NIEZWYKŁEJ URODY Mała Pola ma się lepiej :)FOTKI

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Wto maja 22, 2007 18:36

DevaDestroy czyżby twój chłopina chciał nam i tak brudną Wisełke zanieczyścić :evil: :wink: jeżeli tak to polecam kolejowy ...
a tak na poważnie to pisałam że Kicia przyjechała z Łodzi dla osoby która bardzo marzyła o takim kociaku...niestety narazie ma problemy rodzinne i Pola jest w tej chwili moja i tylko moja na czas oczywiście podjęcia decyzji... :lol:



Nie przecze że oczywiście mi tez wpadła gdzieś tam głęboko ale .. :cry:
napisz mi cos o sobie na PW i co możesz kociakowi zapewnić itp.

chętnych na malenką Pole jest duzo...
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43978
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro maja 23, 2007 8:21

pani co rezerwowala Rodzynka nie odzywa się :cry: a jutro miał być oddany ,przysłała umowe adopcyjna ...no ale czekam ,może jeszcze sie odezwie..Rodzynkowi jest bardzo dobrze ,ma super domek tymczasowy i tak naprawde mógłby tam zostać ..tyle że p.Ewa ma tyle kotów...swoich i na przychodne kupe..a Rodzynka pokochała bardzo...jest nieprzecietnie spokojnym kotkiem.

Moje cała noc jak w amoku szalały .nie wiem czy to ta pogoda czy co.. :evil:
Z Polą musze iść do weta ,ona strasznie malutko je ,okropnie :cry: ja nie przyzwyczajona jestem do niejadków,moje jedza i jedzą i jedzą ,a ona taka delikatna ...mięska woł..nie dziękuje..deko suchego,deko serka wiejskiego deko dobrej puszeczki ,jest masywna ale leciutka bardzo
Calineczka opchnie talerz :wink: wołka ,poprawi serkiem ,poje puszeczki i mówi że pojdzie sobie troszke odpocząć ..przd następnym posiłkiem 8)
acha oprócz tego że malo je to szaleje niesamowicie :lol:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43978
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro maja 23, 2007 10:51

musze się pochwalić jaką mam mądrą kotke Niunie niebieską persiczke ,siedze sobie przy kompie,drzwi na łancuch ale otwarte bo duszno jak .....słysze dziwny płacz ,ide do drzwi siedzi niebieska i poprostu lamentuje ,chciałam jej wytłumaczyc że tam nie wolno ale ona patrzy na mnie i sie drze ..otwieram drzwi a tam......moje sreberko na schodach 8O :oops: kurcze brak jednak wyobrazni ,,,przesuneła się przez szpare ,ale głupek ze mnie :evil:
Moje koteczka pieknie sygnalizowała że niebezpieczenstwo .. maluch za drzwiami.
Jakie mam wspaniałe opiekunki :D
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43978
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro maja 23, 2007 11:40

no ładnie, dorcia maleńtasy gubi :smiech3:

asiamm

 
Posty: 364
Od: Nie kwi 22, 2007 17:11
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro maja 23, 2007 12:07

ty wiesz jak sobie wyrzucałam :evil: że głąb ,gamon i szkoda słów :x brzydko do siebie mówiłam :wink:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43978
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro maja 23, 2007 20:35

Chyba nici z adopcji Rodzynka :cry: nikt sie nie odzywa..ale zobaczymy ,może jeszcze p.Ela choruje..

Larysa bedzie mieszkała do konca czerwca w Warszawie na Pradze a potem wyjeżdza ze swoją pancia w Świętokrzyskie :wink: Jej duza konczy szkołe aktorska ...i powiedziala że już kocha Laryske :lol: i czeka ..oby tak bylo naprawde...bo ninka jeszcze za dwa dni nastepne zastrzyki ale juz zdecydowanie lepiej,nadżerek nie ma ..tylko mini sladzik został....taki tyci tyci.. :wink:
Mam cudowne ,słodkie i rozpieszczone kociaki ..
Pola była juz odrobaczona ,może zacznie lepiej jeść ..je tak mało :cry:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43978
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw maja 24, 2007 7:26

Może ktos wie jaka może być przyczyna ze taki mały kociak tak mało...Pola biała koteczkja je bardzo malutko ,często tez zaraz po zjedzeniu dostaje czkawki....poskubie ,poskubie i ma dośc ...dla mnie to nie jest normalne :cry:
Calineczka je tak że aż uszy jej się trzęsa ,Larysa również..a to malenstwo ledwo dzionie i już..okropnie mnie to martwi .
Bawi sie ładnie i nie widać żeby coś jej dolegało ... ale miałam tak duzo kociaków żadne nie jadło tak jak ona. :cry:
Wczoraj była odrobaczona...
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43978
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw maja 24, 2007 7:40

dorcia44 pisze:Może ktos wie jaka może być przyczyna ze taki mały kociak tak mało...Pola biała koteczkja je bardzo malutko ,często tez zaraz po zjedzeniu dostaje czkawki....poskubie ,poskubie i ma dośc ...dla mnie to nie jest normalne :cry:
Calineczka je tak że aż uszy jej się trzęsa ,Larysa również..a to malenstwo ledwo dzionie i już..okropnie mnie to martwi .
Bawi sie ładnie i nie widać żeby coś jej dolegało ... ale miałam tak duzo kociaków żadne nie jadło tak jak ona. :cry:
Wczoraj była odrobaczona...

U mnie urodziły się dwie kocie siostry. Od początku były między nimi różnice. Czarna to był niezły klusek a szylkretowa ciągle była chudym przecinkiem. O ta drugą się ciągle martwiłam. Jadła bardzo łapczywie ale nie powiem, że dużo i ciągle po jedzeniu miała czkawkę. Pytałam wetki ale nic niepokojącego nie znalazła oglądając małą. Teraz obie panny mają 10 miesięcy i proporcje takie same. Czarna wygląda jak normalny kot a kolorowa jak biegacz z Kenii - długa, chuda i same mięśnie. Nadal nie ma czasu na jedzenie, bo zjada trochę i zaraz musi gdzieś lecieć i potem zdarza jej się wymiotować. Mam nadzieję, że biała z tego wyrośnie.

Sylwka

 
Posty: 6983
Od: Pt lut 11, 2005 10:52
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw maja 24, 2007 7:49

dziękuje :lol: ja też mam nadzieje że wyrośnie ..ale pierwszy raz mam kota niejadka :cry: i ciągle się trzęse że coś nie tak...ona zjada zdziebko i już ma czkawke :cry:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43978
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw maja 24, 2007 8:42

Dorciu, trzymam kciuki za wszystkie tymczasy... i przede wszystkim, za apetyt Poli. Moze robale / odrobaczenie?
Z tego co wiem... w Łodzi Pola była niestety karmiona głównie krowim mlekiem.

No i za udane pertraktacje z domkami również kciuki. :ok:

Agalenora

 
Posty: 5833
Od: Pon lis 14, 2005 23:49

Post » Czw maja 24, 2007 9:04

mleko to ona by piła ale Taka Klara nic jej nie da....ale teraz wiem dlaczego ona chce pic mleczko :cry:
wołowinki nie tyka,daje jej convalescense ale ona 5ml. i dziękuje 8O
odrobaczana była wczoraj,mnijeszą dawką bo bała się wetka czy się nie przytka,brzuszka nie ma wcale ..
Agalenora ona jest boska :1luvu:a ja już nic nie moge :crying:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43978
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw maja 24, 2007 9:10

dorcia44 pisze:...wołowinki nie tyka...

A teraz to się powołam na czarną. Reszta maluchów (bo poza siostrami byli jeszcze CK Kenzo i Boss) wcinała mięcho a czarna była zdeklarowaną wegetarianką bardzo długo (jeśli dobrze pamiętam to chyba nawet do 7-8 tygodnia życia). Tylko, że ona miała mleko z maminego baru.

Sylwka

 
Posty: 6983
Od: Pt lut 11, 2005 10:52
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw maja 24, 2007 9:28

MAMINY BAR TO JEST TO :!:
moja Pola ma może 7 tyg. a może już 8 ...jak stawiam talerzyki to moje pączusie gotowe są gryzć gdyby ktos chciał im zabrać... :wink: a ona patrzy i mysli ..mysli ...i tak może długo i zaczyna pojadac..a małe kociaki to żrą nie jedzą ...pocieszasz mnie ale ja uparcie i tak poleze do weta. niech jeszcze raz obada.



acha na początku robiła dziwne czarne kupki 8O :cry:

ale jak rozewrze ten różowy pynio to mam ochote ją ... zacałować :lol:
ale nie ma większych pieszczochów jak moje dziewczyny ,spać tylko na buzi ,pól nocy ugniatamy ciasto czyli mnie ,liżemy ,cyckamy i traktorzymy jak najęte ,na samo spojrzenie zaczynaja mruczeć ..ale nie do każdego :wink:
Ciężko się będzie rozstac ,oj ciężko już sobie popłakuje ,a TŻ głośno mysli ...a po co ci to było..

i tak za każdym razem...
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43978
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt maja 25, 2007 10:17

Dorciu, dzisiaj Pani Ela od Rodzynka napisala mi sms'a na mój telefon, że zadzwoni do mnie koło trzeciej.
Nie wiem, moze nie ma internetu, zgubiła Twój numer :strach: , zielonego pojęcia nie mam.

Juz się boję, jakie ma Dla MNIE informacje(i dlaczego dla mnie, nie dla Ciebie?) ale napisze na pewno i jak coś, podam Twój numer telefonu-może zgubiła.

Kciuki za Rodzynka :ok: i resztę Maleńtasów :ok:

KaasiakN

 
Posty: 590
Od: Pt mar 09, 2007 19:36

Post » Pt maja 25, 2007 12:20

Pola ,biała koteczka chora.wiedziałam że cos jest nie tak ,wiedziałam ...aler żadnych innych symptomów tylko te że nie chce jeść ... a dzie biedniutka nawet bawić się nie chciała :cry: Była u mnie Moca zawiozła mnie do weta ...40 i 1 kreska :cry: i nie nie widac....dostała kroplówke ,witaminki,odpornościowe i tybiotyk-an..wieczorkiem jeszcze raz.
Żebyście wiedzieli jak sie w tuliła jak mi cały czas w oczy patrzyła,a oczy ma piekne ,duże ,czyste...co to może byc????
POMOCY co to może być???




Kasiu wysłałam ci PW.napisala do mnie że ..BIERZEMY KOTKA...ja oczywiście napisalam ze miał operacje na stulejke ,że trzeba bedzie troszke go obserwowac ,ale jest ok.
takiego go chcą.
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43978
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 10 gości