Kussad, witam i tutaj
Ptyś ma prawie taki sam kolor jak Kicia i Mruczuś, jest może odrobinę jaśniejszy.
I jest zdecydowanie drobniejszy - myślę, że jak dorośnie, będzie mniejszy od Kici.
Morisowa, ha, choć raz!
A Twój obecny chłopak Cię nie satysfakcjonuje?
Jopop, to wciąż ten sam wątek
Chłopak został wypuszczony do dziewczyn, w końcu wszystko jedno, czy się nim nie zajmuję w klatce, czy w pokoju

Jak nic do niego nie mam, to nie zwiewa, zwiewa dopiero jak na niego spojrzę

Jak go zapędzić w kozi róg, przypłaszcza się do ziemi, a na dotyk... pręży się i mruczy

Po czym jak się da, to i to zwiewa
Dziś go "napadłam z zaskoczenia" - wlazł do szafy z kocim żarciem, a ja go z nienacka zaczęłam głaskać - nasyczał z oburzeniem, po czym od razu włączył opcję "kot miziany"
EDIT: chyba naprawdę jestem chora...
Zapomniałam napisać, że Sabinka pojechała do nowego domu.
Mam nadzieję, ze będzie ok, bo z tego co mówiła dziewczyna - są tam super warunki (uniżony służący

)