JUż jest.
stado przywitało ją wielką radością! Ineczka wylizała całą od stóp do głów! A sunia trąca nooskiem,wącha i przytula. Wróciła.
podobno kotka rezydent na nowego przybysza zareagowała bardzo agreswnie! rzucała się, przeganiała itd....
najważniejsze że jest już bezpieczna i spokojna tu.