iza26 pisze:No to was zaskoczę takiego meila dostałam ,i aż mnie trzepie co mam odpisać temu .........??
Iza spokojnie, nie daj się emocjom - wyjaśnij, że to nie tak.
Po kolei - nie wiem jak jest z ogonkiem i łapką - jednego i drugiego jest pół i całkowicie wygojone, bardziej niepokoi mnie, że w okolicach tej łapki był mega kołtun - pewnie kicia nie dawała się tam dotknąć.
Futerko już jest doprowadzone do stanu używalności. Mogła być czesana codziennie, ale jedynie po grzbiecie i kryzie - pod pachami, w okolicach ogona i łapek był jeden wielki kołtun i sporo się namęczyłem żeby go się pozbyć. Nie wiem czy w uszkach tylko tak brudno czy to coś więcej - wyczyściłem to co na wierzchu, lepszym czyszczeniem zajmie się weterynarz, futerko raczej bez robaków, ale troszkę brudne, już wyczesane i mam nadzieję że to nic żywego mi skakało po karku
Rozmnażany kotek nie będzie na pewno, kotek bardzo lgnie do ludzi, moje panienki przywitały go z ciekawością, ale kiki sama się ich boi troszku. Kupiłem jej royala dla persów, mięska nie chciała. Pytałem czy po prostu ma coś ulubionego do jedzenia, bo moje opracowały takie metody znęcania się psychicznego na mnie właśnie - przychodzą i robią śliczne oczy do mnie i znaczy że chcą jeść.
Kiki od wczoraj nic nie tknęła z jedzenia i to mnie martwi. Za to jak mnie nie było upolowała myszkę u mnie w domu

tę od komputera - jeszcze nie widziałem kota który by się nia bawił

Mam nadzieję, że kicia nie jest w ciąży, chociaż z takimi kociakami nie ma problemów z oddawaniem nigdy to jednak nie jest to nigdy najlepsze i wszyscy o tym wiemy.
Może Ci ludzie na prawdę chcą dobra kotki, ale nie potrafili o nią dobrze zadbać? tego nie wiem i nie chcę ich osądzać. Nie każdy użytkownik komputera wie jak najlepiej go wykorzystać, tak samo nie każdy kto ma kotka potrafi o niego tak zadbać, a w przypadku persowych to szczególnie trudne. Dla mnie po prostu kotka trzeba czesać, choćby gryzł i płakał, a kołtuny wycinać, bo to bardzo boli jak ciągnie się za futerko.
Daj znać tej pani, że kicia ma się bardzo dobrze, troszku boi nowego domku, albo raczej moich bestii, chociaż one bardzo miło ja przyjęły bo też futrzasta

Będzie dobrze

[link-nieaktualny]