12 letnia kotka zostawiona w lecznicy. [']

[Myszeńk@]

Nie mam warunków na DT ...
Mogę tylko trzymać za Was kciuki i popytać znajomych ... z niewielką nadzieją

[Madziaa]

Nie wiem co mam zrobić... Muszę Ją jak najszybciej wziąć do domku. Tylko jak mam przekonać Łukasza do tego.. On podchodzi bardzo sceptycznie do moich kocich pomysłów.. Jutro bede wszystko wiedziała... Mam nadzieję, że uda mi się Go przekonać do tego, zeby wziąć Figę w sobotę. Kciuki będą niezbędne.. Słyszałam, ze są one niezawodne i że potrafią zdziałać cuda..

[Myszeńk@]

Nie wiem co mam zrobić... Muszę Ją jak najszybciej wziąć do domku. Tylko jak mam przekonać Łukasza do tego.. On podchodzi bardzo sceptycznie do moich kocich pomysłów.. Jutro bede wszystko wiedziała... Mam nadzieję, że uda mi się Go przekonać do tego, zeby wziąć Figę w sobotę. Kciuki będą niezbędne.. Słyszałam, ze są one niezawodne i że potrafią zdziałać cuda..

No to ja już trzymam te kciuki.
Z facetami nigdy nic nie wiadomo, może a nuż Cię zaskoczy i się zgodzi, wtedy dopiero się zdziwisz ... że Oni mimo, że z innej planety, to jednak w środku wrażliwi są ...

[Madziaa]

Nie mówię, że nie są. Z trudem już przekonałam Go do Miśka. Później Figa... Zgodził się po wielkim proszeniu. Ale wlasnie... Dopiero jak wyniesiemy sie do Łodzi. Łukasz zaczyna pracę w Lodzi, musimy szybko znaleźć mieszkanie. Na szczęście ludzie, do których dzwoniłam o wynajem mieszkania, zgadzali sie na Koty Byłam w szoku.. Tylko jak Jego przekonac.. Kurcze on jest uparty jak osioł...

[wibryska]

ja wcześniej zrozumiałam, ze już uzgodniliście , że bierzecie Figę na zawsze

może jak ją zobaczy, pogłaszcze to się zgodzi

Madziaa napisałaś do iwci ? to jest bardzo ważna zasada na miau

[Madziaa]

Napisałam, ale nie wiem czy doszło.. Komp mi szwankuje... Przekonałam Łukasza... W sob jeżeli bedziemy mogli to Ją weźmiemy. Albo w tą co teraz będzie albo w nst. Tylko Iwcia mi nie odpisuje... Ech...

[Madziaa]

On się zgadza na Fogę, ale był problem w tym, ze on powiedział, ze ją weźmiemy ale dopiero jak się przeprowadzimy do Łodzi.. Jak już będziemy miec mieszkanie. A ja go musiałam namówić do tego, zeby wziął ją teraz .

[Madziaa]

Może mi ktoś podać nr do Iwci na pw, bo ja niestety nie mogę wysłac do Niej wiadomości... Jejku jak mi ostatnio wszystko idzie pod górkę... ;(

[wibryska]

a może wpisujesz Iwcia z dużej litery a to ma być z małej iwcia

no i trzeba kliknąć na ikonkę (pod postem iwci) z dwoma ludzikami

ja niestety nie znam nr telefonu do iwci

[Madziaa]

Wiem...

[wibryska]

kiedy się przeprowadzacie ? żeby tylko kotka doczekała ...

[wibryska]

Iwciu jak czuje się kicia ? byłaś u niej ostatnio ?
czy ona nadal chudnie ?

[Madziaa]

kiedy się przeprowadzacie ? żeby tylko kotka doczekała ...

Nie rozumiem Iwci... Tutaj jej szukacie domu tymczasowego, poźniej jak bede mieszkać w Łodzi, Figa przeprowadzi sie do mnie, czy to nie wychodzi na to samo jakbym wzieła teraz Figę i póxniej się przeprowadziła... Zmieni sie tylko miejsce, ludzie zostaną ci sami. A w przypadku tymczasu wszystko ulegnie zmianie. Troszke to mało przemyślane, ale to tylko moje zdanie. Rzeczywiście najlepiej bedzie kotce samej w klatce w lecznicy... A kiedy się przeprowadzamy, to nie wiem. To nie jest takie wszystko proste. Kotka miała szanse na dom.. Iwcia podjeła inną decyzję, ok.. Szanuje to, chociaż dla mnie to wszystko jest bezsensu...

[Madziaa]

kiedy się przeprowadzacie ? żeby tylko kotka doczekała ...

Nie rozumiem Iwci... Tutaj jej szukacie domu tymczasowego, poźniej jak bede mieszkać w Łodzi, Figa miała przeprowadzi sie do mnie, czy to nie wychodzi na to samo jakbym wzieła teraz Figę i póxniej się przeprowadziła... Zmieni sie tylko miejsce, ludzie zostaną ci sami. A w przypadku tymczasu wszystko ulegnie zmianie. Troszke to mało przemyślane, ale to tylko moje zdanie. Rzeczywiście najlepiej bedzie kotce samej w klatce w lecznicy... A kiedy się przeprowadzamy, to nie wiem. To nie jest takie wszystko proste. Kotka miała szanse na dom.. Iwcia podjeła inną decyzję, ok.. Szanuje to, chociaż dla mnie to wszystko jest bezsensu...

[wibryska]

Iwciu, odezwij się i wytłumacz proszę swoje racje
napisz jak czuje się kotka