Nie wyobrażacie sobie co się dzieje u nas w domu! Ten świr Zbirek wyprowadza nas wszystkich z równowagi. Ostatnio skoczył na mnie bez ostrzeżenia, kiedy spałam!!! Wyobrażacie sobie ? No właśnie! Na szczęscie zamykają go na noc, bo inaczej kot by oka nie zmróżył. Co prawda drze się pół nocy, ale z dwojga złego lepiej już go słuchać niż znosić. W ogóle nie jest gentelmenam. Nawet chce nas odgonić od misek, a u nas każdy ma swoją własną miskę i tylko z niej może jeść! To przecież jasne. Ja mam przy drapaku, Sybi przy drzwiach, Chiara na kredensie, a ten Zbir w łazience. No czasem wszyscy trochę kradniemy, ale żeby się chamsko przepychać ?! I w ogóle myśli, że ludzie powinni przytulać tylko jego i cały czas za nimi gania. Do tego dziś rano UCIEKŁ nam na klatkę. Chiara za nim gnała na zabicie, a ten zwiewał. Chciał uciec na dwór. Nie zdążył. Może i szkoda...
Grey