Zginął mi wątek Andrzejka, ale zadałam sobie trud i znalazłam

Szkoda, myślałam, że znalazł domek. Wydaje mi się, że jest na tyle mały, że trauma powinna ustąpić przy kimś kto będzie go kochał i poświęci mu dużo czasu. Warunek, albo dom bez kota, albo z mniej więcej rówieśnikiem. Czy mi się wydaje, czy w DT jest pies?
Kilka lat temu wydawałam kocięta, wszystkie poszły do dobrych domków. Jedna kicia, moja faworytka trafiła do domu z psem. Pies lubił koty, ale kicia nie polubiła. Przez 3 tygodnie nie schodziła z parapetu, na którym się załatwiała i żałośnie płakała. Oddali ją, znalazła inny, samodzielny domek w którym bez problemu się odnalazła
