Dziewczyny mamy problem ;(.
Może na samym początku powiem, że rodzinka stwierdziła, że Edek-Duszek, to cały Tytus i tak juz zostanie.
Ale to najmniejszy problem.
Kociak dalej siedzi pod wanną, ale załatwia sie w kuwecie. Zrobił bardzo niefajna kupkę ze śluzem i krwią

. No i ciągle ma ten katar bo słychać jak oddycha.
Radźcie jak go wyciągnąć spod tej wanny bo konieczna jest wizyta u weta jak najprędzej

.
Dzisiaj nie było nas w domu, Tytus wyszedł jak było pusto, bo zjadł jedzonko i pił wodę.
Radźcie co robić, bo sama już nie wiem.
Jak ja mam wyciągnąć go spod tej wanny? Ona jest cała obudowana kafelkami, jedyny otwór mały na jedna kafelkę szeroki i na dwie wysoki, nie ma szans żeby go wyciągnąć stamtąd na siłę ;(.