» Wto maja 01, 2007 17:34
Byłam w weekend w Sokolnikach, niestety zbiegiem różnych okoliczności nie zabawiłam u Państwa Lange długo, nie mam zdjęć ani zbyt wiele nowych informacji, zawiozłam trochę jedzenia.
Jeden z kotów uległ wypadkowi - prawdopodobnie zawiesił się na jakimś płocie i rozpłatał sobie brzuch, był w niedzielę operowany i ostrożne rokowania mówią, że powinno się to skończyć dobrze, ale to są wieści zaraz po operacji, nic więcej na razie nie wiem.
Dzięki aukcjom na bazarku i na Allegro mam znowu trochę pieniążków na pomoc, myślę, że wystarczy mi na worek 15 kg trochę lepszej karmy.
Dziękuję wszystkim za zainteresowanie i pomoc!