyje w nieświadomości...
Obrazek

magicmada

Avatar użytkownika
 
Posty: 14568
Od: Śro paź 05, 2005 19:10
Lokalizacja: moose county

Post » Wto lut 26, 2008 1:37

magicmada pisze:Arlekin ogólnie trochę zwariował, od 10 minut targa w pysku koc z owczej wełny, mruczy rozanielony i drepcze dookoła koca. Chyba mysli, że koc jest kotką, a on jest jeszcze w pełni mocy kocurzych. Niech żyje w nieświadomości...

:lol:

Magic, Twoje zdjęcia są ucztą dla oka, a Twoje opisy... ucztą dla ducha!

Ducha komizmu oczywiście :D

---

jola.goc

 
Posty: 1738
Od: Śro mar 31, 2004 13:25
Lokalizacja: dolny Górny Śląsk

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 14 gości