Bura kicia Kim znalazła najlepszy dom na świecie ;)

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Sob paź 27, 2007 15:20

Co do transportu, z Warszawy często sie jedzie do Białegostoku przez Krasnosielc... U mnie przerwa na kawkę i ciasto 8) :D
albo do Olsztyna, niewiele nadrabiając :D

malagos

Avatar użytkownika
 
Posty: 1590
Od: Pon wrz 05, 2005 20:54
Lokalizacja: okolice Makowa Maz.

Post » Sob paź 27, 2007 20:21

fiona :love:
malagos :love:

może poproście o transport na dogomanii na wątku transportowym
(w dziale psy w potrzebie)
Obrazek Obrazek Obrazek

wibryska

Avatar użytkownika
 
Posty: 12336
Od: Nie gru 17, 2006 18:41
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob paź 27, 2007 21:43

No pewnie, ze dawno tam napisane, ja bardziej dogomaniaczka :D
Czy kicia ma szanse dotrzeć do Warszawy przed !.listopada? Ja będę na grobach właśnie pierwszego, i właśnie w Warszawie.

malagos

Avatar użytkownika
 
Posty: 1590
Od: Pon wrz 05, 2005 20:54
Lokalizacja: okolice Makowa Maz.

Post » Sob paź 27, 2007 22:45

Pomyśmy o tym transporcie, czas płynie, domek czeka... 8)
tylko imię nie wybrane 8O

malagos

Avatar użytkownika
 
Posty: 1590
Od: Pon wrz 05, 2005 20:54
Lokalizacja: okolice Makowa Maz.

Post » Nie paź 28, 2007 10:30

Jak minęła noc? Czy Burasia nieco ochłonęła po zabiegach Pana Doktora? :evil:

malagos

Avatar użytkownika
 
Posty: 1590
Od: Pon wrz 05, 2005 20:54
Lokalizacja: okolice Makowa Maz.

Post » Nie paź 28, 2007 10:56

to może wpiszcie w tytule : ew. Kielce-Warszawa
Obrazek Obrazek Obrazek

wibryska

Avatar użytkownika
 
Posty: 12336
Od: Nie gru 17, 2006 18:41
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie paź 28, 2007 12:22

halo, przypominamy sie i czekamy na pomysly transportowe :)
A moja córka nazwala kotkę Kim 8) i ucieszyła sie dziewczyna, ze wreszcie będzie zwykły dochowiec :D

malagos

Avatar użytkownika
 
Posty: 1590
Od: Pon wrz 05, 2005 20:54
Lokalizacja: okolice Makowa Maz.

Post » Nie paź 28, 2007 14:18

Malagos, jak to dobrze, że są tacy ludzie jak Ty ;)
Obrazek

Gem

 
Posty: 3444
Od: Czw paź 12, 2006 16:37
Lokalizacja: Kielce

Post » Nie paź 28, 2007 18:43

Czekam na jakieś (to znaczy tylko dobre) wieści 8)

malagos

Avatar użytkownika
 
Posty: 1590
Od: Pon wrz 05, 2005 20:54
Lokalizacja: okolice Makowa Maz.

Post » Nie paź 28, 2007 19:59

Buraska juz pomału wraca do siebie...ale jest jeszcze strasznie wystraszona. Wypuścilismy ja z transporterka w pokoju gdzie moze się tylko schować w szafie...i tam właśnie sie ukryła przed światem. było siku do kuwety i opędzlowała miche więc nie jest tak źle. Da sie pogłaskać, nie reaguje jakos panicznie na ręke. mam nadzieje, ze kilka dni i odzyska spokój...
Pilnie czekamy na transpotr, najlepiej w srode lub czwartek do Warszawy.
U mnie sie dziś dokociło na całego. Przynieśli mi kociaka. Wszystko miało być pieknie...kot okazał sie chory nie wiadomo co mu jest. Ma obnizona temperaturę ciała, odwodniony, zarobaczony, biegunka straszna... :(
Jeśli do jutra nie będzie lepiej wyladuje w inkubarorze...
Mam nadzieję, ze to nie jakis wirus ale podczas wizyty usłyszałam okropne słowo panleuko...
Obrazek ObrazekObrazek
Obrazek

fiona.22

 
Posty: 8659
Od: Pon maja 07, 2007 19:31

Post » Nie paź 28, 2007 20:33

Jestem pewna, ze powoli wróci do formy.
Fiona, moze napisz w tytule, ze szukamu transportu na srodę lub czwartek do Warszawy. w czwartek ja sobie zabiorę do siebie na wies. Na dogo to już napisalam.

malagos

Avatar użytkownika
 
Posty: 1590
Od: Pon wrz 05, 2005 20:54
Lokalizacja: okolice Makowa Maz.

Post » Nie paź 28, 2007 21:38

fiona.22 pisze:Mam nadzieję, ze to nie jakis wirus ale podczas wizyty usłyszałam okropne słowo panleuko...

Tyfus sie leczy, ale wymaga duzo pracy. Jezeli wet to wykrył to wie jak sie leczy tę chorobę. Trzymam kciuki za kociaka. Oby tylko chciał pić . Trzeba go nawadniać......kurcze sory...wet wie i na 100% bedzie poprawnie go leczyć!
Renek

DowgarHill

 
Posty: 1157
Od: Śro maja 16, 2007 16:51
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie paź 28, 2007 21:43

Dziś dostał glukoze, jakąś kroplówke i zastrzyk w dupsko...narazie ciągle śpi...
Nie ma innej mozliwosci jak taka, że jutro będzie juz lepiej :wink:
Obrazek ObrazekObrazek
Obrazek

fiona.22

 
Posty: 8659
Od: Pon maja 07, 2007 19:31

Post » Pon paź 29, 2007 7:56

Potrzebny transport - jak w tytule - koniecznie.
Bo to nie Buraska jest chora :!: Mieszanie kotów w jednym wątku potrafi być bardzo mylące.
Ostatnio edytowano Pon paź 29, 2007 15:44 przez graszka-gn, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek

graszka-gn

Avatar użytkownika
 
Posty: 3964
Od: Wto maja 29, 2007 19:04

Post » Pon paź 29, 2007 8:17

Będziesz musiała bardzo dokładnie odkazić te pomieszczenia gdzie przebywał kotek chory na k. tyfus. Koty mogą tam wrócić, ale muszą byc zaszczepione przeciw k.t. i minimum po 2 - 3 tygodniach od szczepienia powrót do tych pom. To sa chyba bezwzględne zalecenia.
Pozdrawiam
Życzę kociakowi szybkiego powrotu do zdrowia.
Renek "D"

DowgarHill

 
Posty: 1157
Od: Śro maja 16, 2007 16:51
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 706 gości