U Wuzetki wszystko ok. Dużo je, głównie jest karmiona suchym a co drugi dzień dostaje kurczaka, przytyła.
I co najważniejsze, zmieniła imię. Teraz jest MAŚLANA

W sumie chyba do niej pasuje, bo ona wygląda jak takie malutkie mleczko
Wczoraj ukradła kabanosa leżącego na blacie w kuchni i została przyłapana na gorącym uczynku-z kabanosem w mordzie
Chodzi już po całym mieszkaniu, dzieci boi sie coraz mniej, ale jeszcze nie jest tak do końca pewna siebie. Pieszczotami nikogo, jak dotąd, nie zaszczyciła

Chyba jest jeszcze zestresowana, ale wszystko jest na dobrej drodze. Jak pójdzie do weta to dam znać.