pani co rezerwowala Rodzynka nie odzywa się

a jutro miał być oddany ,przysłała umowe adopcyjna ...no ale czekam ,może jeszcze sie odezwie..Rodzynkowi jest bardzo dobrze ,ma super domek tymczasowy i tak naprawde mógłby tam zostać ..tyle że p.Ewa ma tyle kotów...swoich i na przychodne kupe..a Rodzynka pokochała bardzo...jest nieprzecietnie spokojnym kotkiem.
Moje cała noc jak w amoku szalały .nie wiem czy to ta pogoda czy co..
Z Polą musze iść do weta ,ona strasznie malutko je ,okropnie

ja nie przyzwyczajona jestem do niejadków,moje jedza i jedzą i jedzą ,a ona taka delikatna ...mięska woł..nie dziękuje..deko suchego,deko serka wiejskiego deko dobrej puszeczki ,jest masywna ale leciutka bardzo
Calineczka opchnie talerz

wołka ,poprawi serkiem ,poje puszeczki i mówi że pojdzie sobie troszke odpocząć ..przd następnym posiłkiem
acha oprócz tego że malo je to szaleje niesamowicie
